Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

adalis86

Moj syn mnie terroryzuje!

Polecane posty

Witam:) Mój 8 miesięczny synek w końcu doprowadził mnie do załamania...Ech na czym polega problem?Syn od 3 miesięcy nie śpi normalnie w nocy Wstaje co 20 minut Nie muszę dodawać że się nie wysypiam?Synem zajmuję się sama, sama do niego w nocy wstaję Dlaczego?Bo nie toleruje nikogo innego!Gdy wstanie do niego mąż mały wpada w histerię i nie uspokoi się dopóki nie dostanie się w ręce mamy. Druga sprawa: mój syn w nocy domaga się bez przerwy piersi No nie byłoby nic w tym dziwnego gdyby nie to że ja już mleka praktycznie nie mam Syn traktuje pierś jak smoczek Mówię wam takie ciąganie co 20 minut pustej piersi bardzo boli tym bardziej że syn ją sobie regularnie podgryza Mąż twierdzi że przesadzam i skoro syn chce to mam mu dać Próbowałam odstawić go już od cycy ale nie da rady - atak histerii:P Trzecia sprawa - zasypianie Nie da się go inaczej uśpić jak przez noszenie i śpiewanie albo cycuś Syn wazy 10 kg i noszenie go to ciężka sprawa CZytam że takie duże dziecko powinno zasypiać samo w łóżeczku:P Dobry żart W przypadku mojego syna niewykonalne Będzie stał w łóżeczku i tak długo płakał aż ktoś go przytuli i ponosi Nie wiem co mam robić Wyglądam jak zombie,bolą mnie piersi, nikt nie rozumie mojej sytuacji Liczę na wsparcie mam które miały podobnie Czy można jakoś rozsądnie z tego wybrnąć? Większość napisze że brak mi konsekwencji Starałam się jak mogłam ale ile można być obojętnym na rozpaczliwy płacz dziecka?Nie mam serca z kamienia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drgrtg
dlaczego sobie na to pozwolilas? ty go przyzwyczailas do zasypiania przy piersi i ty go nauczylas ze lecisz kiedy tata nie umie sobie z nim poradzic. jezeli chcesz z tym przestac to masz byc konsenkwentna. i tak sie nie wysypiasz wiec nie dawaj mu piersi na noc. daj mu smoczka , moze mu podejdzie. wybacz ale musz epowiedziec ze sama zawalilas sprawe. ja mam dwojke i nigdy takiego problemu nie mialam. musisz nauczyc syna zasypiac samemu bez noszenia, cyca, spiewania itd.. inaczej bedziesz miala problem jeszcze przez dluzszy czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego że to moja wina jest Tylko zastanawiam się jak to teraz wyprostować Wiesz nie było tak ze syn zapłakała u taty to ja zaraz leciałam Było odwrotnie Mały zapiszczy to mąż zaraz oddawał go mi I teraz nikt inny nie jest w stanie go uspokoić Wiem ze potrzebna jest tu konsekwencja ale nie moge patrzec jak synek rozpaczliwie płacze i po góra 10 minutach wymiękam......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam córkę w tym samym wieku-z 28 marca i niewiele lepiej poza tym ze nie karmiłam piersią więc to mi odpada. ale tak jak mówisz -budzi się często-płacze ,domaga się butli choć niewiele z niej je-ot tak żeby sobie possać.myślę że to po trosze wina zabkowania,trochę zlych przyzwyczajeń.-np to bujanie. u mnie to wygląda tak-zrezygnowałam z łożeczka bo strach było patrzeć jak się po nim tłucze-kupiliśmy mała sofe dziecięcą z gąbki-ma wysokość ok 5 cm,jak mała się obudzi i nie chce jej się spac-wstaje z niej i przenosi się na matę z zabawkami.zwykle tak o 3-4 rano.ma miękkie boki więc się nie uderzy.jak nie może zasnąć mogę połozć się obok niej.ma tez mięciutki kocyk,po praniu -może o głupie ale pocieram się nim żeby został na nim mój zapach.mała się wtula w niego i jakoś zasypia.nie powiem ze jest idealnie ale lepiej-daję jej też na noc czopki viburcol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzieś musiałaś popełnić błąd niestety. Nie wiem zbyt co mam poradzić, b nie miałam tych problemów. Spróbuj może włączyć po cichu jakieś piosenki i siedz do skutku przy jego łóżeczku, poczytaj, czy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak jak to ja jeszcze od siebie możesz dać małemu czopek Viburcol na noc. Mój syn je dostawał na kolki, ale one są też na odczyny poszczepienne, czy stany niepokoju. Kosztują one około 20zł za 10 czy 12 sztuk, ale uwierz, że pomagają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję Ci autorko, sama mam też problemy z moim. Wszedł w okres buntu dwulatka i wszystko jest na "nie". W łóżeczku swoim nie śpi tylko z nami :o Masakra. A jakby go tam zostawić to będzie tak długo ryczał aż zwymiotuje :D Dziwi mnie brak wsparcia ze strony ojca dziecka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz na czym polega Twój problem? Na tym, że zbyt wiele czasu spędzasz na kafeterii, to proste. Dziecko na siłę, moim zdaniem, usypiasz na długie godziny w ciągu dnia, żeby mieć czas na idiotyczne rozmowy, które prowadzisz tutaj. Dziwne potem, że dziecko w nocy nie śpi... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dokładnie nie pamiętam,
ale moje dzieci też w tym wieku próbowały mnie sterroryzować. Polecam lekturę Języka niemowląt T. Hogg Pamiętaj, że jeśli zdecydujesz się już, żeby przerwać tą histerię i wstawanie, musisz być bardzo konsekwentna. Kilka zarwanych nocek, mnóstwo wrzasku i łez, ale to minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilaDe
