coś na poprawę cery...pomocy:/

Hej dziewczyny:) znacie jakieś domowe lub jakieś ze sklepu dobre maseczki na trądzik i ogólną poprawę cery? Bo ostatnio strasznie mi się pogorszyła...wagry, syfy, i dużo jest takich białych pod skóra...masakra.Już nie wiem czego używać...proszę piszcie:)

Hej dziewczyno kup sobie srebro nanokoloidalne i przeciezraj twarza jak równiez pij 3x dziennie:)

Brevoxyl jest dobry :) 20 zł, moze pasta do zebów punktowo... tez wysusza ! A jak juz to nie pomoze to jakies talbetki antykoncepcyjne typu Diane 35 !

Masz napisane wyzej o srebrze nanokoloidalnym

POczytaj: http://mazidla.com/biblioteka-mazide/279-skora-tusta-opis-i-prawidowa-pielgnacja.html http://www.laboratoriumurody.pl/forum/tradzik-zwyczajny-porcja-teorii,t1069.html A co do srebra to przypominam o takiej ładnej chorobie jak argyria...

A co Ty wymyślasz mrowa9435,srebrzyca,jest tylko mozliwa w przypaku przedawkowania i pobierania innego rodzaju srebra nic nanokoloidalne,po ni srebrzycy nie dostaniesz,pozdrawiam uczcie sie głebiej drazcie informacje a nie po łebkach:)

ostatnio jak byłam w aptece to mi mówiła żebym smarowala twarz tormentiolem i jeszcze mi dała do przemywania Acnosan...i zobaczmy. A coś żeby twarz była bardziej promienna? W ogóle słyszałam coś o maseczce z białej glinki...że po tym wszystko ładnie schodzi..?

Kup sobie werona22,nanosrebro koloidalne to efekty beda ,wszelkie masci sa zakazane podczas tradziku,zatykaja pory,aknocan to zwykły alkohol wiec spala naskurek co prawda wysusza ale tez niszczy cere i nie jest najlepszym lekarstwem

mrowa9435 dziękuję za stronki :):*

Prosze bardzo werona22

mrowa9435 dziękuję za stronki :):* ok dzięki i mam nadzieję że będzie lepiej:) a w jakiej cenie to jest?

prosze bardzo werona22,bedzie lepiej jak zastosujesz sreberko.

a mniej więcej w jakiej cenie to dostanę?

to zalezy jakie srebro kupisz jest 100 i 250.lepiej sie opłaca to silniejsze,jakies 47zł za 300ml

Dziękuję bardzo:) lepiej dać więcej a żeby było dobrze:) bo w tej aptece to w kółko to samo dają...

A eo normalne aptyki utrzymuja sie ze sprzedazy,wiec lecą schematami aby sprzedac i zarobic:)

Myślę też się wybrać do dermatologa...ale narazie wypróbuje srebro:)

Dermatolog na tradzik nie poze,lekarze nie umieja lub nie chca leczyc tradziku,co najwyzej dostaniesz bezacne i antybiotyk,a to nic dobrego niszczy organizm,

Moja koleżanka była i przepisała jej jakieś tabletki i coś do przemywania i dała za to ponad 100zł...pomogło jej ale później jak jej przepisała jeszcze raz to to już nie było takiego efektu a kasy poleciała.

A to normalne ze dla lekarzy liczy sie tylko to ile moga z Ciebie kasy zedzec,a efekty moga byc tylko przypadkowe albo wcale:)tak dzis działa medycyna klasyczna wyciaga kase:) hehedlatego lepiej do nich nie chodzic:)

No taka prawda:)

http://www.hotprice.pl/?pwid=7e8b107b828248d29d31ebd2a41efd15

"Do lekarza to nie"... Nie ma to jak dobra teoria spiskowa. Niestety trądzik leczy się bardzo trudno i czasami nie da się go wyleczyć, a jedynie można go kontrolować. Antybiotyki na trądzik to rzeczywiście ostateczność, bo są paskudne (chociażby to świadczy jak trudnym problemem jest trądzik). Tak naprawdę na każdego podziała co innego, i niestety trzeba trochę poszukać. Lekarz też cię na początku nie zna i dlatego nie wie co ci pomoże. Same efekty stosowania różnych maści też często widać dopiero po jakichś dwóch tygodniach/miesiącu, a na początku zazwyczaj jest gorzej. Trzeba być prawdziwym idiotą, żeby twierdzić, że lekarze chcą tylko wyciągać kasę (choć znajdą się i tacy (jak wszędzie), jednak ogromna większość chce leczyć). Takie opinie głosi ciemnota wierząca w homeopatię i horoskopy. -------------------------- Co do Benzace/Brevoxylu/...: ja nakładałam rano/popołudniu i wieczorem na plecy Benzacne 10% (na początku nakładałam grubą warstwę i trzymałam długo), po jakiejś godzinie zmywałam i smarowałam Cetaphilem (na plecy jest ok, ale na twarz to raczej nie bardzo, chyba że na noc; w każdym razie ma być to coś łagodzącego, "naprawiającego" i nawilżającego). Bakterie są wybite, a nie ma tego podrażnienia i wysuszenia jaki byłby przy zostawieniu tego na całą noc. Choć i tak trzeba się nastawić, że na początku może być gorzej. Mi bardzo szybko wszystko ładnie zaczęło schodzić i wyłazić. Sama byłam zdziwiona, ponieważ z 10 lat temu używałam Benzacne i nie bardzo mi pomagał. Po jakimś czasie dołączyłam jednak kwas salicylowy (tonik, od czasu do czasu peeling), bo benzacne średnio radził sobie ze starymi plamami i dużymi zaskórnikami. Dzięki takiej kuracji, mam może z 5% tego syfu co było, a było tego naprawdę sporo. Teraz (po trzech miesiącach) używam benzacne z trzy razy w tygodniu, a toniku nadal prawie codziennie. Na twarz taka kuracja to raczej za dużo, ale może łagodniejsza wersja się sprawdzi. Benzacne (czy inne maści) tak naprawdę nie powinno się używać punktowo, tylko na całą zakażoną powierzchnię, czyli np. na całą brodę. Bakterie sobie żyją nie tylko w tym co wyskoczy, ale także obok. (No chyba że się ma jednego pryszcza, to tylko przyszcz i okolice). Na samej twarzy miałam tylko czasami pryszcze,a przestały mi wyskakiwać, gdy zrezygnowałam z kosmetyków na trądzik i zaczęłam używać do cery wrażliwej i/lub hypoalergiczne. Na maści typu tormientol można się niestety szybko uodpornić.