Jutro wracają rodzice a ja zrobiłam taki burdel w mieszkaniu,że płakać sie chce

Nawet nie wiem, od czego mam zaczać. Wracają jutro o 21. Czy mam zacząć sprzątać jeszcze teraz i sprzątać do 5 rano czy iśc spać i wstac o 6 i wtedy sprzątac? Mieszkamy w dużym domu z ogrodem, syf jest taki, że kilka osób musiałoby to sprzątać przez kilka dni. Jestem załamana. Zawsze taki sam scenariusz, zbieram syf przez 2 tygodnie i robie mega sprzątanie. Pomocy, kto wpadnie mi pomóc w sprzątaniu? ;( Zapłace w naturze