Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość religij

poznałam faceta co jest bardzo religijny czy to świadczy o nim dobrze?

Polecane posty

Gość religij

chodzi do kościoła co niedziele z całą rodziną ja np nie chodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość religij
dlaczego problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość religij
ale mi to nie przeszkada mogę chodzić do tego kościoła ja sama nie praktykuje nie chodze sama i nie jestem ateistką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak Ci to nie przeszkadza, to super. Ja bym się z takim nie dogadała, z powodu moich przekonań. Ale jeśli nie jesteś ateistką, to nie będzie problemu. Po prostu facet ma pewne zasady i jeśli nie jest hipokryta, to będzie się ich trzymał. Nie będzie seksu przed ślubem, antykoncepcji po i tak dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość religij
nie no seks bedzie az tak źle z nim nie jest hehe'' nie znam po prostu nikogo z takimi tradycjami ze co niedziela do koscioła bo to nie niedziela mówi mi że gdyby jego mama żyła i by się dowiedziała że któreś z nich do kościoła nie poszło to by ścierą po głowie dostałoo a rodzinę ma dużą, chłopak spokojny ułożony chciałam poznać taką wasza opinie czy to może być dobry facet i materiał ewentualnie na męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy od jego podejścia, jeśli to typowy fanatyk, zastanów się czy to nie będzie uciążliwe dla , jeśli podejście ma zdrowe i jest rozsądnym człowiekiem, a Ty jako katoliczka akceptujesz to, nie widzę problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, sama jestem niewierząca, ale uwazam że nie byłoby źle, gdyby ludzie przestrzegali dekalogu w codziennym zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też jestem......
Są ludzie ,którzy chodzą do kościoła bo tak wypada,bo co by mama powiedziala,a nie dlatego,że są przekonani.Są i tacy,którzy nie chodza i też są poukładani,nie robia niczego dla kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość religij
nie jest fanatykiem chodzi co nieziele do kosciola i modli sie normalnie byłam w szoku jak mi to powiedział, rodzina jego strasznie zżyta jest jeden za drugim za sobą są jeszcze się z tym nie spotkałam, szczerze to aż się boję jak mnie przedstawi,czy nie zobaczą we mnie jakiegoś antychrysta za to że nie chodzę do kościoła :D pytał się czy pójdę z nim kiedyś do kościoła jak bym była u niego np w niedziele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od kiedy chodzenie do kościoła co niedzielę to fanatyzm? Ty nie oceniaj jego chodzenia tylko zobacz jak traktuje Ciebie, czy też każe Ci chodzić. Sprawdź jak ważna jest dla niego religia i co to oznacza w jego życiu. Podyskutuj o nim trochę, jak jest jakiś bardzo ortodoksyjny, czy nie ... poznaj go lepiej i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość religij
bardzo mnie szanuje i dobrze traktuje, jest spokojny i grzeczny i miły i nie udaje napewno bo widzę po nim i jego zachowaniu powiedział wprost że szuka dobrej kobiety na żonę i chciałby założyc rodzinę z miłośći i mieć dużo dzieci np 5 wierzy w Boga i to wszystko co tego Boga otacza ja szczerze to jestem w tych tematach zielona i on nie zmusza mnie do tego bym się 'nawróciła' po prostu zapytał dlaczego nie chodzę i uszanował moją odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JacekJ Od kiedy chodzenie do kościoła co niedzielę to fanatyzm? nikt panie Jacku nie napisał, że fanatyzm charakteryzuje się (jedynie) niedzielnym uczęszczaniem do kościoła 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam z takim zle
doswiadczenia. zaczelo sie od chodzenia do kosciola w niedziele (sama nie chodzilam, ale wydawalo mi sie to niewinne, wiec poszlam z nim kilka razy), potem namawianie na jego wiare, potem sugestie jego rodzicow, a potem juz bylo tylko gorzej, ucieklam, mam traume i jak sie dowiaduje, ze facet katolik, uciekam czym predzej. Szczegolnie ze oni sa szowinistami, kobiet nie lubia. Wiesz ze kobieta u katolikow jest gorsza od mezczyzny - nie nadaje sie na kaplanke, ma sluchac meza, nawet jak ja bije i zdradza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam z takim zle
