dziwne zachowanie koleżanki

od dość dawna jestem sama ale specjalnie nikogo nie szukam przyzwyczaiłam się że jestem sama mam jakieś swoje zajęcia itd.ale w niedziele byłam na spotkaniu ze starymi znajomymi znamy się kupę lat było jak zwykle sporo śmiechu ja jedna byłam bez partnera ,więc jeden z kolegów w pewnym momencie wpadł na pomysł ze wyswata mnie ze swoim kuzynem jego zona to podłapała oczywiscie śmielismy sie z tego ,ale jedna z koleżanek ( szczęśliwa mężatka )wpadła w taką złość ze bylam przerażona obracałam wszystko w żart bo szkoda mi kilkunastoletniej znajomości ,ale teksty a po co chłopakowi stara baba ,ona nic nie ma tylko psa i kota,chłop w tym wieku to powinien młodą wziąć a nie starą babe itd mówiła to ze złością ,a sama jest w moim wieku ,miałam iść z nimi na sylwestra ale chęci mi odebrała

najwyraźniej twojej sarej znajomej nie żal waszej znajomości, a co inni zajomi na jej zachowanie? ja bym poszła na tego sylwka,z koleżanką dzieci miała nie bedziesz, nie stwożysz z nią związku

kolega jej powiedział wprost ze jest chyba zazdrosna,inni też obracali w żart bo ogólnie bawiliśmy się dobrze tylko ona sączyła jad

też mam taką jedną koeżankę, od lat się znamy, byłyśmy przyjaciółkami, poznałam ją z moim bratem, są zaręczeni i ślub planują, ona zaczęła ze mną konkurowac, obraża mnie na milion sposobów, a jak ma pretekst to się kłuci, bardzo się zmieniła, jest fałszywa i wredna, niestety ale baby tk mają casem, smutne że nie potrafimy być solidarne tak jak faceci

może ona wie jakiego koleichodzi i ja krew zalewa, a ile masz lat?

sory za literówki ale słabo owidzę, jestem po operacji wzroku i muszę oko ćwiczyć :(

ja mam przychlapane odkąd jestem sama ,mnie koleżanki co niektóre dziobią jak kury to znaczy wydziobują mnie z towarzystwa

nie długo 40 będzie ,nie rozumiem takiego zachowania cudzych mężów nie ruszam nawet nie daje powodów,pogodziłam sie z faktem ze jestem sama więc o co jej chodziło mysle o tym bo jestem zniesmaczona do tej pory lubiłam ją i nie znałam z tej strony

mam tak samo, to nazywa się zazdrość

noto ja jestem trochę młodsza ale poznałam tę smutną prwdę o kobietach, są zazdrosne jak diabli, niepewne swoich acetów i niesety nie chodzi o to że Ty zagniesz parol na czyjegoś męża, tylko o to że on sobie ciebie upatrzy, a jak ty się nie dasz t bedzie tak długo o tym myślał aż wymyśli że może znaleźć inną panią podobną do Ciebie

pewnie zna tego kolesia i jest zazdrosna, że Tobie "na stare lata" trafi sie lepszy facet niż jej

albo wogóle inną kobietę, faceci to na ogół świnie

Zazdrosna zozła i tyle. pewnie jej sie ten koleś podoba, albo jest sfrustrowaną żoną i nienawidzi swojego męża. Nie przejmuj się nią i poznaj kolesia, może jakiś fajny :)

nawet nie bierz sobie tego do serca, lepiej ją pożałuj bo coś z nią nie tak

no właśnie co sie dzieje ze "starymi"znajomymi co ich ogarnia ja też tak mam jak zostałam sama raptem moje dotąd fajne kumpele traktuja mnie jak zagrożenie wywalają mnie poza nawias ,też nie daje powodów zaczyna mi to doskwierać przestaje chodzić na imprezy bo żle się tam czuje