Dhcę normalnego faceta!!!

a w jakim sensie nienormalnych?

a ja chcę supermena :)

batman był fajniejszy

Posłuchaj, spróbuj jednak umwaiać się z tymi, którym sie podobasz. nie na jedna randkę ale daj jakiemus chłopakowi czas, poznaj go, zobacz jaki jest. naprawde po jednej randce nic nie mozna powiedzieć, a po pewnym czasie to się nawet ktoś może zaczać bardzo podobać. Sprobuj, to naprawdę recepta dla Ciebie

Po pierwszym rzucie oka można zobaczyć kto jest brzydalem. To się liczy dla dziewczyn

ale zarówno supermen jak i batman to bruneci w okularach ;) ja to mam gust!

jak mozna sie umawiac z kims jak ktos ci sie nie podoba?

to jakie ty masz wymagania?

w zasadzie jak patrze na inne dziewczyny to moje są normalne....

czyli?

Szukam normalnego faceta ale nie w wieku o 10 lat starszego , ktory nie slini sie od razu na moj widok jak mnie zobaczy , a po 15 minutach rozmowy by mi nie mowil ze jestem jego wymarzona dziewczyna/ kobieta bo w takie bajki to ja nie wierze...

wiesz, jeżeli admirację odbierasz jako ślinienie się to jedź do Iraku, kuracja kwasem pomoże...

chyba temu co sie slini na moj widok. Wy kompletnie nie umiecie sie zachowac wobec kobiet bo , albo chcecie zaraz jej łapy wkładać pod bluzkę...albo ja do łóżka zaciągać , albo język wpychać po same migdałki , a ten full service serwujecie na pierwszej randce w męskim wydaniu.

No, to pozazdrościć towarzystwa i umiejętności radzenia sobie z nim...

to nie jest moje towarzystwo tylko obcy faceci to po pierwsze, a po drugie jakoś z zadnym przypadkowym facetem jeszcze w łozku nie wylądowałam ;]]] wiec o co ci chodzi prowadząc tą jałową polemikę?

Chodzi mi o to, że tacy faceci zdarzają się zawsze i nawet nie trzeba być specjalnie atrakcyjnym. Tak jak z ignoruje się zaczepiające dzieci, tak powinno się ignorować napaleńców. Chyba nie powiesz, że w ogóle bierzesz ich pod uwagę w poszukiwaniu partnera? Napisałaś w pierwszym poście, że masz problem bo podobasz się facetom którzy nie podobają się tobie...czyli albo przesadzasz, albo podobasz się tylko przypadkowym napaleńcom na ulicy. Więc jak to jest?

Jestem uważana za ładną przez otoczenie. Zarówno przez facetów jak i kobiety ;p.Nie biorę takich okazów pod uwagę w ogole. Generalnie podobam się facetom którzy mają jakieś same problemy ze sobą i dziury w życiorysie . Kryminaliści , faceci po 20 bez szkoły , starsi powyżej wieku 30 lat...i tak naprawdę ja chyba mam takie "szczęście spotykając takich facetów" .

Jakoś ciężko mi uwierzyć, że nie masz w otoczeniu żadnych normalnych, fajnych facetów. Jasne, będąc ładną blondynką pewnie, że przyciągasz pewien irytujący typ facetów, który niestety może się "wybijać" ponad resztę (wiesz, idiotów zawsze łatwiej zauważyć), ale staraj się rozglądać za mężczyznami którzy nie okazują zainteresowania Twoim wyglądem, ale są po prostu w twoim otoczeniu i Cię lubią. Być może podobasz się też fajnym facetom, ale tego nie widzisz - bo jak, skoro widok zasłania jakiś pusty łeb ze wzrokiem skierowanym na biust? :P

akurat biust mam mały i nie moge ani ja ani facet narzekac ;:P Normalni faceci to juz chyba wygineli albo za zajęci 2 połową i bawieniem dzieci ./...i czasami mam wrażenie ,ze mi nie jest pisany normalny facet ...

Daj spokój, po prostu szukaj innych oznak zainteresowania niż chamski podryw...albo sama weź sprawy w swoje ręce i kogoś poderwij, wedle własnego uznania ;) Jest coś takiego, że takie obleśne, 20 lat starsze typy ciągną do młodych kobiet jak tylko uznają, że dana panna jest "rozrywkowa" czy głupiutka, a stereotypy niestety wciąż mocno trzymają.

