Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość audrey1991

Moze ktos z was powie coś że wkońcu mi ulży...

Polecane posty

Gość kobieta starsza od siebie..
"jak sobie poradzil z tym wszytskim" - dokladnie tak samo jak z tobą. Wiesz. Po co zatem pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta starsza od siebie..
"czemu nie chce sprobowac kochac mnie" - przecież spróbował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość audrey1991
tak spróbował kochał i w dzien sie odkochał? bo co? bo tam mu sie zachciało? i nie zważał na to ze rani mnie niesamowicie.. ? do wczoraj wydzwanialam do niego dzien w dzien jak głupia idiotka. Boże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
posluchaj....rozwazanie dlaczego to, dlaczego tamto, to sa tylko dewagacje.One nie wniosa nic pozytywnego. Zrozumiale, ze jesli zaangazowalas sie i nie wypalilo , coz cierpisz . Zeby zwiazek sie udal, musi byc zaangazowanie dwoch stron.Jedna chocby stawala na rzesach nic nie zrobi. Pewne rzeczy sa nie do przebrniecia, tu nie zmusisz go do uczucia. W tym momencie wydaje Ci sie to porazka, ale za 6 miesiecy moze pomyslisz...dobrze sie stalo, ze to nie udalo sie. Za moment na twojej drodze moze stanac jakis przystojniak, ktory obdarzy Cie miloscia i to bedzie strzal w dziesiatke. Posluchaj mnie i tak podejdz do tego. Ulatwisz sobie zycie, nabierzesz ochoty na nowe doswiadczenia i swiat zakolorowi sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość audrey1991
tak bardzo bym chciała by tego pożałował.. :/ poprostu pożałował.. by stwierdził że jednak byłam warta więcej niż te wszytskie pindy które chce tylko zaliczyć że chciałam dobrze a on rozkochał i uciekł bo co ? bo sie pewnie mu znudziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślałam że nie mówi ale
"Po 8 miesiacach powiedział ze mnie nie KOCHA" A wcześniej twierdził inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość audrey1991
tak wysyłal kwiaty w kazdy lisciku pisał kocham cie co chwile mi to mowil... i pod koniec zwiazku przestał troche i nagle mowi ze to koniec? przeciez tez byl pewnie do mnie przywiązany i teraz co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślałam że nie mówi ale
"by stwierdził że jednak byłam warta więcej niż te wszytskie pindy które chce tylko zaliczyć" - pewnie tak stwierdza, zaliczając kolejne pindy. I nie żałuje. Zaliczania. Bez względu na wartość zaliczanego obiektu. Przecież nie płaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślałam że nie mówi ale
audrey1991, po co ci taki palant?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość audrey1991
juz nie chce ... pewnie bym nie potrafiła ale chodzi o to że mam tyle w sobie żalu i pytań ze zamecza mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość audrey1991
....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewna38latka
jakiś młokos "Miał dość wiecznych waśni..zatrułaś ten Wasz związek. Ot i cała smutna prawda.." I kto to mówi? pewna38latka, czy jesteś pewna, że zatruła coś czego nie było? Hmm...może mój błąd w odczycie przekazu..aczkolwiek tak właśnie pojęłam słowa wypowiadającej się kobitki..Według tego co pisała ten związek trwał 8 miesięcy..gdyby go nie było, facet zwiałby znacznie wcześniej nie zważając na utyskiwania panny, czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak myślę..
Po prostu tak jest, że w pewnym momencie nadmiar kłótni niszczy związek. To już nie jest ważne. Nawet, jeżeli mu na początku zależało, nie wiem, może powiedziałaś o jedno słowo za dużo. Może też to taki typ faceta, co jak kobiecie zależy, to jemu przestaje. Są tacy. Nie rozmyślaj nad tym za dużo. Ja zawsze rozmyślałam, pewne rzeczy zrozumiałam i starałam się tych samych błędów w następnych związkach nie popełniać. Na początku trudno uwierzyć, że można przestać kochać, ale MOŻNA, niestety. Mogą być różne przyczyny, ale tego się nie da cofnąć. Jeżeli nie kocha, to nie zmusisz go, żeby z Tobą był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LittleMot
Nie ma co tego roztrząsać, wydzwanianie i dobijanie się do niego niczemu nie służy, tego faceta trzeba sobie odpuścić, niezależnie od tego ile w tym było Twojej winy. Na pewno to doświadczenie dużo Cię nauczyło - teraz będziesz mogła to wykorzystać w następnym związku, bardziej świadomym i bardziej odpowiedzialnym. Teraz sama widzisz z resztą, że nie trzeba zdradzać, żeby się rozstać - jest taka książka nawet, e-book z wydawnictwa Ale Historie, to też część mojej życiowej opowieści. Trzeba się podnieść - a miłość, na którą zasługujemy pojawi się w najmniej oczekiwanym momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś młokos
pewna38latka, coś tam się między nimi działo przez te 8 miesięcy ale nazywanie tego związkiem tylko dlatego, że nie zwiał wcześniej nie przekonuje mnie "nie dawałam mu sie tak jakby tego chciał" - jak długo można brać nie tak jak się chce? 8 razy? wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość audrey1991
ja nie rozumiem siedze boli mnie serducho niesamowiicie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz w głębi serca nie wierzysz w to, co ci powiedział - że cię nie kocha i nie chce, bo nie wierzysz jak można się tak nagle odkochać. Ale jak będą mijały kolejne miesiące, w końcu w to uwierzysz, bo potwierdzi ci to swoją obojętnością w stosunku do ciebie. Wtedy pogodzisz się z tym i serducho przestanie boleć. To tylko kwestia czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×