Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciekawa...,...

Ilu letnie dziecko je juz samodzielnie?

Polecane posty

Gość Ciekawa...,...

jak w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zaczelam uczyc
jak mala miala okolo 10 miesiecy . A tak juz calkiem samodzielnie to jak miala 1,5 roku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe :D ilu letnie? :D Moje ma 9 miesięcy i już we wakacje umiało samo wcinać zupkę łyzeczką :) albo trzymać butelkę, chlebek pokrojony na kawałeczki też sam sobie bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja miała około 1,5 roku, ale wiedz, że po takim samodzielnym jedzeniu otoczenie w promieniu 3 metrów jest do sprzątania a dziecko do mycia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówię tu o jedzeniu "mokrym" typu zupa, bo takie co można trzymać w rączce to znacznie wcześniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskadaaa
zależy co dla ciebie jest samodzielność??/ Czy to że potrafi samo się ubrac zjeść bez pomocy iść do toalety czy to że nie trzeba ciągle się nim zajmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwdcd
10 LAT PEWNIE;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska mama
moja ma 20 mieisecy- je sama, zalatwia sie na nocnik (nie zawsze), rozbiera sie, baaaardzo duzo mowi, myje rece, wyciera w recznik po czym go odwiesza na wieszaczek, myje zeby i sie czesze (ma krotkie wloski)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee no co to za samodzielność
jak trzeba mimo wszystko pilnować.... takiego 2 latka nawet.... mój sam jadł jak miał 8 miesięcy, ale bym go samego nie zostawiła przy tej czynności, teraz ma 2,5 roku i wszystko chce robić sam, co z tego, jeśli nie przypilnuje to zakłada rajtuzy na lewa stronę, zupę przelewa do cukierniczki, a do pełnego nocnika wkłada miśki, żeby też się wysiusiały.... ...ja myślę że dopiero jak idzie do przedszkola, tak powyżej 3 lat to jest samodzielne bo jest już bardziej odpowiedzialne i nie trzeba przy nim stać i pilnować non stop....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehe jasne jasne
a te 9 miesięczne pewnie też już samo sobie gotuje hehe nie mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskadaaa
naprawdę wasze niespełna roczne dzieci same jedzą?? Moja córa ma półtora roku i nigdy sama zupy nie zjadła bo zawsze łyżeczka jej się odwraca w druga stronę i wszystko trafia na podłogę. Pokrojona kawałki widelcem zje ale nie uważam żeby ona była samodzielna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz na myśli leniwe
kluska serowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udokumantowane w
postaci zdjęć i nagrań mam tylko samodzielnie spożywany na 1sze urodzinki tort urodzinowy,ale po technice widać że ma już doświadczenie. Ma 18mies i nie dośc że perfekcyjnie wiosłuje łyżką to jeszcze tależyk sobie przechyla kiedy w miseczce zupki już na dnie zostaje. Ja tam nie pamiętam żeby córka jakieś cyrki robiła i brudziła jedzeniem świadomie,pamiętam tylko że ja gadałam gadałam ,tłumaczyłam i tłumaczyłam i gadałam i tłumaczyłam aż do obrzydzenia i na różne sposoby,dziś to już nie ma problemu mała zbiera okruszki z dywanu paluszkami i do kubła biega wyrzucać.. Ja nie biegam za dzieckiem po chałupie,pozwalam mu na samodzielne bycie w innych pomieszczeniach,myśle że mam pojętne dziecko,bo ono zwyczajnie rozumie co się do niego mówi,ale uczenia się zaczęłyśmy bardzo wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja corka je samodzielnie od
ok 14-15 miesiaca, ale po prostu raz powiedzialam raz kzoie smierc i bede najwyzej cala chate sprzatac po tym i co? od razu wiekszosc trafila do buzi, troszke spadlo ale na ubranko a nie na podloge, nigdy nic nie ma na podlodze chyba ze sama rozrzuci np chleb lub mieso jak juz nie chce jesc chociaz tlumacze nons top ze nie wolno. mowilam o jedzeniu zupy. chleb i takie rzeczy raczka jadla duzo wczesniej. z widelcem musze troszke pomagac bo nie zawsze sobie potrafi sama nadziac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem, że niektórzy nie mogą przeżyć jak czyjeś dziecko umie coś znacznie wcześniej niż ich własne :D od razu zawiść i głupie dogadywanie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TereskaNiebieska
A moja mala ma 2.5 roku i nie chce jesc sama :(.... choc nigdy jej nie zabranialismy, a wrecz przeciwnie : od zawsze zachecalismy, chwalilismy ... Swietnie sobie radzi tak z kanapkami jaki i z widelcem i z lyzeczka i jak chce to potrafi naprawde pieknie jesc (juz dawno zrezygnowalismy ze sliniaka) ale nie chce i juz ... Codzienne posilki to horror, bo jak ma jesc sama to woli wogole nie jesc. Kilka razy pozwolilam jej pojsc spac glodnej, bo sama jesc nie chciala, ale nic ja to nie nauczylo :O.... juz nie wiem co mam robic bo przy kazdym niemal poslku slysze "pomoz mi, mamusiu" :O.... I co ja mam zrobic ?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7mcy - sama butelke, 1,5 roku
sama obiady gęste, 2 latka - sama zupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja corka je samodzielnie od
Aniolek w kropki a dziecko jadlo ci od razu bez rozwalania wsyztskiego dookola na podloge itd? chodzi mi przede wszystkim o zupki, jogurty takie rzadsze rzeczy. nie pytam bron Boze ze zlosliwosci ale z ciekawosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniolek ty juz sie
