Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzony jak cholera

kochanka mnie wkurza

Polecane posty

Gość Xixileen
"Wkurzony uciekaj, one będą kastrować" popieprzony, zaje***cie, że tu jesteś! Mam jeszcze większą motywację tu być! : DDDDDD Tylko nie wyciągaj zbyt pochopnych wniosków z tego mojego wyznania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolza aga
no przeciez chcial zeby go kochanka nie wkurzala..., tylko watpie ze takim kosztem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolza aga
tak i wtedy kastracje wykonaja ze slodkim i lagodnym usmiechem..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tylko nie wyciągaj zbyt pochopnych wniosków z tego mojego wyznania..." Spoko :) przecież jestem mizoginstą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xixileen
aha, tak po prawdzie powinnam wypowiadać się tylko we własnym imieniu, bo może źle odczytałam intencje zadnej_wiedzy? I może ani jej się śni przeciągać autora na jasną stronę mocy? ; ) Dlatego, słodziaki, może dla bezpieczeństwa używajcie liczby pojedynczej, dopóki zadna_wiedzy nie potwierdzi lub nie zaprzeczy? o zgrozo, zbyt łatwo mnie rozśmieszyć! : D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xixileen
"Czy ona ma pożądanie wiedzy? :P" pożądanie pożądaniu nierówne... ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ty mnie wkurzasz
no nie no nie ja cie wkurzam ? a niby z czym? szajba ci wali idź się lecz na nogi bo na głowę już za późno!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ty mnie wkurzasz
"za dobry dla kobiet" buhahahahahah LOVELAS kochanka w ciąży buhahahahahahahak a jak tam pisanie książki ci idzie? hahahahahahahahhahsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadna_wiedzy
Dlaczego miałam już tu nie wrócić? Wydawało mi się, ze mnie polubiłeś. :) Żadna_wiedza :P nie została wyproszona ani opluta, to sobie wraca. Może uważasz, ze moje wypowiedzi są gówno warte i delikatnie dajesz mi (swoimi niechcącymi przemianowaniami) to do zrozumienia? To cię zaraz zaskoczę :) Wczorajsze odpowiedzi były wyjątkowo słabe i czuję się mocno nieusatysfakcjonowana. Mało treściwe. Nic nie wiemy, a przecież po to tu jesteśmy :) Czy chcę autora przeciągnąć na jasną stronę? Pisałam już o tym, w przypadku autora, to walka z wiatrakami. Mogę jedynie wyrazić swoje zdanie na ten temat. Ciężko go obrazić i zmusić do myślenia (o zmianie postepowania), więc czy jest sens? Nawet gdybym miała kochanka i by mnie kochał :) , to też bym nie zmieniła zdania na temat zdrady. Xixileen Chyba bardziej cię zaciekawi co myślałam na samym początku o tobie. Po pierwszych wypowiedziach wydawało mi się, że jesteś wykastrowanym alter ego autora. Naprawdę. :) Podobny styl pisania, wyrazy niekoniecznie zrozumiałe dla wszystkich. ;) Po jakimś czasie, po pewnym zdaniu, coś zaczęło mi nie pasować. Chodziło o to, że masz gorsze zdanie na temat jego kochanki. Szkoda, że tego nie rozwinęłaś. Fajnie piszesz i zastanawiam się dlaczego uważasz, że facet ma większe przyzwolenie na zdradę niż kobieta? Gdzie kobieca solidarność? Pamiętasz jakich autor udzielił wczoraj tobie odpowiedzi? Też mi się nie podobały. Obstawiam, że jej odpowiedzi znacznie by się różniły. Że to wkurzony zdradza z niższych pobudek. I to on zasługuje na większe potępienie. Absentem in criminibus damnari non oportet Polubiłam łacinę. :) Natomiast autor jak rycerz bronił swojej księżniczki, pisząc, że to on jest gorszy. Autor, to dziwny człowiek. Założył z lekka kontrowersyjny temat, ale nie obraża ani żony, ani kochanki. Może czas to zmienić, żeby było ciekawiej. ;) Może nie zniżajmy się do poziomu „buhaha czy jakoś tak, bo to mi się