Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość I Napisz koniecznie wiek

ile razy w roku tak przecietnie twoje dziecko je ANTYBIOTYK ?

Polecane posty

Gość gość
antybiotyk to u nas ostateczność jak naprawdę się coś dzieje i wychodzi wysokie Crp chociaż córa odkąd poszła do przedszkole ciągle jest chora tzn katar i kaszel to w tym roku tylko raz brała antybiotyk wyszło wysokie crp i miała dość ostre zapalenie oskrzeli, u nas pediatrzy trochę zmienili podejście a raczej sama to zasugerowałam wypisują antybiotyk gdyby coś wysoka gorączka i każą po ary dniach zrobić crp jeślli jest wysokie mam włączać antybiotyk. To tak samo jak z kroplami do nosa typu nasivin czy otrivin dzieci mają to z biegu przepisywane ja ani razu ich nie kupiłam ani dziecku nie aplikowałam bo leczony czy nie katar u nas i tak trwa tyle samo, wolę zastosować inhalację. Ale po co właściwie takie głupie pytanie przecież tak naprawdę jesteśmy zdani na to co nam lekarze mówią więc niestety jak się trafi na konowała zaraz wpakuję antybiotyk - nie jest to dobre ale nie bawcie się też w lekarza macie wątpliwości trzeba iść do drugiego albo prywatnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zalezy od malego no bo tak jest ze zycie jest peikne trallaalal hahaha usmiechnij sie teraz no bo wlasnie tak jest no 👄 www.youtube.com/watch?v=ssL9_u-4v7k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja na przeziębienie też antybiotyku nie dostaje, to chyba chodzi o gorsze choroby przy których jest on potrzebny, np. Jak miała zapalenie ucha w tamtym roku to brała antybiotyk. W tym brała już 2, ale to za zapalenie układu moczowego, niczym innym by się nie wyleczyło. Ma 3 lata. Te które piszą, że ich dzieci nie brały nigdy to się cieszcie, że omijają je takie nie mile choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te matki które piszą że dziecko nie brało nigdy antybiotyku zwyczajnie mijają się z prawdą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, ja nie znam żadnego dziecka które nigdy nie brało antybiotyku, nawet moje znajome ani nikt z rodziny nie zna. No chyba że jakieś niemowlaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to jest śmieszne :) dzieci chorują nie tylko "na katar" ale masę innych chorób, które bez antybiotyku są po prostu groźne dla życia i na 100% nie są to wirósówki, wirusa to można mieć grypy.. ja też nei znam ani jednej osoby/dziecka które jest bez antybiotyku, owszem są dzieci co rzadko chorują raz w rok czy rzadziej ale każdy choruje wcześniej lub później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy jakie się ma podejście do leczenia dzieci. U mnie w rodzinie dzieci leczy znajomy homeopata i zapaelenie ucza czy oskrzeli spokojnie da sie wyleczyć lekami homeopatycznymi. Tym sposobem dzieci nie zażywają antybiotyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie rozumiesz kobieto, ze wiekszość chorób u małych dzieci wywołują wirusy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka ma 3,5 roku. Raz byłam bliska podania natybiotyku ale udało się na szczęscie obyć bez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest roznica kiedy dziecko do 3 roku siedzi w domu z mamą lub opiekunka dziecko które od 6 miesiaca jest w zlobku. Wiadomo że to żłobkowe ma więcej kontaktu z dzieciakami, wirsami itd i bedzie chorowalo czesciej ALE jka sie juz wychoruje to potem czesto jest odporne i w przedszkolu nie choruje wcale, a dzieci które siedzialy z mamami zaczynaja chorowac w przedszkolu wlasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn bral antybiotyk raz - zapalenie ucha. Reszta chorob lacznie z zapaleniem pluc leczona bez antybiotykow. A do tej mamy ktora sie tak dziwi brakiem antybioykow zmien lekarza to i twoje bedzie mialo Ich mniej zapisywanych i zdrowsze bedzie. Nam pediatra zanim zapisze to robi crp paskowe i wychodzi jak byk ze infekcia wirusowa. To po co antybiotyk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
