Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

COTOKUWAJEST

wyrzuty sumienia....auuuuu

Polecane posty

Gość asia831111
to tak, syn ma 3.5 roku i NIGDY odkad jest na swiecie sie nie upilam !, a juz na pewno nie ma mowy o piciu w obecnosci dziecka, tzn maz ok, ale ja nigdy a juz nie pozwalam sobie na jednego drinka, jak pije moj maz, bo ktos musi byc trzezwy i w gotowosci, wiele razy nagle maluch nasz zachorowal i trezbabylo jechac na pogotowie, wstac w nocy na bacznosc jak wymiotowal itd' jak jedziemy na jakas impreze w sobote, to ja kieruje, zreszta nie lubie alkoholu, jeden drink mnie nie zbawi, czasem wypije kieliszek wina i tyle wyobraz sobie,ze pijecie we dwoje a w nocy maly wymiotuje lub cos innego, a ty nie jestes w stanie sie nim zajac etc, dziecko masz male, dziwie ci sie ,ze nie potrafisz odmowic, facet to facet ale kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhvghbjh
Pewnie wszystko jest ok,ale gdyby zdarzyło ci się rozmawiać z rodzicami małego dziecka,trzeźwymi(?)ale czułabyś od obojga piwo....Tylko oni i to dziecko dzwoneczek w głowie by się odezwał?Mi tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia831111
ja bym sie wstydila i juz, masz wyrzuty nie pij mialam matke alkoholiczke, nigdy nie odmawiala, bylam mala nie rozumialam, ale potem cierpialam ogarnij sie boo widze, ze nie potrafisz sobie odmowic a to zle, ja tez urzadzam imprezy ale nie pije, bo nie mam potrzeby bawie sie bez tego, i niewazne czy synek spi czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia,ja zawsze jestem w stanie zająć się moim dzieckiem,nie upijam się na umór. Dziecko śpi z nami,więc ja reaguję nawet wtedy ,gdy mu smoczek wypadnie z buzi i zaczyna wtedy mlaskac...:) eddafi,dlaczego zaraz jest coś na rzeczy? Wyrzuty sumienia pojawiły się od kiedy mam dziecko,wcześniej ich nie było,a imprezowaliśmy ostro,teraz na pewne rzeczy nie możemy sobie już pozwolić i to jest sprawa oczywista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi nie pojawił by się dzwoneczek,jeśli rodzice trzezwi,ale czuc o nich alkohol,bez przesady. Rodzic tez człowiek.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhvghbjh
Moi rodzice też robili CZASAMI imprezki jak byłam mała .Czasem bawiłam się świetnie z "wygłupiającymi się"wujkami i "roześmianymi"ciotkami,a czasem siedziałam gdzieś w kącie śpiąca,zmęczona,miałam dość,nie miałam gdzie się przed tym schować i tak sobie zapamiętałam ,że nie chciałabym,żeby moje dziecko myślało o mnie to samo ,co ja wtedy o mojej "podciętej"matce...(a mała byłam..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia831111
no to,zeby nie miec wyrzutow to nie pij ! nie mozesz odmowic ? ani piwa ? jestes matka i chyba wiesz co jest najwazniejsze, alkohol nie powinien byc najwazniejszy, ok lubisz wypic? zoorganizuj opieke na czas imprezy, np babcie albo przyjaciolke na ten czas, i na rano po imprezie, zeby dziecko nie bylo pokrzywdzone, a ty zrelaksowana, ale powiem ci,ze majac wybor, nie pilabym i tyle jesli masz kaca to pijesz sporo, popatrz na ta malo istotke, czy nie warto przystopowac troche?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś na rzeczy,to znzczy jakiś problem...dobrze chociaż,że to dostrzegasz,skoro masz wyrzuty,czyż nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moim zdaniem nie powinnas
miec wyrzutow sumienia:) ktos napisal, ze 3-4 piwa to dla kobiety za duzo. Nieprawda. Ja po 3-4 piwach nie jestem nawalona, moze mi zaszumiec w glowie, ale mowie normalnie, reaguje normalnie. Moj maz natomiast...:D No coz, mu jedno wystarczy:P Takze gadka, ze facet to facet i dlatego moze nie zawsze sie prawdza. My tez sobie lubimy wypic.Nie sie nachlac, ale drinki jakies, piwko, maz pije mniej z racji tego, ze ma slabsza glowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia831111
kobieto przy malym dziecku matka pic nie powinna w ogole tymbardziej obydwoje rodzicow, ! bo na ulicy wzbudzilibyscie podejrzenia itd, dziecko ma 1 rok, a mamusi juz sie znudzilo bycie trzezwa i odpowiedzialna, ja tez bylam zadbana ale cierpialam przez alkohol , i widoku matki pijanej, podpitej nie zapomne do konca dni !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaśtakaja
