Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

adalis86

Moj syn mnie terroryzuje!

Polecane posty

ta pewnie twoje posty mowia za ciebie 1500,chcialas powiedziec te dwie godziny zajmujesz sie dzieckiem a reszta to kafeteria gdybys dziecko wywietrzyla dwie godziny przed spaniem potem kapiel i butelka to spi jak susel, ale lepiej durne bzdety na kafeteri pisac jak dzieckiem sie zajac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze to może jemu coś dolega albo coś go drażni w pokoju. Albo za ciepło mu. Sama nie wiem. Trzeba kombinować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja siostra miala
Podobny problem, z usypianiem. Zwalczyła to swoją konsekwencją. Kładła małego do łózeczka, była bajka, całusy a potem wychodziła z pokoju. Był płacz, wstawanie, wołanie. Siostra siedziała za ścianą i płakała razem z nim :D Ale mały szybko załapał o co kaman, że spanie to spanie. Samemu. Tyle że był ciut starszy od Twojego synka. Ale myślę, że to nie istotne. Konsekwencja i przetrzymanie tego i będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doro Wychodzę z nim codziennie!!!Nawet parę razy - dziś już byliśmy na spacerze bo ładna pogoda Nie oceniaj jeśli nie wiesz jak jest Przecież piszę ze mam laptop na kolanach a synek się obok bawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pestycyda tez myslalam ze moze cos dolega Ale 3 miesiace?ostatnio na wizycie u pediatry było wszystko ok Poza tym w dzien jest dobrze Tylko ze spaniem ma problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adalis, ściemniasz okrutnie, zadałam sobie trochę trudu... 10:45 [zgłoś do usunięcia] adalis86 RubinowaDamaTwoja Harmonogram dnia mojego syna 7.00 pobudka 8.30 - pierwsza drzemka tak do 11 Potem kolejna kolo 14 do 16 Synek duzo spi w dzien W domu mam posprzatane ugotowane Jestem zaradna 10:25 [zgłoś do usunięcia] adalis86 pestycyda dzień wygląda mniej więcej tak: 6.30 - pobudka około 10 - drzemka (ok godziny) potem koło 14-15 kolejna godzinna drzemka kładę spać koło 20 chyba ze widzę ze nie chce spac np. wczorak zasnął koło 22 No i potem jazda - pobudki co 20 minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sorry memmorry
Dlaczego na to pozwoliłaś i dalej pozwalasz..? Chcesz się wykończyc, a z dziecka robić wymuszacza? Przecież gdy płacze - ty wiesz, że nic mu nie jest. Jest zdrowy, najedzony, przewinięty. Płacz to jest jego forma komunikacji -płacze, bo tak daje Ci znać, że nie podoba mu się, że przy nim nie siedzisz. Traktuj ten płacz jakby na ciebie krzyczał, że masz go nosić na rękach. Jak trochę poryczy nic mu nie będzie. 10 min wytrzymujesz..? mało :) Zostawiasz go w łóżeczku, zajmujesz zabawkami i robisz swoje. W nocy - wstajesz i ew.dajesz troszkę herbatki, ale nie dużo. Gładzisz po ramionku czy główce, kładziesz go plackiem i wychodzisz. jak ryczy to zaglądasz co 10- 20 min. pokazujesz się i tyle. Wychodzisz znów. i tak do skutku. TYLKO konsekwencją możesz coś zmienić. PRzecież on cię ZMUSZA do tego, co chce. A ty mu na to pozwalasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeee..........