jak urodzisz 1 dziecko to sie zastanowisz, czy chcesz wiecej... do katolika nie przemowi argument, ze cie to wyczerpuje lub ze nie masz ochoty przechodzic ponownie przez ciaze i porod. U nich kobiety to maszyny do rodzenia, nie masz prawa miec w kwestii prokreacji wlasnego zdania. Zaczyna sie milo, ale potem jest bardzo nieciekawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam z takim zle
jeszcze - jezeli masz potrzebe poszukiwan duchowych, poznawania siebie i swojego umyslu i wewnetrznej niezaleznosci, nigdy nie waiz sie z katolikiem. Oni to wszystko tlumia w zarodku, nazywajac to szatanem lub grzechem. Katolik nie ma prawa do wolnej mysli i poszukiwania innego niz w kierunku wytyczonym przez jego kosciol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość religij
ja też chcę mieć duża rodzinę więc z tymi dziećmi to nie mam problemów ;) ale dobrze wiedzieć może jak poznam ich blizej to bedzie mi ich ta religia przeszkadzac z drugiej str jak nie bede chciala isc do kosciola to nie pojde bo i kto mnie zmusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to teraz wiadomo
najlepiej to sie dowiesz na wielodzietnych org tam jedna rodzina ma 13 dzieci oni po prostu kohaja dzieci jak bó kazał too sie rozmnazaja w koncu ktos musi podtrzymac to społeczenstwo by sie nie zrobił jak w niemczech ze jest na wymarciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam z takim zle
bo wlasnie moze byc problem, bo oni sa dosc nachalni w szerzeniu swojej wiary. On moze cie szantazowac, miec focha lub naciskac w inny sposob, zebys jednak stala sie taka jak jego rodzina. A oni go popra jak sa zzyci, i zostaniesz sama z tym oporem. A jak wejdziesz w ta rodzine przez malzenstwo, to juz w ogole nie bedziesz mogla sie odrozniac. Sprawdz go, zapytaj czy moze byc slub ale nie koscileny. Zobaczysz po odpowiedzi, jaki bedzie jego stosunek do twojej praktyki religijnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też jestem......
religij ja też chcę mieć duża rodzinę więc z tymi dziećmi to nie mam problemów ale dobrze wiedzieć może jak poznam ich blizej to bedzie mi ich ta religia przeszkadzac z drugiej str jak nie bede chciala isc do kosciola to nie pojde bo i kto mnie zmus Oby kiedys nie było tak,że będziecie sie przez to kłucili.Owszem nikt Cię nie zmusi,ale.......tez to przechodziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam z takim zle
a masz juz dzieci? bo te wszystki kobiety, co znam, ktore chcialy miec wiele, po jednym zastopowaly...Maja dosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość religij
ale to nie tak słuchajcie bo ja jestem tej samej religii tylko nie jestem praktykująca, nie chodzę do kościoła bo nie lubię jest mi tam zimno i nudno ale święta lubię np i na pasterkę chodzę żeby pośpiewać kolędy nie jestem tak związana z Bogiem bo mnie olał na pewnym etapie w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość religij
czyli mam się mieć na baczności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to teraz wiadomo
tylko kościelny sie liczy cywilny odpada jezeli ma taka rodzina to tym bardziej nie odpuści z kościelnego czemu jesteście takie dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też jestem......
też jestem tej samej religi u mnie chodzilo o to,że mi sie nie chce tam chodzic bo kościól i ksiadz to farmazony dla mnie ,Bóg to inny temat.Ale dotarlo to do mnie nieco później .Szeroki temat ,dużo by pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość religij
też jestem - opisz w skrócie proszę wię cnajlepiej bedzie jak zapytam o ślub i jaki ma stosunek do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to teraz wiadomo
nie jestem tak związana z Bogiem bo mnie olał na pewnym etapie w życiu raczej to ty go olałaś jak to mówiąc to sa jego zasady ty tylko masz wybór przyjąć lub odrzucić innego wyboru nie masz jezeli odrzucisz to twoje piekło zacznie sie już na ziemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość religij
ja już przechodzę piekło na ziemi ... i jest coraz gorzej, mimo że czasem modlę się w duchu i zmieniłam zdanie o Bogu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×