Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CiekawskaJestemmm25

POMOC RODZINY- do jakiego wieku pomagali wam rodzice?

Polecane posty

Gość CiekawskaJestemmm25

Mam na myśli taką pomoc jak: do kiedy mieszkaliście w domu rodzinnym, gdzie się przeprowadziliście, cz dostaliście jakieś pieniądze, czy rodzice wysłali was na studia, jakies prezenty??? no owszystko co mozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CiekawskaJestemmm25
podajcie wiek w którym przerwały się zupełnie wasze więzy rodzinne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CiekawskaJestemmm25
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przelot_em
Dla Ciebie wiezy rodzinne to tylko prezenty i pomoc finansowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CiekawskaJestemmm25
apytalam oszołomie kied skonczyły sie wasze więzy rodzinne - naucz się czytać ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyprowadziłam się mając 17 lat, a utrzymują mnie do dzisiaj, bo to ich obowiązek. Z jednym i z drugim sądziłam się o alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa suka
wyprowadzenie się z domu i założenie własnej rodziny to nie znaczy przerwanie więzów rodzinnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CiekawskaJestemmm25
nikt tutaj nie ma rodziny? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do 24 roku zycia pomagali mi na studiach-dostawalam 600-700zl miesiecznie..potem polowa na slub.teraz jak przyjezdzam do domu,to tez zawsze jakas sumka rzuca:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CiekawskaJestemmm25
Rhovannion a ile masz lat i czy masz z nimi kontakty oprócz przelewu za alimenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam 18 lat jak wyprowadzila
m sie z domu i do tego czasu mnie utrzymywali. Jak się wyprowadziłam to sama musiałam sobie radzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24, z ojcem żadnych, z mamą czasami. Oczywiście, o prezentach nie ma mowy, ano o żadnej dodatkowej kasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przelot_em
Więzy rodzinne nie kończą się wtedy gdy rodzice przestają wspierać finansowo swoje dzieci. Prawdziwe wiezy kończą sie wraz ze smiercia. Nie nazywaj mnie oszołomem bo tak piszesz swoje posty jakbys nie ukończyła podstawówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CiekawskaJestemmm25
a czy wiek 17tu lat to wg was normalny żeby opuszczać dom rodzinny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do 20 roku zycia chcialam sie jak najszybciej usamodzielnic, i nie byc od nich zalezna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CiekawskaJestemmm25
mam zepsutą klawiaturę, a formułuje zdania tak jak mi się podoba, uważam,że jesteś oszołomem bo nie zrozumiałeś pytania i atakujesz - piszesz swoje posty tak jakbyś jeszcze walczył o ogień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie miałam wyboru. Gdybym miała inną rodzinę, to pewnie dalej mieszkałabym z rodzicami, dorabiała sobie na swoje przyjemności, a nie biedowała i zastanawiała się czy będę mieć co jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CiekawskaJestemmm25
Liis - ale jakieś więzy rodzinne podtrzmujecie? i gdzie się wyprowadziłaś w wieku 20 lat??? kupiłaś sobie mieszkanie już w tym wieku ???...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CiekawskaJestemmm25
Rhovanionn - mam bardzo podobnie też muszę się nieraz zastanawiać cz yte 5 zł starczy na resztę tygodnia :( tutaj chodzi wlasnie o brak zainteresowania ze strony rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjlkl;kl
Wyprowadzilam sie od mamy, gdy mialam 25 lat, zamieszkalam z mezem. U mamy mialam bardzo dobrze, mieszkalam tylko z mama w wielkim domu z ogrodem i malym sadem. Za bardzo dobrze zdana mature dostalam nowego maluszka 126p (to bylo jeszcze w latach 90dziesiatych). Na studiach dostawalam rente po tacie i pomagala mi tez finansowo mama, po ukonczeniu studiow dostalam 20tys na nowe zycie. Mama bardzo duzo mi pomogla i nawet teraz chce pomagac chociaz mam swoj dom i niczego mi nie brakuje, teraz bardziej ja staram sie dawac jej prezenty, ale to trudne, bo ona jest z pokolenia, ktore uwaza, ze wszystko powinno robic sie dla dzieci i dla nich poswiecac, nawet jesli ja wcale pomocy nie potrzebuje i swietnie sobie radze. A z mama mam bardzo dobry kontakt i tez bardzo ja kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze utrzymujemy kontakty ! to ze chcialams ie usamodzielnic nie znaczy ze mam jakis problem ze swoja rodzina. najpierw wyprowadzilams ie do innego miasta, mieszkalam z koelzanka, a potem za granice. Tylko w Polsce wszyscy mlodzi ludzie maja presje na kupowanie mieszkac, W innych eurpejskich krajach sie mieszkania najpierw wynajmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa suka
przelot-em popieram:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CiekawskaJestemmm25
o takich rzeczach jak wjście w weekend gdzieś ze znajomymi nie ma u mnie mowy bo nie rozumieją,że nie mam kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze utrzymujemy kontakty ! to ze chcialams ie usamodzielnic nie znaczy ze mam jakis problem ze swoja rodzina. najpierw wyprowadzilams ie do innego miasta, mieszkalam z koelzanka, a potem za granice. Tylko w Polsce wszyscy mlodzi ludzie maja presje na kupowanie mieszkac, W innych eurpejskich krajach sie mieszkania najpierw wynajmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
-Nigdy nie dostawałam kieszonkowego - na studia poszłam na drugi koniec Polski, jedyną pomocą było przez I rok studiów opłacenie mi telefonu, później zero kasy i pomocy, czasem jakieś jedzenie - teraz pomaga mama czasem, spodziewam się dziecka z mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CiekawskaJestemmm25
kjk- to powiedz z jakiego pokolenia jest Twoja MAMA,że miałas tak dobrze??? ile ma lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy pownien umiec dbac o siebie, i nie liczyc na pomoc innych, tak sie najlpeiej w zyciu wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tak mysle.odpowiedzialnosci i dojrzalego podejscia do wielu spraw uczy sie czlowiek kiedy musi sam na siebie liczyc.Czulabym sie nieswojo biorac pieniadze od rodzicow w wieku dwudziestuparu lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×