Przykre, ale sama doprowadziłaś do tego- pozwalałaś na wszystko. Teraz konsekwentnie i stanowczo nie reagować na jego zachcianki ( niech popłacze) i jak sie uspokoi to czymś go zając. Noce będą najgorsze.... musisz być cierpliwa i nie ustępować........ powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I... 10:14 [zgłoś do usunięcia] adalis86 mój syn wcale długo nie spi w dzien Max wychodzi 2-3 godziny A to nie jest tak duzo!!!!W dzień nie mam z nim problemu A te czopki o ktorych piszecie to nie jest takie faszerowanie dziecka ziołami zeby spał?Bo to ziołowe tak? :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musztarda Bo jest różnie Do tej pory spał więcej ale zadałam sobie trochę trudu i zmieniłam mu tryb życia w dzień Właśnie dlatego ze w nocy nie moge z nim wytrzymac!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musztarda Poza tym zauwaz ze i tak i tak zawsze wychodzi około 3 godzin snu w dzien Wiec o co ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adalis, już na poważnie, bez złośliwości... spędzasz na kafe bardzo dużo czasu, a masz malutkie dziecko. Piszesz, że ono bawi się obok, Ty masz laptop na kolanach... Sorry, dla mnie sytuacja nieznana... Gdybyś zajęła się dzieckiem, spędziła z nim efektywnie czas w ciągu dnia, wyszła na dwór na pół dnia, dopóki warunki sprzyjają, nie miałabyś takich problemów, jakie masz... Pomijam już udział Twojego Męża w życiu domowym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny snu? No nie.. w pierwszym wariancie są 4,5 godziny w drugim.. 2... prawie... robi różnicę :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musztarda Uczepiłaś sie mnie:P Napisałam mniej więcej jak spedza dzien Przeciez kazdego dnia jest inaczej Od prawie tygodnia spi bardzo malo w dzien Nie siedze bardzo duzo na kafe Max3 godzinki Twoim zdaniem i tego robic mi nie wolno?Mam oprócz tego ze całe noce nosze syna toi w dzien nie mam prawa do chwili dla siebie?Co mu sie stanie jak w momencie gdy sie bawi na kocu ja siedze obok i sobie pisze?Krzywda mu sie dzieje?Oprócz tego bawimy się chodzimy na spacery Ja uwazam ze mnie nie rozumiesz i tyle Fajnie ze ty mialas spokojne noce Ja nie mam nawet z kim pogadac wiec pisze tutaj Mam i tego się pozbawić?Tych 3 godzin kontaktu z innymi ludzmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posłuchaj, nie uczepiłam się Ciebie.. dostrzegłam po prostu w kolejnym założonym przez Ciebie topiku totalną niekonsekwencję. I tyle. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsza próba usypiania bez noszenia zakończona porażką Syn tak się rozpłakał ze nie wytrzymałam nawet 5 minut Jestem skazana na noszenie Nie wiem Podziwiam was ze wytrzymujecie gdy dziecko tak mocno płacze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o maj god o maj god
3 godziny dziennie n a kafe to jest baaardzo duzo przy takim malym dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musztarda Kolejną niekonsekwencję?A gdzie jeszcze nie byłam konsekwentna?I powtarzam jeszcze raz Pisałam ogólny schemat dnia syna Staram się go modyfikować tak by jak najmniej spał w dzień Bo już nie wiem co robić by spał dobrze w nocy A Ty zaraz piszesz jakieś ogólniki i wmawiasz mi kłamstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze niech będzie 3 godziny z 24 na kafe (moja jedyna rozrywka) to bardzo dużo No wybaczcie Powinnam i to poświęcić bo za mało czasu z dzieckiem spędzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sorry memmorry
Staraj się skrócić mu drzemki w dzień, zeby wieczorem był bardziej zmęczony. Skoro tyle śpi w dzień to nic dziwnego, że w nocy buszuje. Wieczorem ciepła kąpiel, kaszka i do łóżeczka. Zostaw mu słabą lampkę i może jakąś kołysankę na CD. . Buziaczek na dobranoc i wychodzisz. Na niańczenie na rękach jest już zwyczajnie za duży. Wiadomo, że od razu nie załapie i będzie próbował. Ale jak wymiękasz po 10 min to nic dziwnego, że dzieciak robi z tobą, co mu się podoba. A rozważałaś opcje, że jest głodny w nocy..? może się nie najada? Robisz mu kaszki, czy dalej dajesz mu przed spaniem mleko? Jeśli dajesz tylko samo mleko, to tu jest Twój błąd, bo może być głodny, dziecko powinno jeść kaszkę przed snem, wtedy jest syty i nie budzi się z glodu. Jeśli głód odpada - to znaczy, że zwyczajnie mu nudno i chce Twojego towarzystwa. Poza