Kobito, piszesz, że pijesz i masz wyrzuty sumienia. Potem się tu ładnie tłumaczysz o której dziecko wykąpane, nakarmione i śpi. Żebyśmy przytaknęły, że skoro tak, to super. Otórz wcale nie. Zdajesz się nie przyjmować do wiadomości informacji, które dziewczyny Ci tu przekazują - co jeśli dziecko zacznie w nocy gorączkować? Wiesz co zrobi lekarz jak zauważy, że oboje jesteście pijani? Nie byłoby prościej umówić się z mężem, że raz on nie pije, a następnym razemm Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i imprezuj bez dziecka,to bezpieczniejsze dla niego,a jeśli nie masz z kim zostawić,to nie pij,jeśli możesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moim zdaniem nie powinnas
przestancie z tymi wyrzutami:D To, ze mam dziecko nie oznacza, ze juz mi nie wolno sie napic. Moze zapalic tez nie mozna, bo ma sie dziecko? No ludzie nie przesadzajcie. Moje dziecko kocham, wiele mu poswiecam, ale zebym miala rezygnowac z jakiejs imrezy z racji tego, ze po prostu nie wypada. Dopoki rodzice nie upijaja sie to moim zdaniem nie ma problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghyhjtjtu
Wszystko jest dla ludzi ale pod warunkiem że z umiarem. Jeśli nie przepijacie wszystkich pieniędzy na życie, jeśli nie pijecie na umór, jesli nie bijecie się po pijaku i nie kłócicie to moim zdaniem jest ok. Istnieje coś takiego jak kultura picia. I zauważ że w innych krajach np. Włochy pije się praktycznie do kazdego posiłku i to jest że tak powiem narodową tradycją i jakoś nie patrzymy na włochów jako kraj alkoholików. Naszym problemem jest jedynie to, że wiele osób aczkolwiek nie wszystkie nie znają tej kultury picia i jak już piją to do zgonu na imprezie gdzie film się urywa. My sobie nie raz i co dzień walniemy po małym drinku wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten,co wsiada za kółko pod wpływem też twierdzi,że z nim wszystko ok....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eddafi,ja nie widzę problemu....Imprezy zaczęły się jakieś dwa miesiące temy,dziecko ma ponad rok.....nie było ich od zawsze....Wyrzuty sumienia mam sama nie wiem z jakiego powodu,bo dziecko zawsze jest najedzone ,umyte,przebrane i jest centrum zainteresowania. Jak tylko zobaczę ,że jest śpiący,marudny,od razu kładę Go spać. Poza tym nie na każdej imprezie piję te cztery piwa,ostatnio wypiłam dwa i było git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhvghbjh
No to Ci napiszę,że po wyczuciu (tylko przypuszczenie..)alkoholu mogą Ci np:nie wydać dziecka w przedszkolu,straż może je zawieźć na izbę dziecka,a Ciebie na badanie.Opiekun dziecka ma być trzeźwy.Nie trochę trzeźwy,nie "nie nachlany jak świnia",tylko całkowicie trzeźwy.Wystarczy,że dziecko sobie np;wargę rozetnie(zwykła rzecz),czy na główkę się przewróci -i co?Wstawieni rodzice zgłoszą się z nim na pogotowie(bo dadzą radę iść:) )a tam już zawiadomią kogo trzeba,bo takie są procedury.Wypadki chodzą po ludziach.Nie ma co zakładać że wam na pewno nic się nie przytrafi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moim zdaniem nie powinnas
no przepraszam, ale nie porownuj prowadzenia auta do tego jak ja sie czuje we wlasnym domu po 3-4 piwach:O Nic mi nie jest, nie belkocze, nie robie senna. Ale przyznaje mam naprawde mocna glowe. Moge wypic nawet litr wodki na glowe:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troszkę zaprzeczasz sama sobie...ja nie twierdzę,że masz problem z alkoholem,ale skoro masz wyrzuty to jednak coś ci serce dyktuje,że nie do końca postępujesz właściwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie każe rodzicom rezygnować z własnego życia włącznie z imprezami z alkoholem są jednak przynajmniej 3 zasady: 1) alkohol nie może lać się strumieniami (rozumiem spotkanie ze znajomymi przy piwku, winku... natomiast imprez z dziećmi gdzie na stole walają się puste butelki po wódce to już patologia), 2) jedno z rodziców musi być bezwzględnie trzeźwe - w razie czego, żeby potem z powodu głupiego piwa i jakiegoś wypadku nikt rodzicom prawa opieki nad dzieckiem nie odebrał, 3) trzeźwy rodzic ma pod kontrolą dziecko a drugi ma wolne z granicach rozsądku:P Droga autorko myślę, że słuszne są wyrzuty sumienia zwłaszcza gdy nie zadbaliście o bezpieczeństwo dziecka a w przypadku gdzie piliście obydwoje tak się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhvghbjh
