Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olalala8

JAK MOŻNA KOCHAĆ -kogos kto daje wiecej cierpienia niz miłosci?jak?

Polecane posty

Gość olalala8

kto mi odpowie bo nie rozumiem siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czara Goryczy
są osoby, które czują miłość i to że są kochane, tylko w połączeniu ze łzami, poniżeniem i brakiem szacunku od drugiej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiele kobiet tak potrafi-tylko po co? Jesteś az tak zdesperowana by się męczyć za wszelką cenę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalala8
jestem 6 lat z chlopakiem który mimo ze może i mnie kocha na pewien sposób ale wiem ze to nie tak powinno wszytko wygladac.. słowa typu spier.. , ale jestes debilka .. itp są na porządku dziennym, oszustwa, olewanie też.. wiem ze on zachowuje się jak by był wolny jedzie do klubu pozna jakas dziewczyne daje jej nr potem sobie z nią pisze,gada do niczego wiecej nie dochodzi ale jestem pewna ze ma w telefonie mase nowo poznanych koleżanek bo telefon chowa jak tylko może, do tedo sprawia mi codziennie jakąś przykrość tym co mówi np jak to żałuje że mnie poznal, jak będe plakała bo mnie zostawi w koncu bo nie jest jakis najgorszy zeby ,, dac sie tak traktować'' on twierdzi ze to ja go zle traktuje bo ciągle się go czepiam i mu nie ufam.. dodam ze jak gdzies idziemy on daje kase ale ja musze isc zamówić coś do jedzenia potem iśc odebrac przyniesc mu.. bo jemu się nie chce wstawac.. ja musze mu doradzac jak cos kupuje a jak juz kupi jakies ubranie i w domu stwierdzi ze nie potrzebnie wydal kase to jest moja wina bo ja mu doradziłam i nie raz bylo tak ze musialam isc i to oddac zwrócić .. chociaż np juz w tym chodził 1 dzien ale potem doczepi metke i mam isc i to oddac i swiecic za niego oczami bo on sie wstydzi.. a jak tego nie zrobie to jest taki dym że mi sie życ odechciewa .. w sensie wyzywanie, i gadanie ze tamta by to za niego zrobiła a tamta to była by lepsza i jak sie wkurzy to mnie kopnie w dupe ..! tylko ze jak już sie obraze i nie odzywam to mnie przeprasza mowi z emnie kocha ale jest nerwowy ze nie wyobraza sobie życia bezemnie itp boje sie ze jak bym go zostawila to poleciał by odrazu do jakiejsc panienki spotkal się a ja bym się zalamala chyba nie rozumiem chyba musze isc do psychologa bo ja nie wiem jak sie uwolnic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czara Goryczy
jesteś desperatka i tyle ja dawnego takiego faceta kopnęłabym w tyłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalala8
oczywiscie napisalam tu tylko zle cechy są tez te dobre czasami jest kochany i fajny ale wiem ze to jest wszytko bardzo złudne i robione po coś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olalala8 - ależ kobieto, włos się jeży, jak czyta się to, co napisałaś. Olej dziada i nie wmawiaj sobie, że na nim świat się kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalala8
moi rodzice go nie akceptują i nie może do mnie przychodzic i dlatego on twierdzi ze to ja go nie traktuje poważnie bo ja go wpedze w lata a ma juz 25 prawie ja 23 i ze ja go zostawie a on zostanie sam dlatego musi miec jakies,,kola zapasowe''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czara Goryczy
sorki ale przy takich zachowaniu jak opisałaś te jego dobre cechy nie mają kompletnego znaczenia - jedna obraza typu "jesteś debilką", albo ciągłe porównywanie do innych kobiet i szantaż - to wszystko mówi o tym jak bardzo to zły człowiek. Widzisz się z nim za 15 lat????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak chcesz być całeżycie "kołem zapasowym", to sobie z nim bądź, dziewczyno. A rodzice, mają święta rację. To manipulant i niestety nie nadaje się dla Ciebie. Wywal go szybko ze swojego serca bo prędzej czy później będziesz przy nim zgorzkniałą staruszką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój facet to jakiś psychol.Ja takiego bym kopneła jak najszybciej w dupę.Szkoda życia kobieto.Jak możesz mówić,że ktoś Cię kocha jak słyszysz od tej osoby teksty typu spierdalaj,debilka itp.? Milość nie jest prawdą jeśli nie pomaga żyć i nie daje szczęścia,poczucia bezpieczeństwa.Powinnaś być trzy metry nad niebem a Ty się męczysz,staczasz przez pojeba na dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet 27
miłość połączona z cierpieniem niema nic wspólnego z prawdziwą miłością. Ty go w zasadzie nie kochasz tylko sobie to wkręcasz żeby tłumaczyć jego występki ,a sama niepotrafisz się jednocześnie ogarnąć i nie wierzysz że możesz znaleźć kogoś innego to raz ,a dwa to osoby niezdobyte są bardziej pociągające bo człowiek żyje nadzieją na zasadzie "dla mnie się zmieni" ,a to nie prawda : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewwwwkkaa
To nie jest miłosc tylko jakas toksyczna relacja I tak jak ktos wyzej napisał, milosc = szacunek A ty jestes zwyczajną desperatką ktora daje sie traktowac jak szmate i popychadło bo nie chce byc sama Nie wiem o jakiej miłosci ty mowisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olalala8 yy sie nie rozumiesz i ja tez cie nie rozumiem..kompletnie. Powaznie tak masz czy sobie jaja robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×