kojarzy z Jolą Rutowicz. Nie wiem czemu! Wstyd mi, że wiem kto to jest. To już wolę wkurzonego. :) Wkurzony :) Egoista i cynik, sam wiele razy w ten sposób tak się określałeś. Zołza aga wyciągnęła z ciebie niesamowitą ciekawostkę. :) Gdybym była złośliwa i bym miała jakoś to podsumować, to bym zacytowała samą siebie z 12:23. Ale tylko ostatnie zdanie i w zupełnie innym kontekście. Ale, że nie jestem, to nie zacytuję. ;) I posuwać cudzą żonę nie jest ładnie, tylko przyjemnie. :P A grupie kobiet zdradzonych i obawiających się zdrady czy temat się podoba? Nie sądzę, może interesuje, ale nie podoba. A zakończę tak: Amittit merito proprium, qui alienum appetit Popieprzony stopka idealnie dopasowana do pseudonimu. Gratuluje wyczucia smaku. :) Pożądać można dla zwykłej przyjemności, a ty mi z dziećmi wyjeżdżasz. To temat na inny dział. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do żądnej wiezy
wzrusza mnie twoje zaangażowanie w temat kochanki wkurzonego i podziwiam twoją umiejętność dzielenia włosa na czworo a także wiedzy na temat kochanek i układów damsko- męskich, swoją drogą autor również zgrabnie manipuluje tematem, nieźle się nagimnastykował by nie podając danych prowadzić temat przez 15 stron :D zastanawiam się w jakim celu (oprócz oczywiście chęci pomocy autorowi) tak się tutaj udzielasz? chodzi o lansik czy o coś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadna_wiedzy
Zadano już mi to pytanie i udzieliłam na nie odpowiedzi. To nie ja powinnam być na celowniku. Zajmij się autorem. :) I nie pisz, że cię wzruszam, bo nie lubię ludzi wzruszać. Zwłaszcza tu, na kafe. ;) Chyba nie zauważyłeś/łaś, ale zadawałam wkurzonemu mnóstwo pytań, aż sie chłopak zdziwił. Więc moja wiedza na temat kochanek jest tu raczej wątpliwa. A raczej kochanków. Czego nie można powiedzieć o układach damsko-męskich. Ja chcę pomóc autorowi? Nieeee ... :D Wolę wymianę poglądów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xixileen
@Żądna_wiedzy: Szczerze ucieszyłam się, kiedy zobaczyłam Twój post. Niby to tylko kafe i niby tylko 'taka se' rozrywka, być może chwilowa? - a jednak się ucieszyłam! I nie jest to żadna retoryczna laurka, ani żaden slogan, tylko fakt. : ) Wypowiadać się w imieniu autora trochę nie wypada, byłoby to niegrzeczne i w ogóle, ale jeśli swoją uwagę opatrzę frazą "mam wrażenie", to myślę, że nikt się do niczego nie przyczepi. : D A wrażenie mam takie, że autor nie tyle Cię polubił, co z jakichś nieokreślonych przyczyn wyraźnie sobie Ciebie upodobał. ; ) Twoja nieobecność jest dla niego odczuwalna... i sama nie wiem... może dlatego, że Ciebie tu nie było, nie miał tej determinacji, by wyłuskać z siebie więcej? A może to tylko zmęczenie? Od kiedy wałkujemy ten temat? Od poniedziałku? Dzień w dzień. : D Ma prawo być wyeksploatowany... Szczerze mówiąc, ja bym była, gdyby przypuszczono na mnie taki zmasowany atak i musiałabym odpowiadać na coraz wnikliwsze pytania. : D "wykastrowane alter ego autora" - dobre, dobre! : D wiesz, ja naprawdę na początku brałam pod uwagę to, że ten topik może być ściemą (nie przeczytałam go po prostu), dlatego pozwoliłam sobie na taką lekką 'frywolność'. Nie brałam problemu całkiem serio. A zresztą, ci mądrzejsi zorientowali się, że głównym problemem wcale nie jest to, że kochanka wkurza autora. ; ) "facet ma większe przyzwolenie na zdradę niż kobieta. Gdzie kobieca solidarność?" no właśnie, tu jest kobieca solidarność. : D Już wyjaśniam, chociaż pewnie znajdziesz pare luk w moim myśleniu? Bo ja je teraz widzę. ; ) W każdym razie zawsze wydawało mi się, że zdrada w wydaniu kobiety jest bardziej świadoma, na pewno bardziej świadoma niż zdrada