co byscie zrobiły po takim tekscie faceta

uznajmy ze po roku zastanawiamy sie czy do siebie wrócić. Jest między nami wielka chemia, przyzwycajenie i duzo wspomnien tych dobrych i złych. Jego tekst: "Głowa mi mówi, ze powinnienem dać ci spokój, abyś już nigdy przeze mnie nie płakała, abys nigdy wiecej nie myslała o tym co zrobiłem wczesniej. Tych powodów jest więcej. Ale mysle, ze chce spróbować, czuje ze może warto próbowac drugi raz w koncu człowiek uczy sie na błedach"

myślę że on nie zmienił sie, a wtedy zaczybnanie od nowa nie ma sensu, bo będizxecie pwielać te same błędy gdyż on nie chce sie zmeinic

no dla mnie jest przeslanie jasne: ostrzegalem Cie , nie posluchalas , nie miej pretensji. Bedziesz nie raz plakac i zastanawiac sie nad jego wyskokami. Nie czytasz znakow kolezanko.

tu raczej nie chodzi o wyskoki w bok:P

on "chce zacząć od nowa" ale nic w sobei nei próbuje zmienić, wychodiz z założenia moze tym razem wyjdzie, nei stara się odpuść

wyskoki -tak nazwalam postawe, ktora niekoniecznie musi Tobie sie podobac Tak przenosnia w moim napisaniu.

czytam ze zrozumieniem koleżanko;) powiedziałam muzreszta ze chciałabym wrócić ale myśle ze z jego strony nic sie nie zmieniło..a przez usta nie przechodzi mi zeby powiedzieć zebysmy sie wiecej nie widywali

to jestes wieksza ciapa, niz myslalam :-P

"co byscie zrobiły po takim tekscie faceta" zaczeły sie smiac badz rece by mi odpadły ...w zaleznosci od tego który by to mówił

tez mam podbny problem a nie wiem co ci doradzic bo to mozesz wiedziec tylko ty jaki twoj facet jest ja nie raz myslałam o moim ze jest taki czy taki ze zrobi to czy tamto a wiele razy sie myliłam tak jak teraz gdy wczoraj mnie zostawił i nie wiem tez co mam robic

fiku miku tys baba czy facet?:P własnie wiem, jakby rzyszedł i powiedział kocham cie Madziu, wrócmy do siebie nie widze sensu zycia bez ciebie to pewnie bym wróciła i zaryzykowała;) a w takiej sytuacji nie chce wracac..bo to jest na zasadzie..jest chemia, lubimy spedzac razem czas, nie było nam razem żle, nie umiemy być znajomymi..ale nie umiemy tez zrezgygnować z tej znjaomości i kontaktu to może spróbujemy

a co on zrobil wczesniej??? bo wszyscy sie wypowiadaja jak by wiedzieli o co chodzi a moze lubisz sobie pogadac sama ze soba!!

cipa jestem wiem!! w stosunku do niego starszna cipa:P

zalezy jaki byl problem. Równie dobrze to znaczy, żę jest mu przykro, że cierpiałaś i już.

"Głowa mi mówi, ze powinnienem dać ci spokój, abyś już nigdy przeze mnie nie płakała, abys nigdy wiecej nie myslała o tym co zrobiłem wczesniej. Tych powodów jest więcej. Ale mysle, ze chce spróbować, czuje ze może warto próbowac drugi raz w koncu człowiek uczy sie na błedach"." rozumiem ze chłopak cie nie chce

a ile ten facet w ogole ma lat? Co takiego on zrobil, ze przyznaje sie do bledu? Dlugo jestescie w zwiazku

rozumiem ze najzwyczajniej w swiecie chlopak cie nie chce

powiem tak nie chce czy chce..sam wyszedł z pomysłem powrotu..ja sie nic nie odzywałam:) a co sie stało, myśle ze nie umiał mnie pokochac po poprzednim 9 letnim związku..miał problemy z zangazowaniem.

uciekłabym.

nie chce przynudzać, ale "nie wchodzi sie 2 razy do tej samej rzeki" To powiedzenie bardzo sprawdza sie w zyciu. Zgadzam sie z tym co napisala w drugim poscie fikumiku. Ale jesli go kochasz, jesli bylo ci z nim dobrze, to moze daj szanse.

robi z siebie ofiarę. To tak samo jak mężczyzna, który odchodzi mówi: nie zasługuję na Ciebie. Tak bredzą tylko cipy, a nie mężczyźni. Mężczyzna, który kocha stanie na czubku chuja, żeby odzyskać kobietę i nie będzie pierdolił takich farmazonów:/

ja ci powiem tak, ze moj byly tak samo mi napisal nie wiem czy to regolka z neta czy jak? Ale ja sie zeszlam i to moj blad, bo on sie nie zmienil tylko jak cos mial zrobic do sciemnial. I wiesz co sie stalo tak czy inaczej sie rozstalismy. Zbyt pozno faceci zaczynaja myslec!

dzieki cieżarówka..świeta racja:) tak sie chciałam pozalić tylko

autorko, widze ze tak sprawa sie przedstawia u was. Wolalabys zeby ci obiecal ze nie bedzie tak jak poprzednio, a co warta jest taka obietnica gornolotnie wypowiedziane slowa, Słowa, słowa, słowa. Licza sie czyny. Nie wiem jak wygladala, poprzednio wasza relacja, ze nagle po roku sobie o tobie przypomnial, czy byliscie razem, czy to byly tylko spotkania, I dlaczego doszło do konca i jak dlugo sie spotykaliscie/byliscie razem. Przybliz troche sytuacje moze bede w stanie doradzić Ale mówię - ze to nie wygląda beznadziejnie

a moze ty sama tego chcialas a on ci to tylko ulatwil!!

dalabym sobie spokoj po takim tekscie w ktorym zero slowa o milosci

cholerajasnaaa83 my mieliśmy przerwę w związku i wiesz jak to było. Ja zerwałam kontakt, on zaczął go szukać i nie pierdolił jak poparzony tylko zaprosił mnie na spacer i do restauracji i prosto z mostu powiedział,że kocha i chce wrócić. Żadnych podchodów, żadnego zastanawiania się co on ma na myśli. Jasny krótki komunikat.

a tak swoją drogą... co byśmy zrobiły? Powiedziały,żeby poszukał kogoś innego komu może dupę zawracać:)

się dwa razy do tej samej rzeki!!! No, i odgrzewane nie smakuje:) Także daj sobie spokój z nim dziewczyno, po cholerę wszystko rozdrapywać na nowo? Zapewne jesteś jeszcze młodziutka i wszystko przed Tobą! Odpisz mu, że czasami na sam seks możecie się spotkać, ale to tyle z Twojej strony, bo masz inne plany;)...Pewnie byłby w niemałym szoku:P

kombinator taki co kombinuje na zasadzie a nuż się uda jeszcze zaruchać. Przepraszam za tekst. Mam też takiego. Odzywa się co parę lat, najczęściej wtedy gdy szukam pracy. Tylko ten moj znany jest z tego, że umie robić pieniądze i myśli chyba, że ktoś na to poleci.