nie popisuj bo po twoim ostatnim poscie stracilamm szacunek do twoich wypowiedzi przybarwionych wybujala fantazja;) pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do moja córka je samodzielnie od :) Oczywiście że na początku było troche bałaganu, zanim dziecko opanowało łyżeczkę :) najpierw ja karmiłam go łyżeczką a on sobie drugą sam grzebał w talerzu i próbował jeść, a potem w krótkim czasie samodzielne jedzenie szło mu już na tyle sprawnie, że moja łyżeczka przestała być potrzebna :) Mówiąc o zupkach mam na myśli dania ze słoiczka, które są gęste i trudno je zgubić z łyżeczki, nie tak jak np rosół z kluseczkami zrobiony w domu, który podaję w kubeczku a kluseczki osobno je łyżeczką :p. Pewnie duże znaczenie ma też to, że moje dziecko bardzo, ale to bardzo lubi jeść i dostając jedzenie myśli o tym żeby zjeść a nie żeby się bawić :) A do zazdrosnych pomarańczy :) nie interesuje mnie co tam sobie w tych pustych łebkach wyobrażacie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 miesięcy, sama je, pije z normalnego kupka, rozbiera się sama i ubiera, czesze włosy, potrafi umyć ręce, buzie wytrzeć się ręcznikiem, nabalsamować, itp itd. umie sama się załatwić na nocnik. sama wchodzi i schodzi ze schodów, myje sama zabki, jest w miarę samodzielna. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Korniś z manią mieli 10 miesiecy jak w miarę jedli (tak 1/5 zupy trafiala do ust, a reszta na podlogę). Lolcia dopiero od niedawna sama trzyma butelkę, je sama ciacho albo chrupkę, ale z zupą jeszcze się wstrzymuję. Mogloby być baardzo marchewkowo ;) Na razie tylko poluje na łyżkę i jak ją karmie to mi wyrywa :D Mlodzi mają 4,5 i 3 lata i od jakiegoś czasu jedzą samodzielnie widelcem i łyżką ( w sensie jedza ladnie jest czyściutko itd) natomiast poslugiwac się nozem przy drugim daniu dopiero się uczą i jeszcze nie wychodzi im to tak super. Mani zdecydowanie lepiej. Przy niej moglabym rzec że już potrafi, ale jeśli chodzi o Kornisia to dużo mu jeszcze zostalo. Więc tak w pełni samodzielnie i "jak ludzie" to moje dziecko najstarsze zaczelo jeść mając 4,5 roku. Umie poprawnie nakryć do stołu, nie rozrzuca jedzenia i sprawnie posługuje się sztućcami. Reszta stadka dopiero w trakcje nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ma 2lata i jużod dawna je sama zupe nie wylewając jej przy tym. Ziemniaczki również umie sama nabrać na widelec, miesko nabić i zjeść. Pamiętam że jak miała roczek to już ją żądko karmiłam bo wyrywałą mi z ręki sztućce. Mam filmik jak mając 16miesięcy je sama zupe nie wylewając jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panopianoo
tak, niespełna 2-letnie dzieci, albo 10 miesięczniaki jedzące pięknie samemu i jeszcze najlepiej postawilibyście to za normę, przecież to bzdura. Tak małe dzieci rzadko kiedy jedzą wszystkie posiłki samemu. 2-3 latek tak, ale nie niemowlę czy roczniak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kliknij we mnie misiu
w przypadku normalnej matki dbającej o prawidłowy rozwój dziecka 2 latek jest samodzielny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrr............
Tiaaaaa, wpelni samodzielne, do przedszkla tez same juz chodza i po powrocie obied sobie odgrzeja.... a 5-cio latek ma opanowane calki, macierze i programowanie JAVA ;) .... Dajcie spokoj, mamuski z tym licytowaniem co i w jakim wieku dziecko POWINNO umiec :O.... niech ono po prostu bedzie dzieckiem :)... na czas sie wszystkiego nauczy, jakos jeszcze nie spotkalam nastolatki a juz napewno doroslego ktory nie umal by sie sam ubrac i jesc sztuccami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marciboszka aa
tu nie chodzi o licytowanie a odpowiedz na zadane pytanie. Mamy wchodzą tu i piszą kiedy ich dziecko się nauczyło coś robić. moja też miała ok 17mies jak umiała sama jeść a wcale nie stałam nad nią i nie zmuszałam jej do tego tylko sama to chciała robić. nie chciała być karmiona więc dawałam jej łyżkę i uczyła się. trening czyni mistrza!!! a te zazdrosne których dzieci czegoś nie potrafią niech stukną się w ten zakuty łeb i przestaną dogryzać tym matką które dziecko umie coś więcej. chora ta zazdrość!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to chyba różnie jest...mój synek miał 10 miesięcy jak chodził samodzielnie niepodtrzymywany, ale piłkę żyrafie do buzi to się musiał namęczyć żeby wrzucić...umie również całkiem sam pływać, ale nie nauczył się jeszcze pić z bidonu i kubka niekapka...nie mówiąc o samodzielnym jedzeniu...zresztą teraz go nie będę uczyć nawet, poczekam aż się ciepło zrobi, będzie miał 15 miesięcy, akurat wiosna się zrobi to mi nie będzie żal przebierać go nawet 5 x dziennie, a póki co jest zimno, w domu też raczej nie przegrzewamy i nie wyobrażam sobie żeby miał godzinę siedzieć mokry i uwalony jedzeniem, bo za pół miesiąca rok skończy to powinien być samodzielny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytając to wszystko boli mnie głowa . Moi drodzy nie ważne jest czy dziecko w 9 ,12, 16 czy 24 miesiącu życia zawiesza ręczniczek czy je samo łyżką, bo każde dziecko rozwija się we własnym tempie. Wyluzujcie kiedyś wasze pociechy nauczą się samodzielności. Najważniejsze , że dzieciaczki są zdrowe . Wiem co mówię....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×