krótki poradnik jak zbajerować faceta!

No więc, chodzi o to, że faceci dobrze wiedzą jak oczarować sobą kobietę, nie trzeba czytać poradników/przewodników, zresztą faceci i tak są tak pewni siebie, że nie będą czytać przewodników, sami się nauczą z życia. I tak wiadomo, że najłatwiej oczarować kobietę słowami - pustymi, czczymi słowami które brzmią pięknie, najlepiej mówić o przyszłości "zabiore cie...wyjedziemy....pokażę Ci...zrobimy..." itd później oczywiscie dobrze jest pokazać wrażliwą duszę (jakieś zwierzątko przygarnąć, działaś społecznie), oczywiscie pokazać, że sie pracuje i zarabia (poważny zawód, albo kreowanie się na specjaliste nieważne czego) i szereg wyuczonych spojrzeń w oczy, romantyczna kolacja, wyszukany komplement, docenienie wartości intelektualnej kobiety i kobieta ugotowana :P Wszystko rozchodzi się o słowa słowa słowa i troche gestów. A jak jest z facetami? Nie chodzi wszakże tylko o sex...Co działa na facetów? Co sprawia że tracą dla dziewczyny głowę? Musi być cos, tak jak 99% kobiet potrafi dać sie uwieść pięknym słowom, tak faceci dadzą się uwieść - czy tylko atrakcyjnej kobiecie? Nie chodzi o jednonocną przygodę, ale dłuższą znajomość, romans, flirt itd Rozumiem, że trzeba się zrobić na bóstwo, w sensie najlepiej działają długie włosy, zadbana cera, paznokcie, ciało, figura (tu różnie) nie zaniedbana (nie przesadnie gruba), zmysłowa bielizna, makijaż subtelny, perfumy ( tu nie wiem jakie dzialaja najbardziej na facetów, kwiatowe, owocowe, ciezkie, slodkie), ale oprócz tego, trzeba zgrywać ideał przyszłej żony/kochanki/dziewczyny, jeśli już uwiedziemy go na wygląd i będzie się ślinił na nasz widok, to trzeba te spotkania rozciągnać w czasie. I w tym właśnie czasie - co sprawia ze faceci postrzegają kobietę za swój ideał, wyśnioną partnerkę? Inteligencja? dobroć, wrażliwość? umiejętności gotowania, taniec? na pewno jest coś na co leci 99% facetów.... macie pomysly co to moze byc?

to fajny temat....też jestem ciekawa...

no fajny, ale zainteresowanych brak... mi się wydaje, że ważne by kobieta miała jakąś swoją wlasną część życia która dawałby jej radość i spełnienie, chodzi mi tak ogólniej rzecz mówiąc o swojej pasji/hobby,np tj. sport - taniec, pływanie, bieganie, tenis, wędrówki górskie, wspinaczka, szachy czy łyżwiarstwo, czy rower czy cokowliek innego albo zwiazane z umiejetnosciami, np. nauka jezykow, lepienia garnków, decupage, własna biżuteria, gotowanie, żonglerka :D itp, lub pomoc bezdomnym zwierzakom, pomoc ludziom starszym, działanie w jakiejs organizacji, fundacji. Ważne by ta pasja/hobby była dla niej czymś bardzo swiętym, prawie na równi z nowo poznanym facetem, bo z biegiem czasu wiadomo ze zwiazek jest wazniejszy, ale poczatkowo, trzeba pokazać, że ma sie wlasne życie które jest ciekawe. Choć jedna pasja jak dla mnie to za mało :D

z tą pasją to tak nie do końca jest że lubimy kobiety z pasją owszem lubimy ,ale żeby ta kobieta kochała nas ,a nie pasje. Co najlepiej działa ? Tak jak my próbujemy z wami tak wy próbujcie z nami i tyle.

