pozytywny test a brak ciąży na usg

a jak się czujesz bo troche zeszłyśmy z tematu.

oj tam-ja tak samo muszę mieć oczy wkoło głowy,dziś na chwilę poszłam do łazienki a mała wsadziła sobie papierek do nosa:\To Twój synek wytrzymały,moja już o 20 śpi:)

:) to macie fajne dzieciaki :) jestem zdenerwowana, mam trochę podwyższoną temperaturę, mega wypieki.... trzyba iść odkopać kuchnię, bo od obiadu został tam meksyk....trochę boli brzuch na dole, ale nie w okolicach jajników tylko jakby na środku...ale tak nie mocno...czasem tylko jakby troszkę. a Wy jak się czujecie? :) mnie już spanie dopada

i czasami jak mocno ziewam to dziwnie mi w brzuchu...a teraz troszkę niedobrze, ale to pewnie od czosnku :/

dosiach - mój młody to teraz sobie jeździ samochodami po podłodze i nuci coś pod nosem. zaraz idzie spać.

moze mama jak będzie mocniej bolało to weź sobie no-spę.Ja już teraz czuję się dobrze ale był czas że ciągle mnie mdliło i wymiotowałam:\

do dosiach - to już masz fajnie, że nie wymiotujesz :) ale...ja chciałabym nawet wymiotować byle tylko być już pewną, że to bobasek :)

do dosiach - fajnie, że już masz to za sobą... w sumie ja chciałabym wszystko byle wiedzieć już na czym stoję :) mogę nawet sobie powymiotować... :)

Musisz być dobrej myśli,nie stresuj się już tak i dużo odpoczywaj.

przekonałaś mnie ;) nie zmyję naczyć.... :D mąż po pracy taką niespodziankę dostanie ;)

dosiach przekonałaś mnie! naczynia zostaną do zmycia dla męża ;)

Tak najgorsza ta niepewność,rozumiem Cię w 100%.

moze mama: życzę Ci abys byla w ciąży, mi się jednak wydaje że jesteś, a napisz czy robilas hcg z krwii bo nie wiem czy pisałaś o tym wcześniej....

głupkowaty komputer...muszę 2 razy wpisywać :/ za dużo na raz robię chyba na komputerze

No i dobrze,najważniejsze Wasze zdrówko a nie brudne gary:)

dziewczyny ja spadam. idę połozyć mlodego spać. mąż wrócił po tygodniu nieobecności więc...... no wiecie trzeba się poprzytulac! może mama - idź odpocznij, gorzka herbata i no-spa i lulu. nie denerwuj się bo to szkodzi. buziaki dla was.

zrób sobie test z krwi !

:) dobrej nocki dziewczyny! :) i milusiego przytulania ;) testu z krwi nie zrobie bo nie mam gdzie...nim bym miała wynik to będzie czwartek, a na czwartek mam wizyte u ginekologa...ale dziękuję za radę :)

ale moze przed wizyta u lekarza zrob, tam bedzie wszystko czarno na białym i nawet jak na usg jeszcze nic nie wyjdzie to poziom hcg wskaże tydzien ciazy około, a to badanie i tak lekarz Ci zleci najprawdopodobniej...zrob koniecznie :)

jak mi zleci to zrobię....a tymczasem idę spać...właśnie odwiedziłam wc...:/ nie wiem czy zjadłam coś nie tak czy co....wymiotowałam...:):( dziwne bo mylam zęby...i nagle mnie coś trach....! dobranic...czuję, że nadciąga powtórka!!!!

yeahhhh wymiotki wymiotk :) czyli hcg jest duze :) super, ja wymiotowałam 3 miesiace, teraz moja dziewczynka ma dwa lata :) usciski!!!

różowy bobas będzie;)

jestem jak pies pluto mega duzo sliny..... :D pozdrawiam Was kobiety :D

może mama: sama nie wiem co to było na tym usg, doktorka nic mi nie mówiła, nic nie pokazywała na tym ekranie tylko powiedziała że to ciąża. Szkoda, bo myślałam że mi coś wyjaśni. W nastepnym tyg ide do niej z wynikami z morfologii

To chyba zależy od lekarza,tak jak wcześniej pisałam u mnie na pierwszym usg też nic nie było widać a jednak moja gin potwierdziła na 99% wczesną ciążę tyle że ja uwierzyłam dopiero jak po dwóch tygodniach zobaczyłam moją fasolkę:)

no i ja dopiero wtedy będę pewna jak zobaczę fasolkę czy co to tam ;) oby do czwartku :) okropnie się boję!!!!!

Cześć dziewczyny! jak tam samopoczucie? może mama - będzia ta fasolka, zobaczysz. Wiem jaki to stres, to wyczekiwanie, aby zobaczyć maleństwo. Będzie dobrze. Ja właśnie wróciłam ze szkoły - robie podyplomówke - i jestem bardzo padnięta. Jutro to samo: maraton od rana do wieczora.

do oj tam - ja też robię podyplomówkę....ale mnie czeka to za tydzień.... 2 dni od rana do wieczora :/ ... ale w sumie ja lubię :D i uwielbiam pisać prace, już chcę zacząć swoją. myślę ciągle o tej fasolce :) mąż ma 100% pewność,że fasolinka jest :) nie wiem skąd niby ma tą pewność ;) powoli chce mnie zarazić tą myślą....ale boję się uwierzyć :/ ciągle czuję dziwny brzuch, jakbym się dużo najadła... dół brzucha taki dziwny ...to nie ból tylko jakieś taki dziwne odczucie...albo moja chora głowa ;) udanej niedzieli kobietki, mamusie i przyszłe mamusie :)

i znów mam doła, że to jednak nie ciąża...:(

strasznie boli mnie w krzyżu..... może to już starość ;)