błagam homeopatia to sam cukier :) może po prostu obyło się bez antybiotyków ale na pewno nie za sprawą tych suplementów bo lekiem tego nazwać nie można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn ma 11 lat, antybiotyk zażywa co 1,5 roku- 2 lata. U niego problemem jest to, że nigdy nie ma przeziębienia czy grypy (czasami ma katar) tylko od razu w grubej rury - angina czy zapalenie zatok. Wierzę natomiast, że są dzieci, które nigdy antybiotyku nie brały, bo nie chorują lub ich mamy mają schizę na tym punkcie. Kiedyś kobieta z dumą mówiła mi, ze jej dziecko miało zapalenie oskrzeli, lekarz leczył je miesiąc, ale antybiotyku nie dostało. Nie jestem zwolenniczką dowalania antybiotyku przy każdym kaszlnięciu, ale wolę już to, niż dręczyć przez miesiąc dziecko chorobą. a co do niechorujących dzieci - kiedyś u syna w szkole jeden chłopiec dostał nagrodę na zakończenie 6 klasy, bo nie opuścił ani jednego dnia przez te wszystkie lata. To się nazywa końskie zdrowie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, ja nie znam żadnego dziecka które nigdy nie brało antybiotyku, nawet moje znajome ani nikt z rodziny nie zna. No chyba że jakieś niemowlaki..........................................................................................To ja c***owiem że ja byłam takim dzieckiem ,które nie brało nigdy antybiotyku ,dzisiaj mam 36 lat i do tej pory antybiotyku nie było mi potrzeba i wyżej pisałam moje dzieci 10 lat i 3 lata tak samo nie brały . Ja przez pierwsze lata mieszkałam w różnych krajach bo ojciec wyjeżdżał na kontrakty i po prostu nikt nie praktykował podawania antybiotyków ,zresztą pytałam specjalnie matki o choroby to powiedziała że nie przypomina sobie abym chorował jakoś specjalnie jedynie drobne przeziębienia ,katar , byłam zdrowym dzieckiem i tak mi zostało ,ja co prawda do przedszkola nie chodziłam ,ale moi synowie chodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowana większość dzieci dostaje antybiotyki nie dlatego, że wymaga tego leczenie określonej choroby, ale dlatego, że lekarze wypisują je na wszelki wypadek. W dodatku,przepisują antybiotyki o szerokim spektrum, co jest głupotą, bo niszczą one naturalną odporność. Osobo i nicku ex_debil, proponuję likwidację przedrostka ex. Przy zapaleniu krtani o podłożu bakteryjnym podaje się antybiotyk, a lekarka z pomocy doraźnej dobrze zdiagnozowała chorobę (co zresztą nie jest trudne przy tak charakterystycznych objawach). Tylko, jak większość lekarzy,wolała na wszelki wypadek przepisać antybiotyk,zamiast wysilać się i zlecić badania,które potwierdzą lub wykluczą obecność bakterii. Tak, większość chorób dziecięcych ma podłoże wirusowe i antybiotyki w tych przypadkach są kompletnie bez sensu. Ale nawet obecność bakterii nie oznacza koniecznośc**przyjmowania antybiotyku, bo silny organizm przy odrobinie wsparcia układu odpornościowego, powinien sobie poradzić z infekcją. Chyba że od początku faszerowany był antybiotykami i układ immunologiczny nie funkcjonuje przez to prawidłowo. Jeśli ktoś nie widział dzieci nieprzyjmujących antybiotyków zapraszam do mnie :) Dodam jeszcze, że bardzo dbam o ich prawidłowe odżywianie, ale o tym nie będę się rozpisywać,bo widząc poziom świadomości większości tu piszących i tak pewnie mi nie uwierzą (bo nigdy nie widziały dzieci,które nie jedzą słodyczy z białym cukrem i chipsów, bo wszystkie sąsiadki i kuzynki zabierają dzieci do maka 🖐️ )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola877
Moje dziecko do tej pory również uchroniło się od antybiotyków, ale podajemy mu taki syrop na odporność, przepisany przez lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dzieci juz dorosly, jedno dostalo antybotyk raz w zyciu, profilaktycznie, bo lekarka bala sie powiklan po swince. Drugie nie bralo ani razu, bo alergik i balam sie, zeby go uczulil. Nie chorowaly bo miala dosc chlodno w domu, co dzien spacery niezalezne od pogody, zdrowe odzywianie, symoatyczna atosfera. jak sie zaczynalo pzreziebienie to maliny, chleb z czosnkiem ( smakował), plukanie gardla, masaz. Do przedszkola chodzily , w szkole tez nie chorowały. Jak sie zacznie z antybiotykami to organizm oducza sie walki z choroba, bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja dostała antybiotyk tylko podczas poważnej choroby - w szpitalu. Na przeziębienia zawsze naciskam lekarza żeby nie przepisywał... a jak raz "przemycił" kropelki i w domu doczytałam że z antybiotykiem, to nie podałam i nie było problemu z doleczeniem. Zresztą z objawów wynikało ze to wirus a nie bakteria. Mała ma 3 lata wiec pewnie i tak tego nie unikniemy... ale bede sie starała zeby dostawała go tylko w uzasadnionych przypadkach. Ja wprawdzie nie chorowałam za bardzo w dzieciństwie ale swój pierwszy antybiotyk dostałam w wieku lat kilkunastu, wiem, bo wiele razy słyszałam o tym od mamy. Teraz mam 33 lata a antybiotyki brałam 4 razy w zyciu. 