osobiście się z tym nie zgodzę. ja jestem osobą zajętą i nowo poznani mężczyźni są niestety zazdrośni o taniec, łyżwy i rower. niestety trzeba znaleźć jakąś równowagę pomiędzy hobby a spotkaniami z facetami, bo oni się czuję niedoceniani jak kobieta stawia taniec ponad nich.

tj. nie mówie, że zamiast się spotkać z facetem idzie sie na taniec, trzeba tak sobie rozplanować dni, zeby miec czas i na to i na to, wiadomo chyba ze jesli dziewczyna spotyka sie z jakmis facetem to dlatego ze on jej sie podoba, mysli sie o nim itd, i chce sie spotykac, ale w kategoriach chorobowych, typu patrze sie w komórke, kiedy zawibruje, albo chce sie z nim spotykac dzien w dzien...równowaga musi być. a co innego jeszcze sprawia ze facetom miekna serca :D :P

mi to wychodiz wtedy gdy nie chcę, inaczej mówiąc kalkulacje są do bani, polecam bycie sobą :)

gdyby bycie sobą i uwodzenie facetów mi wychodziło to bym nie zakładała takich topiców :D

hm...no właśnie ja tak mam i wiem że chcę aby było go w moim życiu dużo,ale ciagle mi mało już mnie to wkurza....i mam swoje pasje... on dużo pracuje,ile razy w tyg. się spotykacie??? nie wiem już co robić ...bo tak mi zaprzata myśli....

ciezko powiedziec bo faceci sa rozni, mysle ze trzeba znalesc wspolny jezyk ja zawsze szukalam pasjonatow . ale, wazne jest by dobrac sie zainteresowaniami usmiech tez jest wazny, o ile nie najwazniejszy ;) kobieta powinna dac sie lubic, nie powinna grac zamknietej w sobie malej dziewczynki

Wg mnie przede wszystkim inteligencja i takie obycie jesli chodzi o mowienie i pisanie, lubie jak kobieta potrafi sie ladnie wyslowic, czy napisac cos naprawde zabawnego/madrego. Druga sprawa faceci lubia czuc sie docenieni, kiedy kobieta sygnalizuje, ze jestes jej potrzebny, ze jestes jej wsparciem. Czasem fajnie jak kobieta gra (bo czesto tak jest) taka niezaradna w danej sytuacji, a facet ratuje niby sytuacje :D Ogolnie to wydaje mi sie, ze to wszystko bedzie sie nieco roznilo w zaleznosci od faceta...

ja sie spinam jak mi zalezy i to jest mój mały problemik :)

"usmiech tez jest wazny, o ile nie najwazniejszy kobieta powinna dac sie lubic, nie powinna grac zamknietej w sobie malej dziewczynki" och kochanie gra taka w momencie kiedy nie ma ochoty na flirty :) i ma w dupie kolesia

i na wzajem :/

a co z obyciem w sensie w świecie polityki, finansów, gospodarki, nieruchomości, czy to jest ważne, żeby z kobeita porozmawiać o problemach wspólczesnego świata? :D typu ceny mieszkań, dokąd ten kraj zmierza, itp? czy to tylko po to by zaimponować komuś, suchymi faktami wyczytanymi na gazecie.pl, czy faceci raczej wola pogadac o takich rzeczach z kumplami z pracy? i tu przychodzi na mysl pytanie - po co facetowi kobieta, znająć odpowiedź na to pytanie wiedziałabym o wiele wiecej, jak oczarować faceta :)

czy ja wiem ;)

Facetow trzeba wysluchiwac ze zrozumieniem i przedewszystkim zainteresowaniem. Nie gadac tylko dac im gadac, nie dac sie nabrac na to ich "ale opowiec mi teraz cos o sobie", bo im chodzi o streszczenie a nie rozwlekle wywody o naszym zyciu i rozterkach.