tym wykluczyłaś z życia swojego męża - powinien on kłaść spać malucha, a ty np. nie podchodź i się nie pokazuj, jakby cię nie było w domu. Może tatusiowi nie będzie robił cyrków. Próbujcie. ale konsekwencja jest najważniejsza. Innej metody nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adalis, nie rzucaj się, nie o to chodzi... zobacz... Ty siedzisz na kafe kolejną godzinę, dziecko się nudzi... nie mów, że się bawi obok na kocyku... nudzi się! Nnie ma kontaktu z matką, nie realizuje swoich potrzeb. Mimo, że taki maluch, ale potrzebuje dotyku, zainteresowania, kontaktu cielesnego, wzrokowego etc. etc. Ty realizujesz swoje potrzeby, owszem, komunikujesz się? A ONO??? Nie dziw się potem, że nie ogarniasz sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomijam (kolejny raz o tym wspominam) udział Twojego Męża w życiu rodzinnym, dla mnie niezrozumiały i chory. Współczuję serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest dobry moment by wylać swoje żale:PBo już nie mogę tego dusić w sobie Jestem mamą od 8 miesięcy Od tej pory nigdzie nie byłam sama, nie spotykam się ze znajomymi, nie chodzę na zakupy bo nie mam jak Mam w domu mamę która pracuje ale czasem mnie odciąża Podobnie tata To sporadyczne przypadki Wtedy mogę posprzątać czy coś ugotować mężowi Ale to ja jestem mamą i ja go karmię, ubieram, sprzątam po nim usypiam i wstaję do niego w nocy Nie czytam książek, nie oglądam tv JEdyną rozrywką jest internet I kafe właśnie To jest mój jedyny kontakt z ludzmi Wiem moze dla niektórych to żałosne Ale tak jest Odstresowuję się pisząc tutaj z mądrymi ludzmi, udzielając rad Ale zdarzaja sie osoby ktore zaraz uznaja mnie za wyrodna matke Bo 3 godziny z 24 godzin spedzam przy komputzerze Mimo ze nawet wtedy syn nie lata samopas tylko bawi sie przy mnie Ja nie widzę w tym nic złego I piszę ostatni raz Nie zrezygnuje z tego bo zgłupieję w 4 ścianach I myslcie o mnie co chcecie tylko już mi tego nie wypominajcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry memmorry Mieszkam póki co z rodzicami i mamy tylko jeden pokój do dyspozycji Zatem przy usypianiu musielibysmy wyjsc z mezem gdzieś do innego pomieszczenia A za bardzo nie mamy gdzie:PMój mąż jest taki ze gdy syn u niego płacze ten zaraz panikuje i go mi przynosi.... Dzięki serdeczne za rady - postaram się je wykorzystać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adalis... odróżnij, to nie jest wypominanie, tylko wskazanie sedna problemu... Szukasz odpowiedzi na swoje pytania i bolączki, znajdujesz je. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musztarda Ale dlaczego się nudzi skoro bawi się?Twoim zdaniem te 3 godziny gdy bawi sie sam to dzieje sie mu krzywda?Nie wygląda na znudzonego Gaworzy, przekłada zabawki usmiecha się Teraz akurat śpi (pierwszy raz dzisiaj) Kontaktu ze mna ma BARDZO duzo Uwierz mi ze tego akurat mu nie brakuje Jestem przy nim w nocy, nosze go karmie, podobnie w dzien Tylko te 3 "moje godzinki" bawi sie na kocyku sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musztarda nie znalazłam rozwiazania Twoim zdaniem jesli zrezygnuje z tych kilku godzin dla siebie a oddam sie całkowicie synowi to bedzie lepiej spal w nocy?Nie rozumiem 24 na dobe z dzieckiem i bedzie git?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapamiętałam Ciebie wiesz z którego topiku... Tam pisałaś o swoim szczęściu, o tym jak to mąż wspaniale prosperuje, budujecie dom, macie dwa samochody, ach i och. Widzisz... o to mi wtedy chodziło. O totalną Twoją frustrację i zagubienie, żal i rozgoryczenie. To biło z każdego Twojego postu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dam rady Byłam bardzo aktywną osobą zanim miałam dziecko Nie było mnie prawie wcale w domu A teraz siedzę non stop z synem,nie mam kontaktu z innymi ludzmi i dziczeje Wariuję normalnie To dla mnie jak szok jest I nie uwazam ze robiąc 3 godziny coś innego jak opieka nad synem robię coś złego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musztarda Ale to był wymyslony przykład! Jeszcze nie doszło do Ciebie?Pisałam Ci ze wymysliłam to na potrzebe wytlumaczenia o co mi chodzi!!! Jedyna prawda to to ze planujemy budowe domu - na kredyt ale pewnie nie doczytalas Czytasz wybiórczo i nie rozumiesz co pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×