pomogliscie keidys komus z kafeteri???

Ja idę, od tej pory jak ktoś będzie pisał na moim nicku to jest podszyw.

pa mamo na 2 etatach

Bywa że prawie każdy z nas czasami jest w podbramkowej sytuacji,gdyby mnie się takie coś przytrafiło jak tej kobiecie z tym przedszkolem,nie umiałabym prosić na forum o pomoc finansową,nawet o rzeczową bo wiele jest stron w internecie gdzie ludzie nie potrzebne rzeczy oddają za darmo

fraszka_ubezpieczenia@onet.com.pl - podaje moje namiary gdyby ktos chcial dane bo mam klienta jestem dostepna na poczcie

ja pomoglam kiedys dziewczynie z forum potrzebowala butów jesiennych dla synka..Akurat mialam po swoim dziecku wyslalam jej i dostalam fotke jej dzieciaczka w tych butkach i laurka z podziekowaniami eh milo na sercu sie zrobilo a to tylko uzywane buciki

ja tam wysle jej te 50 zl mnie to nie zbawi, ja sam nie mam dzieci ale mam chrzesniaka i tez mu place za szkole bo rodzicow na to po prostu nie stac 50 zeta to nie jest wiele, ale robie to w zgodzie z wlasnym sumieniem i nawet jak ktos mi napisze ze sie sfrajerowalem to mam to w dupie moze akurat pomoge tej dziewczynie a jak ona jest naciagaczka to zycie sie jej samo za to zrewanzuje TAKA KARMA

Nie znam cen przedszkoli :( Zakładam: Przedszkole - 300 zł Czynsz - 200 zł (min) Światło, woda - ? Dojazdy do pracy - 50 zł (?) I dochód 760 zł Ile zostaje na życie? Moim zdaniem tak się nie da :( To nie jestrealna sytuacja.

Nie udzielałam się ale w końcu coś napiszę. Mam koleżanke. Samotna, z dzieckiem, wiecznie ma pod górke, alimenty nie na czas, straciła prace - mniejsza z tym! Chodzi o to, że pomagałam jak mogłam - wspierałam, pomagałam finansowo - ale niestety, teraz juz nie jestem panną która wydaje tylko na siebie - musze teraz sie liczyc z Mężem i Córeczką. Teraz juz nie moge jej pomóc jak kiedyś ale nadal JESTEM - a Ona teraz nawet nie ma odwagi POPROSIĆ o pomoc bo ma jeszcze u mnie dług. Pytanie brzmi: JAK DŁUGO, DO JAKIEGO MOMENTU POMAGAĆ? Wolałabym, zeby wzięła sie w garść i szukała wszędzie pomocy ale to jest taki charakter, że z góry uważa że sie nie uda.... Nawet Pozew o Alimenty musiałam jej podac pod NOS zeby poszła do Sądu - i to dzieki mnie dostała alimanty.... Jak pomóc? Pomagać? Teraz robie w domu impreze. Parapetówke. Napisała, że nie przyjdzie. Nie chce mi się juz dzwonic, namawiać - chce zeby ONA SAMA CHCIAŁA do mnie przyjśc. Ale Ona chyba zazdrosci.... Nie wiem... POMAGAĆ? Juz nawet Wam szczerze powiem, ze wole komus dac te 25zł na przedszkole i z głowy. Bo taka kolezanka to dopiero problem.

ja kiedyś dostałam paczkę ciuchami od pewnej kobiety - dla innych to nic a dla mnie to był mega dar bo nie miałam w czym chodzić.... od tej pory też staram się pomagać....jest dużo oszustów, ale potrzebujący też są

Z wymuślania łazawych historyjek na Kafe powstają całkeim niezłe zarobki: już tutaj cztery osoby deklarują chęć wpłaty po 50 zł. Na innym forum też będą to ze cztery osoby, wystarczy pościk powtórzyć ze dwa razy, dodając płaczliwie "tylko jedna osoba wpłaciła, dziekuję, dobroczyńco" i każdy z wpłącających myśli, ze to o nim. 400 zł w kieszeni. Następnie powtarzamy numer ze dwa razy, pisząc oczywiście że to sytuacja która przytrafiła się wyjatkowo, nowa praca, choroba, problem chwilowy z kasą... i już koleje 300-400 wpadło. Oczywiście jeśli nie ma się różnych kont to jest ryzyko, ze ktoś się zorientuje, ale niewielkie. Darczyńca oślepiony blaskiem własnej szczodrosci nie będzie sprawdzał wszystkich bajerów. Do tego wystarczy parę razy napisać jako inna osoba, coś typu "mnie też pomogli jak byłam w trudnej sytuacji" albo "ja juz wpłaciłem, ta osoba jest super godna zaufania!" Świetny biznesik, może trochę ryzykowny gdyby ktoś sprawdzał numery konta, ale te się podaje bez info o nazwisku, dopiero wpłącający naprawdę je poznają... ewentualnie podstawimy konto kolezanki wprowadzonej w sprawę...