Co tu mówić:opiekujesz się dzieckiem i pijesz.Dużo,mało słaba głowa ,mocna,sama ,z kimś,rano ,wieczorem.....co to za różnica?OPIEKUJESZ SIĘ DZIECKIEM I PIJESZ ALKOHOL.Tyle z faktów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na drodze jesteś odpowiedzialna za innych...we własnym domu,o dziwo,też! za dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fhvghbjh,ja pierdole,po pierwsze moje dziecko nie chodzi do przeczkola,po drugie,jeśli juz pije to w weekend,zazwyczaj w sobotę i nie od samego rana!!!!!!!!!!!! Po wypiciu alkoholu nie wychodzę z dzieckiem na dwór. Wiecie,ja mieszkam w Anglii. W moim miasteczku są dwa puby,dla rodzin z dziećmi. Jest ogrodzony plac zabaw,sala z zabawkami,przebieraki w toaletach,można kupić pieluchy,soczki,jedzonko dla dzieci!!!!!!! Myślicie,że Ci ludzie których jest tam co weekend peełłnooo,co tydzień mają do czynienia z policją,zabierają im dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my imprezujemy często
mamy 2 dzieci, młodsze ma 2 lata.... nie widzę problemu i na pewno nie mam wyrzutów sumienia.... ...mamy stresujące zajęcie, uważam że mamy prawo odreagować i mieć własne życie a nie tylko dzieci i praca w kółko ! Dzieci tak jak u autorki są zadbane a my nie upijamy się na umór tylko dla humoru.... ...a co do opieki w razie "w"... to mamy zaprzyjaźnionych sąsiadów a dziadkowie też mieszkają kilka ulic dalej.... jakby trzeba było nagle na pogotowie jechać to dzwonimy po nich i już - co za problem, oni tez do nas dzwonią jak są na imieninach u znajomych i po drinkują0 więc to nie problem.... niemniej jednak imprezujemy tak regularnie już parę lat i nigdy nic się nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem,że oczekujesz odpowiedzi,które uspokoją twoje sumienie i powiedzą,że postępujesz właściwie,na wszystkie inne reagujesz ripostą...no cóż...twoje życie,twó wybór...chciałam dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moim zdaniem nie powinnas
ja to sie zastanawiam tak teraz nad tym i dochodze do wniosku, ze tylko na kafe matki jakby mogly to by poodbieraly prawa rodzicielskie wszystkim tym, ktorzy smieli sie napic piwa przy dzieciaczku:D Normalnie to ludzie maja bardziej zdrowe podejscie. Chcodza z dziecmi na obiady, kolacje, wypija piwko, pogadaja. Czasem zbierze sie kilka par z dziecmi u kogos dzieciaki sie bawia rodzice wypija sobie w normalnym towarzystwie. I nikt nie histeryzuje, ze dziecko zachoruje, ze pogotowie, ze zabiora. Nie wiem, tylko tutaj spotykam takie przewrazliwione osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my imprezujemy często
u nas? zależy.... ostatnio kolega jest na diecie Dukana i nie pije wcale.... czasem ktoś jest autem to nie pije, czasem wszyscy piją - ale nikt nie jest narąbany, ja w życiu więcej niż 2 piwa na raz nie wypiłam - bo mi się zwyczajnie nie mieści więcej :P.... mamy alkomat i po jednym piwie nawet 0,2 nie pokazuje - więc skoro za kółko można wsiadać, to chyba i z opieką nad śpiącym dzieckiem nie ma problemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fhvghbjh,yak opiekuję się dzieckiem i robię to dobrze,jeśli chodzi o to wyrzutów nie mam. Powiedzcie mi,co sądzicie o takiej osobie? Samotna matka,z wyboru,odeszła od męża bez szczególnego powodu,a właściwie powód był,rutyna,nuda. Osoba ta mieszka w Anglii,teraz z mamą i 2 letnim dzieckiem. Co tydzień idzie na całonocne imprezy,wraca pijana. Dziecko zostawia pod opieką swojej matce. Ja sądzę,że krzywdzi dziecko podwójnie. Pierwsze,rozwaliła rodzinę,bo zachciało jej się życia towarzyskiego,zostawia dziecko,często płaczące,uczepione spódnicy i idzie na balety....To jest złe. Moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×