Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak to zrobić - ? i co dalej ?

jak zakończyć "związek" w którym jest PRAWDZIWE UCZUCIE

Polecane posty

Gość jak to zrobić - ? i co dalej ?

nie mam pojęcia jak to zrobić i w zasadzie pomogły by mi tylko te kobiety które kiedys były w podobnej sytuacji , za gdybanie dziękuje bo sama potrafię dawać sobie rady bez pokrycia jak mam zakończyć romans gdzie oboje ludzi się kocha ? czy miałyście tak ? romans nie tylko dla sex-u ale przedewszystkim dla poczucia bliskości ..czy zakończyłyście coś takiego dla dobra rodziny ? ale jak dalej zyć ? jak nie tęsknic tak okrutnie ? bo mnie zjada od środka ta miłość i ta nie moc bycia razem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to widzę tak
romans na boku - rodzina oficjalnie. Po co rezygnować z czegoś co daje szczęście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrianna ***
tak samo jak każdy inny twój małzonek slepy jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanawżonatym
mam tak samo:( bardzo się kochamy, on chce się dla mnie rozwieść:( oznajmił to już rodzinie :( a ja się boję, że nam się nie uda:( mam wyrzuty sumienia ze względu na jego dzieci, są jeszcze małe, tak bardzo go kochają i potrzebują:( dziela nas setki km, jak to wszystko pogodzić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notocoteraz
cos Ci powiem... jestem w takiej samej dupie jak Ty i tez nie wiem co dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konkret jest potrzebny
wóz albo przweóz. Musicie na coś się zdecydować albo namiętny romans i potem koniec, albo od razu koniec. taka niepewność jest najgorsza, bo nic nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to zrobić - ? i co dalej ?
nie tak samo jak każdy inny . jakie pytanie o małżonka , jakby było ok między nami to bym sie nie zakochała , ale nie bede pisała o życiu moim i męża - bo pytanie było inne , i nie piszcie mi swoich przemyśleń prosiłam o rady osoby które maja już to za sobą i nie o łózko mi chodzi - kochamy się ! nie można tego zrozumieć ? ! bo jak już sie kogoś kocha oprócz męża to jest się szmatą ? ludzie nie bądźcie tacy ograniczeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to zrobić - ? i co dalej ?
też nas dzielą setki km :/widzimy sie raz na 2-3 miesiące :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to zrobić - ? i co dalej ?
tak się nie da żyć :( cały czas mam łzy w oczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notocoteraz
poradzic nie poradze bo pewnie kiedys i ja bede musiala podjac jakies decyzje. Ale pogadac moge... jak chcesz oczywiscie. U mnie to wyglada tak ze nie seks jest najwazniejszy tylko ta czulosc zainteresowanie. To ze słucha jak mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrianna ***
bo jak już sie kogoś kocha oprócz męża to jest się szmatą ? ludzie nie bądźcie tacy ograniczeni NIe.. tylko jak się zdradza osobe która ci ufa to jest sie szmatą :O o uczuciach w tym aspekcie nie ma mowy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konkret jest potrzebny
widzicie się raz na 2-3 miesiace i Ty mówisz o miłości? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to zrobić - ? i co dalej ?
mieszkacie w tej samej miejscowości ? u mnie już to trwa na tyle długo , że nie jestem w stanie zyć bez Niego :( wystarczy ze usłysze Go i wszystko nabiera kolorów , w życiu nie przypuszczałam ze coś takiego może mnie spotkać , i On ma podobnie nie wierzył ze tak ludzie mogą się pokochac nie widując się , ale moim zdaniem to jest ważniejsze , bo zakochujesz sie w czlowieku a nie w jego wyglądzie . najpierw rozmowa a później . zazwyczaj jest odwrotnie , faceci to wzrokowcy i jak mu się kobieta nie spodoba to nie zaczną rozmowy , tutaj kocha sie wszystkim ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to zrobić - ? i co dalej ?
czy Ty nie rozumiesz ? a co to jest przepraszam ? nie ma minuty żebym nie myślała o Nim i tak juz kilkanaście miesięcy a przepraszam na czym miłość polega ? masz definicje ? z moim mężem widuje się codziennie i miłości nie ma - wiec o co chodzi nie bede się rozpisywać o moim mężu bo nie ma o czym pisać , nie chce sie tłumaczyc itd ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to zrobić - ? i co dalej ?
chcemy być razem :( bardzo bardzo :( czasami mam ochotę powiedzieć mężowi tak jak koledzę , ze kocham kogoś tak bardzo jak nigdy nikogo ! opowiedziałabym mu wszystko o tym uczuciu takim po prostu , bezinteresownym szczerym jedynym ..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrianna ***
