Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JestemZŁA1234

Czy ta gówniara chcę poderwać mi męża?

Polecane posty

Gość MałaMiiii25
CZYLI TA DZIEWUCHA JEST TYLKO 10 LAT MŁODSZA??? A WIĘC TO GRANICA TAK ZWANEGO "NORMALNEGO ZWIĄZKU" RÓŻNICA 10 LAT JEST MOIM ZDANIEM JESZCZE DO WYTRZYMANIA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaMiiii25
żaba Letycja - tak szacunek ma się albo go nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaMiiii25
odpowiedź na pytanie zadane w temacie : tak chce ci poderwać męża a tak na prawdę to już go poderwała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kad
bez sensu piszesz autorko... ja mam 20 lat i moj narzeczony jest 10 lat starszy i jakos nie widze roznicy intelektualnej miedzy nami, wiec stierdzenie "o czym ja mam z nia rozmawiac" jest bezpodstawne bo nawet nie sprobowalas.. uwazasz ja za dziecko bo jest mlodsza o 7 lat?? bez sensu ja mam wszyustkich znajomych starszych o tyle i to jest normalne.. moze Twoj maz z nia rozmawial i dla niego nie jest dzieckiem?? mysle ze moze Cie zdradzic.. jezeli jest atrakcyjna.. przeciez ona nie ma 15 lat.. plus dla Ciebie jest taki ze ma dziecko i jak ktos napisal to jest antyafrodyzjak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" czytam i płaczę ze śmiechu kobieto, jestem chyba Twoją rówieśnicą - bo mam 26 lat, ale wiem, ze jak facet nie chce awansów, to ich nie będzie... i nikt mu się 'narzucać' na siłę nie będzie Twój styl wypowiedzi, sposób w jakim opisujesz całą sytuację, już wiele mówi o Twojej naiwności i tępocie umysłowej. z męża zrobiłaś ofiarę (!) cwanej, bezczelnej, wulgarnej dwudziestolatki, która zagięła na niego parol, a on biedaczek tylko jej psychologiem z bożej łaski chciał być opamiętaj się i puknij w pusty czerep. faceta kręci młoda, seksowna, wyłuzdana dziewczyna, i wierz mi- w tym momencie fakt, ze ma cycki mniejsze od Ciebie, może być rownież dodatkowym afrodyzjakiem prawdopodobnie tylko sobie flirtują i niewinnie romansują, bo jego męskie ego czuje się połechtane faktem, że dziewczyna patrzy w niego jak w obraz... ale na tym nie musi się skończyć. i nie zrezygnuje z tego tak łatwo, bo najwyraźniej nie ma też jaj ale Ty też nie masz przysłowiowych jaj, żeby przyznać, jaka jest prawda i czego się podświadomie obawiasz. dobraliście się " "mi mała" nie trawię takich osób jak ty......... full jadu,pozjadałaś wszystkie rozumy... Kobiecie trzeba pomóc a nie dołować!Przecxzytaj swoje wszystkie wątki od początku do końca-może zrozumiesz wreszcie swój błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemZŁA1234
Próbowałam z nim porozmawiać. NIe chce rozmawiać. Zawsze ma tą samą strategię - karze mnie poprzez nie odzywanie się do mnie. Mam już dość, bo to nie 1 raz ja nie mam u niego szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@JestemZŁA1234 Napisałaś że chciałaś z nim pogadać a on Cię olewa. Czy powiedziałaś mu, że przeszkadza Ci że on się z nią spotyka, że nie lubisz jej i martwisz się? Widzisz, ja mam żonę i jak mi ona tak mówi to ja się zmieniam. Jeśli mam żonę i coś ją wkooorwia i nie jest to wymyślony iluzja - to jest to też mój problem. Bo ja nie chcę mieć zlej, zgorzkniałej żony w domu. Nie rozmawiaj z tą laską, bo najważniejsze jest JEGO nastawienie. Jeśli on lubi z nią przebywać, lubi jej towarzystwa a Ty zaatakują ją - wyjdziesz na wredną. Popchniesz go w jej stronę. Jeśli Twój mąż zrozumie twoje uczucia i będzie miał je na uwadze - będzie jej unikał, będzie trzymał dystans. To jego nastawienie do tej młodej jest decydujące. Nie ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemZŁA1234
Napisałeś najmądrzej. Ja wiem, że wyjdę na wredną i będzie jeszcze gorzej. Dlatego wrzucam na luz a ufam, że ma on dość rozumu i kocha mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze jestem przewrazliwiona, ale zawsze mi sie wydawaly podejrzane takie wypadki, gdzie partnerka (a czesto i duzo osob z otoczenia) uwaza, ze jakas kobieta flirtuje z jej partnerem, natomiast on uporczywie tego nie zauwaza. Podobno mezczyzni obdarzeni sa mniejsza empatia... ale bez przesady! Tak, jak juz pisalam, ochlodzenie stosunkow to sprawa Twego meza i on jest jedyna osoba z ktora moim zdaniem powinnas rozmawiac. Moj partner zmienil niedawno prace i tez maja miejsce takie sytuacje, ale on jest bardzo nieprzyjemny wobec tych Pan. Pozostaje miec nadzieje, ze w kolejnych latach wciaz bede mu sie podobac ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby facet nie umiał sobie poradzić z jakąś siksą? To Ty masz problem z mężem a nie z tą laską.Jakby mąż miał jaja i Cię kochał,widział jak Cię rani to uciąłby to jednym słowem a nie jak jakaś cipka udaje głupiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiec odpowiadacz
Na pewno już zamoczył, a nawet jeśli nie to pierwsza sprzeczka i bierze ją w kiblu od tyłu w try miga. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frania 34
Ja uważam,ze twój mąż nie wda sie w romans z nią-dobrze wie ze wcześniej czy pózniej ona by tobie o tym powiedziała,zeby miec satysfakcje ze jednak na nią poleciał.Facet musi mieć pewność ze jego kochanka będzie dyskretna,najlepiej zeby miała męża-wtedy będzie milczeć i nic sie nie wyda.Strach wdawac sie w romans z singielką bo uczepi sie faceta i powiadomi zone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro mąż siedzi ciecho i nie umie jej powiedzieć,żeby spadała to pewnie ją bzyknął albo dał sobie obciagnąc i musi siedzieć cicho.Inaczej normalnie powiedziałby "spierdalaj mała ":O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamtaramtam tam tam
zgadzam sie z Demoralizacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam podobnie i
miałam podobnie - mąż zlewał laskę, ale ona i tak była nachalna, pewnego razu, byłyśmy razem na imprezie, wypiłam sobie ze 3 drinki i wylądowałam z nią sama w pokoju, tak ją zwyzywałam i dostała kilka razy w pysk, laska ryczała, od tego czasu nas unika :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemZŁA1234
U mnie by nie przeszło :) Ja byłabym jedyną winną :/ Jestem chyba przewrażliwiona :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :)backl
ja bym ku rwa mojemu staremu zaraz taka małolate ze łba wybiła. Sama mam 26 lat, mąż 32 i niech by tylko za 19stką sie oglądał i jej bronił. Jaja przy samej dupie urwe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemZŁA1234
he he :) Mnie roznosi w środku znowu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ładna niunia
zrób mu laskę porządnie, a nie będziesz mu zrzędziła. Nie dość, że sama przyjemności nie masz to jeszcze jemu odbierasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×