mi się wydaje, że nie można wymyślić cech do bajerowania facetów. albo im się podoba ta kobieta, lubią ją albo nie. ja dla niektórych moich kolegów jestem wręcz niemiła, zachowuję się jak ich kumpel a nie kobieta i za mną biegają. facetów nie da się przekupić czymś... w pewnym momencie musi u nich coś zaskoczyć... najlepiej być sobą, a jak już się z kimś jest to trzeba niestety rozmawiać z tą osobą i wsłuchać się w jej potrzeby... bo są faceci dla których kilka godzin hobby jest czymś nie do przełknięcia, tak bardzo chcą mieć cały wolny czas dziewczyny dla siebie.... to zależy od człowieka. niektórzy będą chcieli uwagi, inni wolności, ale każdy w tych swoich chciejstwach będzie chciał czuć się kochany.

wedlug mnie to tez prawda ;) faceci z reguly nie lubia katarynek

facet szybko straci glowe dla dziewczyny, ktora robi wrazenie na prawde zainteresowanej nim, tez dobrze okazac troche podziwu, bez przesady oczywiscie, to musi wyjsc naturalnie i brzmiec realnie.

no właśnie ja poszukuje innego spojrzenia na sprawe, bo jestem bardziej sluchaczem niz gaduła, i te wszystkie rzeczy o tym zeby ich sluchac chwalic itd to na porzadku dziennym bo ja tak mam ze wszystkimi ludzmi, nie lubie o sobie za duzo mówic, najcześciej jestem tajemnicza taka natura :D jestem zabawna, potrafie sie wyslowic i "wypisac" ale malo tych facetów koło mnie mało :(

naprawde zainteresowanej i rownie nie dostepnej - trzeba znalesc zloty srodek pamietajcie ze facet to zdobywca, trzeba mu dac delikatnie do zrozumienia ze musi o was troche powalczyc

no właśnie rozchodzi się o przeciwienstw,a ktorych i my szukamy u facetów, jednosczesnie silny i wrażliwy, kulturalny ale też potrafiący zadziałac jak facet z jajami. a kobiety - wiadomo kuchareczka i diablica w sypialni, zainteresowana i niedostępna - a mozna to rozłożyc na czynniki pierwsze i dac jakis przyklad? raz probowalam zgrywać niedostepna to wyszlam na tym jak zabłocki na mydle bo facet prysl jak bańka mydlana. teraz chcce grac w otwarte karty, ale otwarte karty to przewidywalnosc i nuda. i wez tu człowieku bądz madry i ... uwodz facetów :D

no właśnie ...jak za dużo odkryjemy....mam na myśli nasze zainteresowanie nim to czy może go to spłoszyć,albo pomyśli że ma nas w garści i nie będzie się starał.....?

kobieta która pokaże mi niby przypadkiem cycka i tyłek oraz nie jest zbyt inteligentna bo inteligencja kojarzy mi się z facetem.

udami

Chyba na takie sprawy nie ma krótkich poradników. Jeśli chodzi o mnie nigdy nie zabawiałam się w uwodzenie mężczyzn, czy jak wolisz w zbajerowanie. Uważam, że to przychodzi samo, myślę tutaj o sytuacji, która w jakiś sposób się rozkręca między mężczyzną a kobietą. Nic nie robię na siłę, staram się aby być sobą, a już na pewno jestem przeciwna udawaniu, aby kogoś pozyskać/tak dla zabawy/ Zawsze w tych sprawach gram uczciwie, bo przecież nigdy do końca nie masz pewności, co do tego, że druga osoba potraktuje to jako żart, czy zabawę, przecież może to brać na poważnie. Uczucia to bardzo delikatna sprawa i w tej dziedzinie staram się postępować z rozwagą. Musisz trafić na swojego mężczyznę i wtedy na pewno nie będziesz miała czasu zastanawiać się nad tym jak go zbajerować, czy uwieść, wszystko to przychodzi naturalnie, nawet nie będziesz zdawała sobie z tego sprawy.

Przecież nie ma gotowych rozwiązań.

patrzac sie na niego wielkimi niebieskimi oczami z podziwem....