w wydaniu mężczyzny. Zanim kobieta zdradzi, w jej głowie uruchamia się cały proces myślowy: analizy, gdybanie, czy warto?, czy nie warto?, ale pod takim emocjonalnym kątem. Emocjonalność kobiety może tu być i usprawiedliwieniem (zakochała się, cóż począć? emocje, zranienia, braki), i zarzutem w jednym (większa świadomość i naturalna wrażliwość na psychiczne cierpienie człowieka). I w tym objawia się moja kobieca solidarność, właśnie w surowszym ocenianiu kobiet, które zdradzają. Ale przy tym wszystkim wiem tez, że przyczyny, dla których zdradzają. Zdradzają przeważnie dlatego, bo czegoś im brakuje - ale w związku/partnerze, nie w ich strukturze psych. Pokrętne trochę to moje myślenie, ale cięzko patrzeć na człowieka jako takiego przez pryzmat tylko dwóch kolorów. Nawet jeśli tylko teoretyzujemy. ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xixileen
ucięło mi część zdania :D Ale przy tym wszystkim wiem tez, że przyczyny, dla których zdradzają, znajdują się tak jakby "poza nimi". Tak miało być. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy moje obserwacje są słuszne, ale XX powoduje straszliwą agresję, za to XY jest harmonijny i spokojny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xixileen
"Nie wiem czy moje obserwacje są słuszne, ale XX powoduje straszliwą agresję, za to XY jest harmonijny i spokojny" jakaś jeszcze podpowiedź do tej zagadki? Pls. : ) bo nie wiem, czy dobrze interpretuję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadna_wiedzy
seksistowskie poglądy, tak coś czułam :P Będziemy cię tu lubić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze zrobilas
BUHAHAHA,ale sie usprawiedliwiles, powiedz to zonie moze cie zrozumie i za godzine nie wywali z domu na pysk zbity, do kochanki,heee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadna_wiedzy
Xixileen jesteś aż nazbyt miła. W każdym razie dziekuję, chociaż wciąż nie mam pewności czy moje wcześniejsze przypuszczenia, to jednak nie prawda. ;) Jeszcze autor poczuje sie zażenowany czytając twoje wpisy. Autorze! Nie odnoś się do tego (on wciąż pamieta, że nazwałam go wygodną świnią. :) ) Poglądy mamy podobne widzę. Zrozumiałam po pierwszym przeczytaniu, wiec może jednak sie myliłam. :) Miłej soboty. Może "do żądnej wiezy" mi nie uwierzy, ale mam również życie prywatne i zamierzam je dzis dogłębnie przeanalizować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwracam się z uprzejmą prośbą do wszystkich czytających ten wątek o wyświadczenie mi drobnej przysługi i udzielenie tu, na forum, odpowiedzi na 2 pytania: - czy uważasz, że ten wątek to ściema? - jeśli uważasz że to ściema, to jak sądzisz w jakim celu autor ten wątek założył? z góry dziękuję wszystkim życzliwym ( oraz nieżyczliwym) za udzielenie odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ty jeden zdradzasz
mogła trafić się wariatka. Zmień ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzeeeeeee
jak żeś taki mądry to chyba sam widzisz kto uważa że to ściema. I co to wogóle zmieni? Jesteś dumny, że masz kochankę? Mamy cię pocieszać bo cie wkurza? Mnie też wkurza dużo osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie temat podoba
Nie ważne czy ściema. Uśmiałam się. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytaj regresa
a regres już był? On wie wszystko. Pogadaj z nim. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkurzony życie to teatr. Jakie ma to znaczenie, czy ściema, czy nie? Ale z kolei jeśli Cię wkurza nie ma co się umartwiać, życie i tak jest skomplikowane. A znawcy tematu mówią, że kobiety trzeba trzymać krótko, maks 2 lata. :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×