Eh, też to znam. jednak problem juz mnie nie dotyczy.. ja zrobiłam tak, przez kilka dni pod rząd wieczorem wychodziłam tak, by tylko mąz z nim zostawał. i nauczył się, że nie tylko mama!! A w nocy mimo wszystko ale zjada raz butle a potem woda albo smoczek. nie powiem było ciężko, ale działa!! z zasypianiem metoda 3,5 8 min. zasypia sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uuuu ... współczuję. Ja co prawda tez ostatnimi nocami nie spię ale moj synek ma katar i stąd jego rozdraznienie. Dla autorki rada - koncz karmienie piersią. Dziecko pohisteryzuje jedna , druga noc - trzcia juz przespi bez cycka. Moją córke (starszą) rozpuscilam pod tym wzgledem - spanie z rodzicami, lulanie itp co piszecie) ale synka ktory ma 5,5 mies juz sie wzielam na ostro. Nauczylam go zasypiac bez cycka, bez lulania - ale byla to konsekwentna praca od momentu powrotu do domu. Wyczerpujaca ale dala super efekty. Synek spi w swoim lozeczku, zasypia sam. Mysle ze mozna do tego samego efektu dojsc nawet teraz jak dziecko ma 8 mies ale potrzeba duzo konsekwencji i wsparcia w mezu. Moj maz nie mogl patrzec jak męcze dziecko ale teraz chwali sie wszystkim jak to nauczyl synka pieknie zasypiac. Jak najomi sa u nas to sa max zaskoczeni ze klade synka i on spi. I chca podobnie wychowac swoje dzieci ale jak slyuszą ile to pracy mnie kosztowalo to twierdza ze nie dadza rady. Chociaz latwiej mi bylo nauczyc go tak od malenkosci. Ja trzymam sie jednej zasady : jesli dziecko nie jest swiadome ze moze byc lepiej to zadna kzywda mu sie nie dzieje i nie jest nieszczesliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój syn wcale długo nie spi w dzien Max wychodzi 2-3 godziny A to nie jest tak duzo!!!!W dzień nie mam z nim problemu A te czopki o ktorych piszecie to nie jest takie faszerowanie dziecka ziołami zeby spał?Bo to ziołowe tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grey eyes dziecko jest spokojniejsze po tych czopkach. Poczytaj ulotke w necie, bo one są na różne rzeczy. Nie jakieś osłupiające rzecz jasna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dla mnie to ze dziecko samo zasypia to poki co jakaś bajka....A tatus twierdzi ze skoro pracuje to musi sie wysypiac i w nocy ma byc spokój.....Koniec dyskusji Niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli tak: kładę dziecko do łóżeczka i mimo,że płacze ma tam siedziec?Mój synek zaraz wstaje i stoi płacze az ktos go wezmie Czy jakoś inaczej robiłyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno nie są ziołowe. One nie są na spanie, ale najlepiej dać na noc, bo można podać tylko jednego czopka na dobe. Mój syn po nich tak nie cierpiał przy kolkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no faktycznie kobieta chyba pol zycia na kafeteri przesiedziala wiec chyba az tak z tym dzieckiemzle nie ma? moze bys tak dope ruszyla na spacer z dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja babcia radzi zebym posmarowała piersi musztardą albo pieprzem to syn nie będzie chciał ssać Tyle ze wyobraźcie sobie pieprz na pokaleczone sutki........ Ja zdaje sobie sprawe ze musze byc konsekwentna bo im dalej tym ciezej bedzie A jak potem nosić 15kg dziecko??:P Radziłam sie pediatry i powiedziała ze mały ma skok rozwojowy i ze bedzie taki oporny MAm przeczekac No ale wez i czekaj Jak jest coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilaDe
dajesz go do łóżeczka. głaszczesz, mówisz spokojnie i cicho dajesz smoczek (w razie potrzeby rzecz jasna) i wychodzisz. w momencie kiedy usłyszysz pierwsze "kwiki" czekasz 3 minuty, przychodzisz NIE BIERZESZ NA RĘCE!!tylko kładziesz, głaskasz, jak sie uspokoi wychodzisz... jak znowu zacznie to czekasz 5 minut i idziesz, potem 8 min i tak stopniowo wydłużasz czas. U mnie zdziałało cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viburcol jest na recepte i niestety nie dziala na kazde dziecko. Dalam ostatnio synkowi bo byl starsznie marudny i niespokojny ale to nic nie dalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adalis, a o której kładziesz małego spać? Bo moze jemu po prostu nie chce się spać. Miałam tak przez kilka dni i nie wiedziałam czemu wsaje, a on po prostu jeszcze chcial sie bawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doro1903 Tak spędzam życie na kafe - jasne 2 godzinki dziennie to pół mojego zycia Syn w dzien jest idealnym dzieckiem i mogę pisac bawiąc się z nim na kocyku Tak jak teraz I prosze o opinie na temat a nie wlasne nieprzemyslane uwagi co do mojej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pestycyda dzień wygląda mniej więcej tak: 6.30 - pobudka około 10 - drzemka (ok godziny) potem koło 14-15 kolejna godzinna drzemka kładę spać koło 20 chyba ze widzę ze nie chce spac np. wczorak zasnął koło 22 No i potem jazda - pobudki co 20 minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra podejmę się pierwszej bardzo konsekwentnej próby usypiania syna - sam w łózeczku Zobaczymy co będzie Zapewne porażka jak zawsze Teraz np. wsadziłam go do łóżeczka włączyłam kołysankę a ten po 5 minutach wstał i stoi szczerzy zęby do mamy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×