Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nadia!

Nienawidzę takich kreatur jak mój ojciec

Polecane posty

Nawet nie znam słów, które choć w części okresliłyby trafnie jaka hiena z niego! Nędzna żmija..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale generalnie go kochasz
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturks4
Masz rację. Nie jest chyba zbyt wartościowym człowiekiem, skoro wychował coś takiego jak ty: tłuk, egoista, kalający własne gniazdo. Żryć ci dawał przez lata, to go powinnaś choć za to szanować. A jak ci się nie podoba: WON, pod most, albo do rzeki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha co mi dawał?:D Ja tej hienie nic nie zawdzięczam.. Złodziej, alkoholik i dno totalne. Jak sobie zasłużył tak mieć będzie... proste..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obcas kozaczka
odbierze od zycia, nie bój zaby :D. Kwestia czasu To się nazywa sprawiedliwość życia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfgehtrg
ojj tam pierdolicie... a co zrobił ojciec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfgehtrg
taa, żeby Cię kiedyś o alimenty chujoza nie podał:/ módl się zeby prawo zmienili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że każdy tu miał idealnych rodziców i nawet nie dopuszczają do siebie myśli, że rodziców można też nienawidzić ! Nie za niewinność,.. Za znęcanie się wieloletnie, za brak zainteresowania, za to że nie pracuje i nigdy nie pracował, za żerowanie... uzbierało się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie to ja składam o podwyższenie alimentów w przypadku mojej sis, i o zasądzenie w moim. Nie płacił ani grosza dotąd, nawet z 200zł zasądzonych na moją siostrę.. Nic go nie interesuje, Wspólne długi spłaca moja mama, ubezpieczenie (mają wspólne gosp. ) Spłaty nie chce takiej jaka proponujemy, hiena jedna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfgehtrg
ta chuja a nie idealnych rodziców. Mój stary pił i znęcał się nade mną i moim bratem jak juz poszedł w pizdu i go nie widzieliśmy kupę lat przylazł do nas po kasę. Nie daliśmy- to nas podał do sądu o alimenty- taką pomoc prawną otrzymał z mopsu. I gdyby nie to,że stary dzięki Bogu zdechł to trzeba by było płacić. Bo sąd mówi,że on jest niezdolny do pracy więc nie ma z czego żyć- ja mówię co z tego skoro niezdolnośc wynika z alkoholizmu, a jak ja z bratem nie miałam co jeść bo tatuś chlał to było ok. A sąd na to no tak, ale przepisy tego nie uwzględniają jako okoliczności pozwalającej na zwolnienie z utrzymywania takiego rodzica:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfgehtrg
no i dobrze- walcz o to co Twoje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem twój ból. Rozumiem rozgoryczenie. Z tego powstała twoja złość i nienawiść. Uważaj jednak, nienawiść i złość mogę się rozrosnąć i zaślepić. Nie zmienisz swojego ojca. Patrzy na przyszłość, buduj swoje życie bez niego. Walcz o alimenty. Pamiętaj jednak że duża nienawiść zaślepia i niszczy Ciebie. Nie jest dla Ciebie dobra. Ból, żal to naturalne odczucia. Nienawiść, złość to już twoja reakcja którą możesz kontrolować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przelot_em
Jacek to jak już tak się wymadrzasz to podaj dziewczynie sposób jak ma poradzic sobie z tym bólem i zalem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z bólem i żalem że została odtrącona przez ojca nie trzeba nic robić. Wystarczy tylko: - nie użalać się, nie litować się nad sobą - nie używać wytłumaczenia (bo ja nie mam ojca, bo ojciec mnie porzucił) w sytuacjach problematycznych - nie tłumaczyć sobie że "Ja mam przesrane życie, bo ojciec mnie porzucił", bo to wpędza w depresję - porozmawiać z sobą czy jestem otwarta i gotowa pokochać jakiegoś mężczyznę Żal i ból to normalne w tej sytuacji. Nie można jednak na tym ciągle jechać. Nie można też litować się na OJCEM. Tak, litowanie się nad innymi też w wpędza w depresję. Plan jest prosty - mieć marzenia, szukać szczęścia i walczyć o nie. @Nadia! Czego pragniesz w życiu, jaki masz plany? Chcesz założyć rodzinę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przelot_em