dziewczyno, mało, że idziesz w mrzonki to jeszcze jestes zwykłym tchórzem i oszukujesz faceta który ci ufa. Ciekawe jak by ci sie ten jedyny w swoim rodzaju związek układał w szarej rzeczywistości z problemami typu - kto dzis myje kibel i jak spędzamy sobotnie popołudnie :O P O B U B K A !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notocoteraz
nie mieszkamy ale zyje od telefony do telefonu, od wieczora i chwil kradzionych na skypie do kolejnego wieczora. Kocham go za to co ma w glowie...a nie w majtkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to zrobić - ? i co dalej ?
adrainna nie znasz mojego męża a z góry zakladasz ze to człwiek idealny a ja ..ta najgorsza jaki tchórz ? to jest normalne uczucie ! U C Z U C I E !!!!!! wiem ze układałby się dobrze , bo znamy się na tyle ze wiemy na co byśmy się pisali , przeciez nie mam 5 lat zeby się pakowac z deszczu pod rynnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanawżonatym
jak długo u was trwa romans? u mnie rok:( rok skradzionych chwil, wiecznego czekania:( on postanowił, że odchodzi od żony, bo chce być szczęśliwy:( a ja zamiast się cieszyć mam wyrzuty sumienia, żal mi jego dzieciaczów, jak one to przezyją:( widywałby je co drugi weekend tylko:( to strasznie mało:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to zrobić - ? i co dalej ?
my też tel,sms skype ,maile . każda chwila, i jak w moim zyciu dzieje się coś bardzo złego to mam jego wsparcie nie męza niedawno zmarł mój Tato :( i mąż ? jak płakałam to sie pytał dlaczego wyje ? ... jezuu .. bo mi k...serce pękło a mój kochany .. potrafil godzine ze mną milczeć przez telefon , bo wiedział ze tego potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to zrobić - ? i co dalej ?
u nas 26 miesięcy , i nie było dnia żeby się nie slyszeć niedawno już nie mógł wytrzymać i przejechał 350 km w jedną str tylko po to zeby zobaczyć się na 1,5 godz . bo już nie wytrzymywał , sam powiedział ze jak mnie nie zobaczy to oszaleje , za tydzien też przyjedzie ,szczerze nie chce zeby się narażał bo to jednak droga boje się o Niego straszne :( jeśli w jego rodzinie dzieje się coś złego i nie chodzi o małżeńswto tylko o rodziców , przezywam to tak jakbym tam była razem z Nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to zrobić - ? i co dalej ?
ale ja tego nie nazwę romansem ,przez gardło mi to nie przejdzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrianna ***
adrainna nie znasz mojego męża a z góry zakladasz ze to człwiek idealny a ja ..ta najgorsza jaki tchórz ? to jest normalne uczucie ! U C Z U C I E !!!!!! wiem ze układałby się dobrze , bo znamy się na tyle ze wiemy na co byśmy się pisali , przeciez nie mam 5 lat zeby się pakowac z deszczu pod rynnę nie znam twojego męża ale za to znam parę zasadu ułatwiajacych życie :D jedna z nich brzmi - nie rób drugiemu co tobie niemiłe :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanawżonatym
nas dzieli aż 600km:( kurwa, jakie to trudne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notocoteraz
no to ja mam najblizej bo 150 km, tylko co z tego ...skoro to tak samo jakby to bylo tysiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to zrobić - ? i co dalej ?
to może jemu to powiedz ! nie ja go besztam , nie szanuje ... widze ze malo w życiu widziałaś , takei zdania są nieuzasadnione , bo nie wiesz jak jest .nikt nie wie co się dzieje w domach gdy zamyka się drzwi , nie bede pisac o mężu - bo wstyd sie rozpisywać wiem co później usłyszę - ze mogłam sie zastanowić wczesniej "widziały gały co brały ' glupie odp ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to zrobić - ? i co dalej ?
jak się spotykamy to w połowie drogi . gybyśmy byli 150 km od siebie :) już bylibyśmy razem :)) nie pytajcie jakie to ma znaczenie - bo ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to zrobić - ? i co dalej ?
ada ? to po co krytykujesz skoro nie znasz sytuacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notocoteraz
kiedys gdzies przeczytalam ze faceci zdradzaja najczesciej "sportowo" dla samego faktu a kobiety szukają czegos innego. Zrozumienia, czulosci. Moze cos w tym jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIŁOŚĆ jak w piosence
Poczekaj jeszcze z robijaniem rodziny, u mnie też tak było. Byłam jego oczkiem w głowie, tą jedyną, najukochaszą. WM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×