Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Beliar

Jak się poznaliście?

Polecane posty

na sympatii Nie, dlaczego miałoby być żałosne? Każdy sposób jest dobry o ile jest skuteczny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piękna jak noc
ja również przez internet tyle że przez NK, po prostu spodobałam się mojemu facetowi i napisał do mnie,mnie on również fizycznie się bardzo podobał i odpowiedziałam, później pierwsze spotkanie i tak już ponad 3 lata razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 919166
on kierowca autobusu,ja pasazerka----spodobal mi sie od pierwszego wejrzenia,ja mu tez wpadlam wtedy w oko jak potem mowil,zawsze 'dzien dobry',dowidzenia":D a po roku spotkalismy sie zupelnie przypadkiem w najmniej oczekiwanym miejscu i od razu wybuchla milosc i tak razem od lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co widzę to poznanie odpowiedniej osoby zależy w dużym stopniu od przypadku. Taki wniosek z kolei powoduje powstanie nadziei. Przynajmniej częściowe pozostawienie obrotu spraw przypadkowi będzie lepsze niż wyszukiwanie sobie coraz to nowszych wad i coraz to wymyślniejszych tłumaczeń dlaczego jest tak jak jest. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malema
"Z tego co widzę to poznanie odpowiedniej osoby zależy w dużym stopniu od przypadku" Zapisz sie do Palikota tam spotkasz wojaków z kościołem i kto wie, moze jakaś antykościelna wojaczka popuści ci w końcu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malema
Ale ludzie poznją się na wspólnych zainteresowaniach. Spotkaniach, klubach itp. A jak Ty interesujesz sie walką z kościołem to czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzysz beliar
to co one pisza dotyczy TYLKO KOBIET. BO TO CI FACECI JE POZNALI a nie one ich. one tylko ich nie spławiły/dały kosza. TY jesteś facetem i to TY musisz sobie poznac laskę i wyjśc z inicjatywą 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Interesuję się jeszcze innymi rzeczami, a wiara bądź jej brak nie mają tu nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18:39 [zgłoś do usunięcia] pieprzysz beliar to co one pisza dotyczy TYLKO KOBIET. BO TO CI FACECI JE POZNALI a nie one ich. one tylko ich nie spławiły/dały kosza. TY jesteś facetem i to TY musisz sobie poznac laskę i wyjśc z inicjatywą Wszystko fajnie, wyjdę z inicjatywą jak będzie trzeba. Problem w tym że nie ma do kogo z tą inicjatywą wychodzić. Nie mam za bardzo pomysłu na miejsce, gdzie mógłbym kogoś poznać. Może jak pójdę do pracy, albo gdzieś wyjadę w lecie, lub jak trafi się jakaś impreza (może Sylwester) to kogoś poznam. Innej opcji nie widzę. Jak ktoś widzi inną opcję to niech napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ochnounou
pomyliłam jedną cyferkę w wybieranym numerze i zamiast z siostrą połączyłam się z jakimś miłym panem. Dzisiaj, po pięciu latach "pomyłkowy" numer zapisany mam w telefonie pod hasłem "mężuś". Przypadek goni przypadek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ochnounou Przypomniałaś mi taki jeden przypadek, który mi się zdarzył. Lata temu (może w 2006) dostałem SMSa w którym ktoś pisał że sobie wymyślił numer i jest ciekawy czy ktoś odpisze. Odpisałem, okazało się że to jakaś panienka. Z daleka. Wiadomo że wtedy miałem takie sprawy w doopie, więc nic sobie z tego nie zrobiłem. Teraz to bym wykorzystał, bo taki ślepy traf to jak gra w lotto. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ochnounou
Beliar, a Ty w ogóle wychodzisz czasem z domu? Nie chcę Cię urazić ani nic ale taki wniosek się nasuwa po "nie mam za bardzo pomysłu na miejsce". Praca? Szkoła? Piwo z kolegami? Cokolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambiofraza
mysmy sie poznali w kosciele :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malema
Po co ma wychodzić jak ma cafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malema
"ambiofraza mysmy sie poznali w kosciele " Ale w jaki sposób dokładnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buhahaha :D Bewnie że wychodzę. Na piwie z kumplami dziewczyny nie poznam na 100% :D Piję z nimi już trochę czasu i wiem jak to z nimi jest 🖐️ W szkole mało dziewczyn, w ogóle nieciekawe. Pracy narazie nie mam i trudno zebym miał, skoro jestem w klasie maturalnej. Co mogę innego robić ponad to co już robię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambiofraza
no chodzilismy na te sama msze i jakos tak zupelnie przypadkowo stalismy niedaleko siebie... potem odleglosc malala... on sie przysuwal nieco :D az w drodze z kosciola mnie zagail... najpierw sie nie zgodzilam... bylam zaskoczona i dlatego :D ale za drugim razem tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ochnounou
uch. No to chyba teraz pozostaje już tylko czekać. Nie ma sensu szukać na siłę, najczęściej bywa, że jak odpuścisz to wtedy samo Cię dopadnie. No chyba, że niecierpliwyś i kobieta na gwałt potrzebna... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolliiina
Byłam świadkową na ślubie kuzynki, on był świadkiem... :) tak! takie rzeczy zdarzają się w prawdziwym życiu :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efinka233
Ja ze swoim już obecnie narzeczonym poznałam się na forum internetowym, ale nie na kafe :) Wypowiadał się, że nie ma już fajnych kobiet, więc chciałam go wyprowadzić z błędu i tak wyprowadzam już 3 rok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic mi nie jest obecnie potrzebne. Tylko próbuję zrozumieć fakt, jak i gdzie się ludzie poznają oraz co robią. Nie znam się na tym. Moi kumple to w większości nieudacznicy, którzy nie radzą sobie z własnym życiem. Ci, którym coś się udało raczej nas olali i nie ma takiej opcji jak na filmach żeby ktokolwiek z wcześniejszej ekipy singli próbował pomagać pozostałym singlom, poprzez poznanie z kimś czy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malema
"az w drodze z kosciola mnie zagail... najpierw sie nie zgodzilam... bylam zaskoczona i dlatego ale za drugim razem tak" Nieźle. Tak trzymać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambiofraza
ja nie robilam nic... po prostu stalam i uczestniczylam w mszy :D okazalo sie potem, ze on od roku! mnie obserwowal o czym ja nie mialam pojecia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambiofraza
malama, dodam, ze nie mamy nascie lat, ani nie jestesmy po 20tce :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambiofraza
Malema* przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotek:)
to ja tak kiedys robilam wysylalam smsy i czekalam czy ktos odpisze...:P i tak poznalam przesympatycznego mezczyzne...ale jestesmy przyjaciolmi i nic wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ochnounou
Też kiedyś się zastanawiałam jak to jest, że wchodząc w związki ludzie odsuwają się od starych znajomych. A jednak ukochane osoby zabierają duzo czasu i uwagi. A to czemu pytałeś co mógłbys jeszcze zrobić skoro nie szukasz i nie potrzebujesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambiofraza
e to chyba pierwsze miesiace sa miesiacami izolacji, kiedy jest silna potrzebowania przebywania sam na sam z partnerem i chcemy miec go tylko dla siebie... potem zaczyna sie naturalnie jakis proces socjalizacji zwiazku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba Dysocjacji
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×