Człowieku, Jacku :D domorosły psychologu:D:D:D jesteś śmieszny z tymi radami wyczytanymi z marnego podręcznika psychologii czy nie widzisz, że przeczysz samemu sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@przelot_em Ok, gdzie przeczę samemu sobie? Jesteś trochę agresywna, podaj gdzie jest sprzeczność. Nie jestem nieomylny, chętnie poczytam konstruktywną krytykę ... więc gdzie jest u mnie sprzeczność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pragnę spokoju, tego aby mój ojciec zniknął. Śmierć bądź przyjęcie przez niego spłaty i trwałe zniknięcie z mojego życia. Rodzinę chcę mieć, chociaż patrząc na dzisiejszych mężczyzn... odechciewa mi się.. Na chwilę obecną chcę znaleźć pracę - pomaga mi to oderwać się od problemów rodzinnych. Chcę spokojnie skończyć studia (jestem na I roku, mam 20 lat) Chcę zdobywac doświadczenie zawodowe, uczyć się języków.. I uwolnić się od problemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przelot_em
Nie wiem gdzie Ty widzisz agresję. Ale dobrze, odpowiem na Twoje pytanie. Brakuje logiki w tym co napisałeś, że nie trzeba nic robić z tm bólem i żalem a pod tym podajesz w czterech podpunktach, że jednak trzeba czegoś nie robić czyli innymi słowy - jednak coś z tym zrobić. Mam nadzieję, że rozumiesz co chcę Ci przekazać. Przepraszam Autorkę za odbiegnięcie od tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mozna ograniczać się do myślenia tylko o tym, jaką krzywdę mi wyrządził/wyrządza.. .i zyć tylko tym. Wiem, czeka mnie przyszłość.bez niego.. i ją chcę budować. Nie marudzilabym tak, gdybym miała pracę.. mogła oderwać się od problemów... Co nie zmienia faktu, że problem jest realny i wymaga rozwiązania. Myśleć o tym nie przestanę, dopóki będzie ciagle żywy.. (problem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmmaRabba
Do Nadii A co robisz teraz uczysz się studiujesz ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmmaRabba
sorry doczytałam, że studiujesz a jaki kierunek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@przelot_em Żal, rozgoryczanie to Emocje. Nienawiść, litość która się pojawia to uczucia TRWAŁE. Dla mnie nienawiść i litowanie się to jest coś nad czym możesz (jeśli chcesz) mieć kontrole. I nad tą częścią planuje pracować. Poczucie porzucenia psychicznego przez ojca - nigdy nie zniknie. Najwyżej trochę przygaśnie. Może poczytaj tutaj -> http://pl.wikipedia.org/wiki/Emocja Tam jest wyjaśnienie - Emocje/Uczucia. Ja też nie jestem mistrzem (nie jestem psychologiem) w ich rozróżnianiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym chciała, aby zniknął..porzucił całkowicie:D z tym problemu nie mam.. mam problem z nietolerowaniem jego obecności... Nie potrzebuję go.. jest bezużyteczny, nie wiążą mnie z nim emocje żadne.. prócz chęci nie widzenia się z nim już nigdy więcej. Chciałabym rozwiązać sprawy majątkowe i nigdy wiecej go nie zobaczyć. Nie będzie nienawiści. NIe będzie nic. Nie będzie pustki, tęsknoty za ojcem. nie...bo ojca nie mam, nie miałam raczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli jesteś już dorosła to walcz o wolność. Wyprowadź się. Kiedy zaczniesz swoje życie, będzie Ci łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×