ile razy w roku tak przecietnie twoje dziecko je ANTYBIOTYK ?

? ?.

3,5 roku i ani razu nie brało antybiotyku .

Syn 5 lat. W zeszłym roku raz był na antybiotyku, w tym ani razu i mam nadzieję, że tak będzie jak najdłużej. A ogólnie w całym swoim życiu na antybiotyku był 2 razy.

2,5 roku i też nie miał jeszcze antybiotyku, odpukać, dwa razy był przeziębiony ale obyło się bez

córka 3,5 roku teraz bierze drugi antybiotyk w życiu, pierwszy brała jak miała pół roku

raz w życiu brał antybiotyk w wieku 2 lat (pierwszy raz wtedy był chory, bo właśnie poszedł do przedszkola) to był na szczęście ten jeden raz i więcej razy nie było;)

synek 3.5 roku i odpukac w zyciu nie brał lekarstwa ale ja z byle przeziebieniem nie jadę do lekarza.

syn niespelna 4 letni. antybiotyk dostal 4 razy. raz jak mial miesiac bo mial podwyzszona temp., potem okazalo sie ze niepotrzebnie. dwa razy mial infekcje ucha a w tym roku mial angine. to wychodzi srednio raz w roku

moja córka w swoim zyciu brała atybiotyk 4 razy , z czego 3 razy były w tamtym roku w pierwszym półroczu złobka ( za każdym razem zapalenie ucha ) , potem pół roku przerwy i złapała zapalenie oskrzeli . Aktualnie od czerwca zero chorób . Ma 3 lata .

do 3 lat brały chyba 2 a jak poszły do przedszkola to w rok 6... ale od 5 miesięcy jest już spokój

Do 5 lat ani jednego !!!! Od września tego roku ( poszedł do zerówki ) już 2 !

Synek 2 lata i 3 miesiace, jeszcze nigdy nie bral antybiotyku mimo, ze chodzil do zlobka i teraz od 3 miesiecy do przedszkola. Corcia miesiac i 5 dni i mam nadzieje, ze dlugo nie pozna co to antybiotyk.

syn ma 3 latka i jakieś 2 miesiace temu 2 razy pod żad szpital z 2 tygodniową przerwą....antybiotyki dożylnie ( wyszła alergia) wcześniej wogóle nie chorował

pierwszy raz po urodzeniu, drugi raz jak miał 4 miesiące ale nie potrzebnie bo konował przepisał antybiotyk na alergię.:-o

ma 5 lat, raz jak był maluszkiem, i ostatnio w lipcu po operacji migdałka, i to cały "przydział". u nas zwykle to na pyrosalu się kończy

nigdy nie brał antybiotyku !!!

i dopiero pierwszy raz w tym roku właśnie dostał antybiotyk to ta wstrętna hetera jego żona w choróbsko go wpędziła:O jakoś, gdy ja o niego dbałam , to nigdy nie chorował i antybiotyków nie musiał brać, ale co matka to matka...

A mój ma 5 lat i średnio 4x w roku bierze. To ze dziecko jest leczone antybiotykiem to zależy tez od jego kondycji zdrowotnej.Syn ma problemy zdrowotne i zazwyczaj kazde zakazenie bakteryjne trzeba pomagac mu zwalczyc antybiotykiem

Starszy 16 lat - raz w zyciu antybiotyk, mlodszy, 10 lat ani razu.

moj ma 1-2 w roku wiosna bardzo nam choruje :-(, ma 2,5 roczku

nigdy nie bral antybiotyku, drugi syn niespełna rok też nigdy nie brał antybiotyku. ja pierwszy raz w życiu brałam jak miałam 19 lat. Syn chodzi drugi rok do przedszkola i nie choruje tzn katar, goraczka czy kaszel tak ale na to nie bierze się antybiotyków. Miał przepiaany dwa razy na zwykłe przeziębienie wirusowe ale nie podawalam bo nie było potrzeby.

