Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Viviii

Topik dla zaczynajacych wlasnie starania o dziecko :)

Polecane posty

Wiewiora ja sie juz zaliczam do waszego grona wiem ze @ przyjdzie.juz czuje .brzuch pobolewa pryszcz mi wyskoczyl na twarzy czyli jak zawsze wiec to kwestia dwoch dni. ja sobie jakos teraz zadnych.nadziei nie robilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak pisałam...już plamię, więc jutro przyjdzie @ :/ :/ także ja zaczynam 8 cykl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiewióra ja to jeszcze trochę dopiero zaczełam płodne. Ale wczoraj to ręce mi opadły i mam ochotę rzucić te starania przez mojego chłopa! Jak w tamtym tygodniu brykał kilka razy dziennie tak w tym tygodniu zmusiłam go 4 razy... Masakra! Stwierdził że się ostatnio wypompował i nie ma ochoty. No kopnelabym go w d....!!!!! I jeszcze pyta jak blondynka z kawałów: "a to w tamtym tygodniu nie miałaś płodnych? napewno? kurde to jak tak dużo z siebie dałem i nic?" Normalnie ręce opadają!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kania - tak to z tymi chlopami jest niestety, ale co poradzić. Ja to w te dni staram sie co dwa dni, bo niby plemniki musza nabrać siły. Nadia - i co tam u Ciebie, przyszła ta wredna malpa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agus--menda przyszla a jakze.ale na razie to tak bardzo skapo.ale pewnie sie rozchula lada chwila. Od teraz postanowilam sie nie starac tzn nielicze dni nie sprawdzam niczego. Co bedzie to bedzie daje sobie czas. A poki co w poniedzialek badania.a moj juz poszedl na badanie nasienia. Zobaczymy. Kania--mi lekarz zawsze powtarza zebym nie zameczala meza.wbrew pozorom faceci tez czasem nie maja ochoty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja wiem że facet też może nie mieć ochoty. Ale jeśli ja nie mam to On się obraża. Tu akurat oboje chcemy dziecka a tylko ja myślę o regularnym współżyciu. Jak mu zagroziłam antykoncepcją to zmienił zdanie hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj odebrałam wyniki na toksoplazmoze i wynika z nich ze nigdy tego nie przechodziłam i nie mam przeciwciał tzn jesli zajde w ciąże bede musiała bardzo uwazac ( nie jesc tatara, bardzo dojkładnie myc owoce i warzywa itd) Dzisiaj mija 11dzień odkąd odstawiłam tabletki, brałam cilest ze względu na pco. Wczoraj cały dzien czułam pobolewanie w dole brzucha i dzisiaj tez, juz sie oczywiscie nakręciłam ze moze to jajeczkowanie, ogólnie to czuje ze cos tam sie w tym brzuchu dzieje. Dziewczyny wiem ze trudno podejsc do tych spraw z dystansem, nie nakrecac sie i nie dołowac. Ja tez zaliczam sie do tych osób które mają tendencje do zamartwiania sie i załamywania a juz szczególnie jesli chodzi o tak ważną sprawe jaka jest zajscie w ciąze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha ja powinnam dostac okres w okolicach 3 marca. Tak mi sie wydaje bo zanim zaczełam brac tabletki to miałam strasznie nieregularne długie cykle. Dzisiaj jade do mojego gina z wynikami badan i mam nadzieje ze wyjde od niego podniesiona na duchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mi lekarz radził ze jesli bede mierzyła temperature to nie oznajmiac mężowi ze dzisiaj musimy sie kochac bo jest owulacja. Powiedział zeby po prostu współżyć kiedy mamy na to ochote. Mamy sie cieszyc miłością, bliskością a nie produkowac dziecko. Podobno takie napinanie sie i nastawianie na zajscie w ciąże powoduje niepotrzebne napięcie emocjonalne które własnie przeszkadza w spłodzeniu dziecka ale wez tu sie człowieku nie napinaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agus29 ja tez słyszałam ze pary starające sie o dziecko powinny współżyc co 2 dni bo plemniki potrzebuja 48 godzin zeby były najlepszej jakosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ja z mężem zaczęłam starania o dzisiuja od tego miesiąca, ale boję się ze miałam cykl bezowulacyjny albo poprostu już za dużo czytam i się nakręcam :) Biorę kwas foliowy i zstanawiam się czy nie kupić sobie jeszcze jakichś dodatkowych witamin. Ostatnio wyczytałam o suplemecie diety który rzekomo zwiększa szanse na zajscie w ciąże femifertil. Myślicie, że to rzeczywiście skuteczne czy kolejny marketing ?? :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak juz wczesniej napisałam robiłam badania na toksoplazmoze i wynik jest ok ale cholera jasna właśnie przeczytałam w necie o czyms takim jak cytomegalia. Czy na to cholerstwo tez robiłyście badania przed zajsciem??? Czy moze ja za bardzo panikuje? Mój ginekolog ( podobno jeden z najlepszych w okolicy) nic mi na ten temat nie mówił. Kazał tylko badania robic czy nie mam insulinoopornosci ( ze wzgledu na pco) i na przeciwciała różyczki bo niepamietam czy chorowałam. Na szczescie wyszło ze jestem uodporniona na różyczke jesli by wyszło ze jej nie miałam to musiałabym sie zaszczepic przed zajsciem. Teraz sie cholera zmartwiłam jak poczytałam o tej cytomegalii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anik spokojnie wszystko będzie dobrze.czasem niedobrze czytać za dużo. mi też lekarz nie zlecił cytomegalii. tylko robiłam