"Szukam normalnego faceta (...), ktory nie slini sie od razu na moj widok jak mnie zobaczy" Szukasz niemożliwego. co prawda "ślinienie się" może mieć wiele znaczeń, ale z reguły oznacza, że robisz na delikwencie duże wrażenie jako kobieta. KOBIETA - co w przypadku pierwszego kontaktu oznacza przede wszystkim wrażenie wizualne. Ty nie chcesz dawać szamsy "byle komu", prawda? Czekasz na jakiś grom z jasnego nieba, na motylki albo na to, że facet zrobi na Tobie niesamowite wrażenie intelektem? poczuciem humoru? sposobem bycia? albo czymkolwiek innym. I bardzo słusznie. Zrozum jednakże, że facet chce czegoś podobnego. A w języku facetów oznacza to, że.. musisz się spodobać przede wszystkim wizualnie. co nie oznacza, że TYLKO slinia się na Twój widok. Co Ci z zainteresowania twoją osobowością, jeśli nie spodobasz sie jako kobieta, z zewnatrz? Prawda, że proste? :)

Nie należe do kobiet rozrywkowyach jeśli o to chodzi. Sama sie utrzymuje jestem na studiach raz na 3 miesiace pójde na dyskoteke na 4 godziny i wróce nie upita.:S . I nie jestem głupiutka mimo ,że jestem blondynka...Z natury domatorka. Aha zależy co ty rozumiesz pod pojęciem rozrywkowa i głupiutka? Jestem twarda i nie daje sobie w kasze dmuchac , ale z facetami to jakos nie bardzo idzie to w sensowna stronę....yghh No tak to wychodzi ,że u was wszystko sie kreci wokól wyglądu jesli sie slinicie do kobiety bo na was zrobiła wrażenie wizualne :d ...

proste w słowach trudne w życiu,,,,

patologicznym środowisku chyba skoro masz takie odczucia.

"u was wszystko sie kreci wokól wyglądu jesli sie slinicie do kobiety bo na was zrobiła wrażenie wizualne :d ..." Nie. U nas wszystko kręci się wokół tego, że kobieta - nawet najbardziej interesująca - jeśli nie wzbudza zainteresowania z wyglądu, nie jest interesująca w ogóle jako potencjalna parnerka. Może byc świetną kumpela, ale nic ponadto. Zdaje się, że wy tez macie podobnie? :) Innymi słowy - jeśli spodobasz się facetowi jako kobieta z wyglądu - to jest warunek wstępny, ale niewystarczający. Musisz zainteresować też czymś innym. Natomiast jesli nie podobasz się jako kobieta z wyglądu - możesz być supermegainteresującą osobowością, ale zostaniesz tylko supermegakumpelą. Czy teraz jest jasne? :)

nie musi zainteresować czym innym część facetów jest durna i wystarczy im ładna laska ze sznureczkiem zamiast mózgu ważne aby uszy prosto trzymał.

Dobitnie ale ładnie to ujałes :) Powiem tak ich kreci i mój wyglad i moja osobowosc a ja jestem zdystansowana do typów ktorych wymieniłam wczesniej... i mam metlik w głowie....

"część facetów jest durna i wystarczy im ładna laska " Zgadza się. I chwała im za to. Puste lale zadają się z kretynami - i jest jako taki porządek w przyrodzie dla pozostałych.

dlatego jako niepusta lala nie chce sie zadawac z facetami kretynami którym wystarczy tylko sznureczek zamiast mózgu ... Oj widze ze tez macie zdanie o waszej meskiej plci nie za piękne...

Czyli chciałabyś spotkać faceta, który nie zdradzi się z zainteresowaniem Tobą jako ładną kobietą, nie będzie się slinił, bo mu się spodobałaś, a będzie się asekurował i mówił, że jesteś PRZEDE WSZYSTKIM interesująca, bo... [wstaw swoje zalety]. Można i tak. :) Tylko musisz zrozumieć, że faceci są wzrokowcami. Nawet, jeśli się do tego nie przyznają albo zaprzeczają. To nie jest wada. To nie jest prostackie. To jest wstępny element. Tak jak u kobiet, gdzie facet, wby zainteresować, musi miec w sobie to "coś". Intelekt, status społeczny, poczucie humoru, powściagliwość - albo wręcz przeciwnie - przebojowość, kasę, itp. Każda wybiera coś innego. Dobrze, żeby był przystojny, ale... tylko puste lale albo te, co chcą wyłacznie seksu lecą jedynie na wygląd. Przystojny może być, to dodatkowy atut. :)