od urodzenia do 15 miesiaca zycia nie brala ani razu potem 15-20 miesiecy miala chyba z 4 razy zapisane: 2 razy na ucho, raz oskrzela raz zapalenie pluc. Ale to byla taka seria masakryczna tzn ledwo wyzdrowiala ale byla oslabiona wiec bach- i kolejna infekcja 20 miesiecy do 28 miesiecy nie dzialo sie nic. No i niestety miesiac temu znowu poszlo na uszy tak ze nie bylo wyjscia tylko zapisac antybiotyk;-(

no chyba zartujecie.... to co robicie ze tak wam dzieci nie choruja?! a do przedszkola chodza?

Tu się mamy te antybiotykowe nie wypowiedzą.... Mój trzylatek brał chyba 4 razy. O wiele za dużo. Raz było niepotrzebnie.

Zartujecie sobie? To moja córka ma 12 i raz miała antybiotyk jak salmonellę złapała. Dodam że chodziła i do żłobka i do przedszkola no ale jak teraz panuje dziwny trend chodzenia do lekarza z byle gównem to ja się nie dziwię. Starszy syn ma 17 lat i wrócił latem z wycieczki z ostrym kaszlem i katarem bakteryjnym [klimatyzacja ;/]. Wygnałam go do lekarza ale uparciuch stwierdził że sam się wyleczy i co? Po 2 tyg. zdrów jak ryba bez antybiotyku

o to wam zazdroszcze nie wiem co wy robicie.. moj tak pierwsze 4 antybiotyki bral po operacji serca od 4 do 7 miesiaca czyli w ciagu 3 miesiecy byly 4 antybiotyki niestety oslabiona a wlasciwie zerowa odpornosc po operacji w krazeniu pozaustrojowym. do teraz byl spokoj z antybiotykami jedynie raz bral biseptol a teraz od wrzesnia poszedl do przedszkola i jest masakra juz 3 razy bral antybiotyk..:/ a to zapalenie oskrzeli a to zapalenie krtani a to znowu cos z tym ze raz bylismy na wszystkich swietych 300 km od domu i tam lekarka mu przepisala jak sie okazalo pozniej po powrocie jak poszlismy do naszego lekarza niepotrzebnie

zarówno 10letni jak i roczny nigdy nie brali. Młodszy jeszcze nie chorował, ale nie chodzi do żłobka, więc zobaczymy. Starszy oprócz trzydniówki i ospy, dwa razy miał katar

z byle gównem acha jak moja tak kaszle ze za świszczy z nosa jej leci strumieniem to co ? miodek ? czosnek ? ...nie pomaga :O

Ja z byle gównem do lekarza nie latam. Wypraszam sobie. Dzieci dostają syropy ziołowe, syrop z czosnku i cebuli, sok z bzu czarnego..,.Jak to nie pomaga, to dopiero sięgam po syropy chemiczne. Oczywiście chodzę do lekarza, by sprawdził dzieci osłuchowo. Kaszlą czasem i 2 tygodnie, potem pokasłują jeszcze z tydzień tak po trochu i wszystko się wycisza. Ostatnio lekarka nawet podejrzewała, że chodzę gdzieś prywatnie...Uśmiałam się... Starszy chodzi do szkoły, trzylatek jest w domu. Ale nie oszczędzam go i nawet jeśli koleżanki mają chore dzieci i tak się bawią i co??? A nic. Mały jak na razie jest oporny na wirusy :). Dodam, że zamiast sztucznej wit. C, dzieci piją miód z cytryną...Nie jakieś jupiki, kubusie i dupiki z witaminami...

W ciągu prawie ośmiu lat raz ,dwa lata temu dostał sumamed forte bo ponad mies wracał dziwny kaszel i chrząkanie ,nie jestem zwolenniczką latania do lekarza ale też jak do tej pory nie miałam powodu aby lekarza odwiedzać i odpukać niech tak zostanie.