Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość otupup

nawiedzona młoda mama

Polecane posty

Gość otupup

no niestety musze sie przyznac do tego ze zaliczam sie do tych nawiedzonych ammausiek ktore maja pierwsze dziecko i najchetniej nikomu by go nie dawały...nikomu! jak jade do rodzicow to wrecz drazni mnie to ze oni z radoscia czekaja na moja corke, ze ja biora na rece, ze chca przewinac zeby mi pomoc,wykapac...wrecz dostaje białej goraczki...z jednej strony narzekam na to ze potrzebuje pomocy a z drugiej najchetniej bym nikomu nie dawala dziecka...ktos tak mial? kiedy to minie? siostra zaproponowala ze moze ze mna spac zeby w nocy mi pomoc przy małej a mnie szlag trafia...odbieram ich jako natarczywych i napalonych na moje dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskadaaa
a ile ma pociecha??? Ja tam miałam przez pierwsze 3 miesiące. Potem dziękowałam Bogu że ktoś zabrał córkę na spacer i miałam chwile dla siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otupup
1,5 miesiaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otupup
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewna taka zonka mala
ja tak mam,najpierw nie daje sobie rady,prosze o pomoc tesciowa a potem jak patrze jak trzyma moje dziecko na rekach albo do niego mowi,to jestem zazdrosna i mam wrazenie ze chce mi corke odebrac,albo nawet ze ja juz sie nie licze,bo czasami jak cos mowie to nie odpowiada tylko do corki cos mowi i mam wrazenie ze mnie potrzebowala tylko do jej urodzenia, a poza tym jestem zazdrosna nawet jak maz przemawia czule do corki,mam wrazenie ze w pewiem sposob chce mi ja odebrac,a chce by byla tylko moja i najchetniej z nikim bym jej nie zostawiala!ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamciuchna
Minie jak uświadomisz sobie, ze Twoje dziecko jest nie tylko Twoim dzieckiem ale też wnukiem, siostrzeńcem itd i że wszyscy je po prostu kochają i chcą się nim cieszyć :) Usmiecham się na to co piszesz, bo byłam kiedyś podobna, nie wiem kiedy to mineło, chyba jak zaczęłam naprawdę potrzebować czyjejś pomocy i musialam małą zostawić na chwilę u dziadkó czy z siostrą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe skąd ja to znam teraz mija 8 miesięcy i zaczynam od tygodnia zostawiać ją na 3h ;] ps studencik pewnie cię wsadzi do pudła a ja jej pomogę ... cóż taki fach ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otupup
ehh dziecko ma od dwóch dni straszne kolki...juz ledwo zyje...chyba oddam je rodzinie za darmo;) heheh a tak powaznie to boje sie ze przez te kilkanascie dni na ktore teraz jedziemy za bardzo przyzwyczai sie do moich rodzicow i siostry, ze je rozpuscza i takie tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otupup
jak jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak nie mam w większosci osoób. Ale teraz ograniczam kontakty dzieci z dziadkiem. Nie chce aby na nie patrzyl, bral na ręce bo sie nim brzydze. Mały ma 5 mies i nigdy dziadek nie mial go na rękach. A raz jak dotknał rączki malemu to powiedzialam aby tego wiecej nie robil bo dziacko jest na etapie wkladania rączek do buzi a o ma bakterie na rekach. Znam nawyki tescia wiec wiem ze kiepsko u niego z myciem rąk. Poza tym raczej nie mam problemu z daniem dziecka komus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D Tak jest za pierwszym razem. Ja teraz jak jadę do rodziny to oddaję Lolę pierwszej osobie która po nią ręce wyciąga a potem się zgrabnie ulatniam i zajmuje czymś fascynującym jak np pomoc w kuchni :D:D Ale jak patrze na moją kuzynkę która jak lwica broni swojej córci przed wyciągającymi się po nią rękami członków rodziny... to mnie łapią wyrzuty sumienia :P Ale szybko się poc9ieszam ze krzywda się dziecku nie stanie, a dziadkowie mają radochę bo mogą poniańczyć. A ja mam chwilę spokoju ;) Tyle szczęścia dla każdego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×