identyczna dokladnie ten sam dochod .. napisze wam jak zyje wiec czynsz kamieniczka 15 m - 70 zł -nie place nic b mam dofinansowanie prąd uzywam owszem za 40-50 zł -pranie raz w tyg robie swiatla pale kiedy jest juz na maksa ciemno chodzi tylko lodowka i bojler 2 godz dziennie plus tv i komputer od czasu do czasu do pracy nie mam daleko ale tez nie blisko chodze pieszo dziecko je obiady w szkole tez dofinansowane z opieki ja gotuje na cieplo tylko w niedziele ubrania sezonowo czesc dostaje po dzieciach kuzynek czesc kupuje na bazarkach ale sa nowe !! butla z gazem do gotowania koszt teraz 57 zł starcza na dwa trzy miesiace ogrzewanie zbieram na nie caly rok 4 metry drewna opalowego to koszt ok 1000 zł 300 dostaje od opieki ale wiecie co to nie jest zycie polowe go spedzam w urzedach trace dniowki a i tak nie wiele z tego mam da sie zyc ale ile razy jadlam chleb ze smalcem nie policze napewno wiecej razy niz chcleb z pasztetem chociazby

nie wiem dlaczego ale wydaje mi się nie realne to co ta kobieta niby potrzebująca napisała,każdy z nas może wymyślić rzewną historię-to może dla odmiany ktoś pomoże mi znaleźć pracę?taką gdzie po 3 miesiącach umowy próbnej mnie nikt nie zwolni,sama mam 12 letnią córkę,o pieniądze nigdy bym nikogo nie prosiła-sama ma niewesołą sytuację-ale ja chcę tylko uczciwie zarobić!!

Dziewczynie dałam zabawki do przedszola jej dziecka. Tez posypały się oskarżenia, ze chce je sprzedać na allegro i tym podobne bzdury. Bardzo mi dziękowała i pisała, ze dzieci się cieszyły. I ja sie też cieszę, jak widzę puste szafki w pokoju syna. :) Nie wiem, co jest w niektórych ludziach, ze jak usłyszą, iz ktoś komus pomaga, to wstępuje w nich agresja. Sama płacę na dziewczynkę z Ruandy i jak o tym napisałam na kafe przy jakiejs okazji, to zostałam niemal zlinczowana.

Niestety oszuści są wszędzie. Nie mówię, że akurat ten przypadek. Dała komuś skan dowodu... A czy dała skan rachunków za przedszkole?

glownie w sprawach tlumaczen pl-ang.

ci ktorzy wysla pieniadze moga o taki skan poprosic przeciez ..nie wiadomo czy zbierze cala sume akurat tutaj

deklaropwac to sie moze i 100 osob ale ile tylko gada a ile dziala tez nie wiemy

również pomagam innym.ludzie chodzą u nas po domach i żebrzą(nawet matki z dziećmi)co mogę to im daję(żywość,zabawki itd.),oddaję rzeczy potrzebującym,w sklepach gdy są zbiórki żywności biorę w nich udział,ale pieniądze to tylko wpłacałabym na fundację,a nie komuś anonimowemu z internetu

zresztą jak można brać od ludzi kasę i im nie oddać albo chociaż się zrewanżować w jakiś sposób-szkoda czasami że nie umiem kombinować jak inni

nawet nie wie ze ktos jej wplaca kase nie ma jej wiec sory temat sie skonczyl na jakims tam wogole nie zwiazanym z tematem postem dlaczego tak na niej psy wieszacie ?

robwalka jestes strasznie zadrosn to widac naprawde no szkoda nie ? własnie sie przynzalas ze chcialabys umiec oszukiwac wiec widac co po glowce chodzi :)

jak możecie wyślijcie , może oszustów jest wielu ,ale warto pomagać. Sama jestem w krytycznej sytuacji ale do 1-go mi starczy.Wydaje mi się ,że te kobiety ,które proszą o pomoc finansową(często tylko to ratuje) są bez wyjścia. Pare lat temu wysłalam kase dziewczynie , dzięki temu nie odcieli jej prądu do dziś mam z nią kontakt . Prosiła o 200zł ,dostała ponad tys. to ją postawiło na nogi . Rozwiodła się z choojem ,żyje i pracuje. Jakby nie pomoc kafeterian jej dziecko wylądowałoby w domu dziecka ,a ona dalej zyłaby z katem.

zazdrosna o to że nie umiem żebrać?no sorry,łatwo od kogoś brać nie?widać że też umiesz tylko brać suchym pyskiem

wal sie głupia jestes jakas:)

ty jesteś jakaś głupia-czyżby kolejna potrzebująca?

oejje ale kłótnie uspokoje was tylko dwie osoby poprosily o dane i ja jestem 3 ktora wyslala kase ...nie sadze zeby to bylo az tak bolesne wcale nie chce pomagac cale stado ludzi :)

wiecie co Ci którzy pisza ze to moze byc oszustwo maja racje, ci którzy zaprzeczaja tez maja racje kazdy medal ma dwie strony moze byc oszustwo moze nie byc ale ja sam uwazam ze na 10 0sób którym pomozesz nawet jesli trafisz 9 oszustów to zawsze 1 osobie która oszustem nie byla pomoglem. I to sie liczy ... I jeszcze jedno wkurza mnie jak mi ktos moje pieniadze wylicza, chcialem to pomoglem a innych widac cisnie ze to zrobilem tylko nie wiem czemu?? A pomocy mozna te udzielac w inny sposób mona oddac ciuchy po dziecku czy zrobic paczke na mikolaja dla dzieciaka - to tez pomoc nie zawsze musi to byc kasa

Ci co Mało Gadają więcej pomagają. ;)

mloda mama - az sie niestety prosi napisac -swieta racja ..

Michaszkooo jest nas swieta trojca:D i raczej to grono sie nie powiekszy :D