toxo i różyczkę zresztą niepotrzebnie bo byłyśmy wszystkie szczepione w szkole. co do tabletek poprawiających płodnośc to nie wiem. ale jak ty amilus dopiero zaczynasz to raczej poczekaj z jakimis wspomagaczami płodności. może nie będą potrzebne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anik spokojnie wszystko będzie dobrze.czasem niedobrze czytać za dużo. mi też lekarz nie zlecił cytomegalii. tylko robiłam toxo i różyczkę zresztą niepotrzebnie bo byłyśmy wszystkie szczepione w szkole. co do tabletek poprawiających płodnośc to nie wiem. ale jak ty amilus dopiero zaczynasz to raczej poczekaj z jakimis wspomagaczami płodności. może nie będą potrzebne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anik----nic się nie martw.też nie robiłam cytomegalii.spokojnie . amilus---może skoro dopiero zaczynasz to jeszcze się wstrzymaj ze wspomagaczami. nie ma co być nadgorliwą. może nie będą potrzebne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie macie racje dziewczyny, :-) lepiej nie kombinować za dużo, pytam tylko bo sie zaniepokoiłam ponieważ kupiłam sobie testy owulacyjne i jak robiłam testy to jakbym wogole nie miała owulacji, dlatego gdzies wyczytałam o tym suplemeccie. Nie ma jednak co panikowac po pierwszej próbie. Mam nadzieje ze to tylko silny stres związany z pracą na mnie tak działa a nie ze bede niepłodna ;/;/;/ Życze wszystkim starającym się kobitką o szybkie poczęcie upragnionego dzidziusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sniezka102
Witam Staraczki :) podczytuje Was od dłuższego czasu i z chęcia do Was dołącze Zaczynam 5 cykl starań , mam 29 lat , i strasznie mnie to stresuje że choć bardzo byśmy chcieli to coś nie moge zaskoczyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj sniezka.:-) trzymam kciuki zeby ci sie udalo w koncu zaskoczyc, wszystkie na to Czekamy...:-) a ja jutro powinnam testowac, chociaz chyba poczekam do niedzieli rano bo boje sie ze nic z tego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sniezka102
to ja trzymam kciuki za Ciebie :) i czekam na dobre wieści !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sniezka102
tak sobie myśle że może powinnam swojego męża wysłać na badania hm.., miedzy nami jest spora różnica wieku bo 8 lat , ale przecież faceci i w tym wieku zostają ojcami Niewiem , nie chce go stresować i tak widze że się przejmuje Że tez ta prokreacja nie może być prostrza ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sniezka102
prostsza :) oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sniezka102
prostsza oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny właśnie wróciłam od lekarza i z moich wyników wynika ze mam insulinoopornosc. Dostałam na to leki i diete którą musze rygorystycznie trzymac. Najgorsze w tym wszystkim jest to ze moze mi to bardzo utrudnic zajscie w ciąże. Boje sie tego jak cholera i mam łzy w oczach. Jest mi strasznie smutno i ciężko. Zapytałam lekarza jakie ja mam szanse na ciąze. Powiedział ze na to pytanie nie zna odpowiedzi i ze róznie to bywa. Powiedział ze ma pacjentke w duzo gorszym stanie niz mój i bez problemu urodziła 3 dzieci. Niby próbował mnie pocieszac ale ja i tak wyszłam podłamana z gabinetu. Tak bardzo bym chciała zajsc w ciąże , zresztą jak każda z nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sniezka--witaj.nie martw sie w koncu zaskoczymy.a twoj m.moze isc na badanie to proste I duzo wyjasnia. Anik-- mysl pozytywnie.mysle ze jak bedziesz o siebie dbac trzymac diete I brac leki to zajdziesz.zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja juz drugi dzien plamie.jutro przypaca 28 dc wiec moze jutro sie rozkreci. Jakies to dziwne bo nic nie czuje brzuch w ogole nie boli.zawsze plamienia mialam jeden dzien a dzis juz drugi.oby mi sie cos nie pomieszalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia a może Ty jesteś w ciąży? CZasami zamiast okresu występują plamienia. Jeszcze nie zamartwiaj się! Anik ale Ty panikara jesteś! Teraz to dopiero będzesz się zamartwiać. Mam wrażenie że nie dośc że wcześniej byłaś nastawiona że nie zajdziesz to teraz jeszcze bardziej tak myślisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kania -- nie jestem.juz mi wiecej leci martwilam sie tylko bo mam w 3dc robic badania I nie wiem czy liczyc od plamien czy od normalnej@. chce isc w poniedzialek.a moj ma miec w pon wyniki plemniczkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Sniezka i powodzenia w satraniach :) Nadia, przykro mi, ze jednak @ przyszla. Ale to nic, damy rade! Kolejny cykl przed nami :) Wiecie co, przez te starania mi czas leci jeszcze szybciej niz zwykle. Miesies trwa jak tydzien! Bo najpierw jest okres, czeka sie na plodne, podne - dzialania, pozniej czekam z niecierpliwoscia na wynik i juz koleny miesiac za pasem! Ehh.. Milego weekendy Dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia nie zapominaj że nawet w ciąży można mieć okres nawet do 3 miesiąca. Różnie to bywa i my różne jesteśmy. Każda zareaguje inaczej. A ja Ci życzę rozczarowania tym okresem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×