1 raz przy anginie ropnej, 2 razy po zabiegach chirurgicznych, 1 raz przed porodem ze względu na bakterie w moczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mIeszkajac w Irlandii dzieci dostawały antybiotyk na wszystko masakra jakaa gdy się wyprowadzalismy braliśmy pod uwagę również fakt by to wyeleminowac udało sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak wy ale ja zauważyłam wśród moich znajomych a nawet patrząc po obcych ludziach .Idę z pracy zabieram dziecko z przedszkola idziemy do domu szybko coś zjemy i idziemy na spacer nawet o 18-19 nieważnie zima czy nie ,robimy sobie kółko na około osiedla a moje znajome które mają dzieci w tym samym wieku i niektóre z tych dzieci nawet nie chodzą do przedszkola a mamy nie pracują ,to jak nie potrzebują wyjść to nie idą ,a jak potrzebują to wiadomo sklep i do domu i tak samo jak spacerujemy wieczorem to może mijam góra 2 dzieci ale nie codziennie ,mam wrażenie źe dzieci kiszą się w domu ,bo jest zimno i rodzice nie wychodzą z nimi a spacerować trzeba codziennie w dzień wolny idziemy dwa razy ,jedziemy gdzieś za miasto do lasu nad morze .I tak cały rok .Ja nie daje dzieciom żadnych specyfików odpornościowych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rok i pierwszy raz teraz ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpis powyzej jest moj , mały ma zapalenie oskrzeli 3 tyg walczylismy bez antyb ale ile mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten top nie jest wiarygodny.Matki pieprzą jak potłuczone.Nie wiem, czemu większość nie pisze prawdy.Top przerodził się w coś dziwnego-chwalenie, która ma tym razem zdrowsze dziecko.No i przy okazji rezolutniejsza jest, bo radzi sobie bez antybiotykuO nawet płuca i oskrzela wyleczą bez.:D Nie wierzcie tym bzdurom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie każdy ma czas i możliwości na leczenie bez antybiotyku, pracować trzeba, to samo ze spacerami, litości z****** po 10 godzinach roboty z masą rzeczy doz robienia w domu mam jeszcze spacerować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam czasu na leczenie po2 iechy w pracy nawet wolnego na dziecko nie dostane. No coz niektórzy zawsze beda wychwalac jacy sa naj a reszta jest zła bo podała antyb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamiła
Ok, wy pracujecie i nie macie czasu, a ja obecnie jestem w domu i mam czas. Mogę robić dzieciom inhalacje nawet co 10minut, jeśli będzie taka potrzeba. Mam też czas na gotowanie i spacery. Nie piszę, że jestem lepsza, czy gorsza od innych matek.Tak wybrałam i tak żyję. Brak zrozumienia, który niektórzy tu zarzucają,działa w dwie strony. Ja nie chcę dawać antybiotyków i nie daję, a wy jak chcecie to proszę bardzo. Nie wiem,w czym jest problem. Ja pisałam tylko o tym, że w zdecydowanej większośc**przypadków,lekarze przepisują antybiotyk bez potrzeby. p.s.Oskrzela jak najbardziej można wyleczyć bez antybiotyku. Ale jakby moje dziecko miało zapalenie płuc to przecież podałabym antybiotyk. Nie jestem szalona. Ale na szczęście nigdy do tego nie doszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbowałam leczyc zapalenie oskzeli 3 tyg bez antybiotyku inhalacje [pierdoły itd i guzik to dało, tylko dziecko meczyłam. Mozesz siedziec to siedz ja bym zwariowała bedąc z dzieckiem 24h/365 dni w roku. Owszem jak byłam na macierzysnkim gotowaqłam spacerował itd. Ale zycie człowieka nie powinno sie ograniczac tylko do dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauważyłam, że matki, które nie pracują zawodowo wcale nie są lepsze. Zaraz lecą do piakownicy a tam spotkania z takimi podobnymi-ploteczki i kawka. Nigdy z nimi się nie zadawałam.Po pracy spacer z dzieckiem , no i do domu gotować zupki.Tamte stały , rozmawiały i wyjmowały słoje z wózków.Podawały żarcie gotowe i czas dalej miło im leciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 m-cy ani razu, od sierpnia chodzi do żłobka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nauczcie się tłuki ****** że chorób wywyołanych wirusami nie leczy się antybiotykiem. Słyszała któraś o tym, że zapalenie oskrzeli u dzieci najcześciej wywołują wirusy? A jak to wirus to na wała ten antybiotyk, który i tak nic nie pomoże i niczego nie przyspieszy? Czy któraś z was zanim poda dziecku antybiotyk miała chociaż raz wykonane badanie potwierdzajace, że infekcja jest na tle bakteryjnym? Ja akurat pracuję ale nie dam wcisnąć dziecku antybiotyku bez powowdu bo raz że nie pomoże a dwa że osłabi odporność i za chwilę znów będzie dziecko chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×