Proszę Was o pomoc ,Błagam Was

Witam ,mam do was ogromną prośbę ,musze napisac "na wczoraj" wypowiedzenie umowy najmu z winy lokatora bardzo prosze .Mam 17 lat , jestem w tym totalnie zielona ,do tej pory zajmowala sie tym moja mama ,ale lezy na chemi na onkologi , jest w stanie tylko podpisac ,nie mam nikogo kto by mi to napisał. Lokatorzy nie płaca 2-gi miesiac ,nie odb telefonów, ok niby nie ma afer ,imprez ,ale kasy tez nie . Mieszkanie -kawalkerka nalezy do mamy . Jestesmy same na tym paskudnym swiecie ,nie mamy juz nawet kasy na fachowca by nam doradził co robic ,napisal pismo ...moze jakies linki macie do takich wypowiedzen? ja sobie wydrukuje , jesli ktos byłby uprzejmy i potrafił ,a sądze ze w tym dziale ludzi dojrzalych są znawcy ,to strasznie prosze o pomoc ,jak coś to podam maila . Marta

bierzesz kartkę papieru ,a piszesz Wypowiedzenie (umowy najmu) i jedziesz ze: z dniem tym i tym wypowiadasz umowe najmu zawarta pomiedzy tym i tym z powodu takiego i takiego . Przy czym jeżeli wynajmujący zalega z płatnościa za 2 miesiace to nalezy go najpierw powiadomic na piśmie o zamiarze wypowiedzenia i wyznaczeniu terminu dodatkowego ( miesiecznego ) do zapłaty zarówno zaległych jak i bieżacych opłat. Na jaki okres zawarta jest umowa ?

umowa jest na rok ,z mozliwoscia przedłuzenia ( taki zapis) ,nie wiem jak ich zawiadomic ,tel milcza ,gdy przychodze nie otwieraja ,chociaz pies szczeka i słychac ruch , oni chyba powinni takie zawiadomienie podpisac

te powiadomienie jak nie odbierają telefonów musisz to napisać na piśmie i mieć kopię tego co wysyłasz

nie daje juz rady sama :(:( Idź do radcy prawnego,on ci powie jak i co.

Ja Ci powiem, że to wcale nie jest tak łatwo kogoś z mieszkania wywalić. Tacy dzicy lokatorzy mogą se mieszkać, policja się takimi sprawami nie zajmuje. Jeśli sami nie zechcą się wyprowadzić, to sprawę należy skierować do sądu (kolejne miesiące), później sąd decyduje o eksmisji i jeszcze musi zapewnić takim trutniom lokal zastępczy heheeh. Chore co??? Właścicielka mieszkania, które wynjamuję teraz była w podobnej sytuacji, kazała lokatorom płacić jej górkę, a czynszu zamiast sama pilnować to im dała do płacenia. No i zadłużyli mieszkanie jej na ileż tysięcy. Tez nie odbierali telefonów, nie otwierali drzwi, aż w końcu otworzyła drzwi własnym kluczem i kazała im się wynosić natychmiast. Na szczęście nie robili problemu, spakowali się i poszli.

A wy płacićie podatki za wynajem mieszkania??? Pewnie nie i wszystko jest na czarno, więc w żadne wypowiedzenia się nie baw. Weź paru koleżków z podwórka i idź wywalić tych lokatorów. Kasy prawdopodobnie i tak nie odzyskasz.

bylam w szkole , ja nie znam takich kolezkow pakerow , juz sama nie wiem ,nie mam juz siły ,wszystko zwaliło mi sie na głowe ,oni zamki zmienili ,nie mam kasy na radce prawnego z reszta kto by słuchał małolaty ,do tego nie wiem co bedzie z mama jest tragicznie ,strasznie cierpi.

To na pewno masz jakiegoś wujka, albo kogoś z rodziny, popros ich o pomoc, nawet jakiegoś dobrego sąsiada. Mieszkanie jet Twoje- zamki możecie rozwiercić.

W jakim mieście mieszkasz Autorko?

mieszkam w krakowie ,a wujek ,rodzina ...oni tylko czeekaja by mama odeszla ,moja rodzina to PATOLOGIA ,tylko moja mama uczciwą pracą dorobila sie kawalerki , harowala na 4 etaty chyba :(reszta chla i mieszka gdzies po kątach.Tata odszedl 6 lat temu .

Piszesz wypowiedzenie, jak podała Enfant Terrible. Sobie zostawiasz kopię. wysyłasz listem poleconym za zwrotnym potwierdzeniem odbioru.

szkoda, ze tyle czasu z tym czekałaś. Ech, poza tym trzeba było zawrzeć umowę najmu okazjonalnego (weszło coś takiego rok temu i wtedy tacy ludzie musza się zobowiązać notarialnie, ze się wyniosą do lokalu oznaczonego w tym zobowiązaniu. Oczywiście musi być tam też zgoda tego, do kogo mają się wynieść). Spisałaś umowę, płacisz podatek? Bo inaczej mogą Cię szantażować, że zakapują do urzędu skarbowego.

aha i przepraszam za brutalność-niech mama na Ciebie spisze testament. Moze nie będzie potrzebny, bo czasem jak pacjent bardzo chce zyc to i medycyna jest bezradna;) Wez swiadka, a najlepiej dwóch (kolezankę najlepiej co sama ma mieszkanie ;) byłaby bezstronna) i niech mama Ci zapisze mieszkanie, zeby rodzina, te hieny, co nie masz w nich oparcia Cie nie dopadly potem. Ze sposob domowych pozbywania sie takich lokatorow moge podpowiedziec kilka.

Idź do ośrodka interwencji kryzysowej, tam pomagają za darmo, wiem że tam też prawnicy są, mi kiedyś pomogli w ciężkiej sytuacji, tu masz link: http://oik.krakow.pl/ Jeszcze jedna możliwość jest, W Łagiewnikach w Santuarium Bożego Miłosierdzia jest poradnia gdzie można uzyskać darmową pomoc, także prawną, byłam i widziałam że to działa, tu masz link do nich: http://www.milosierdzie.pl/szkola.php Powodzenia!

Moze zakłocają spokoj, zlamali w jakis sposob warunki umowy. Na razie to moglabys tylko z powodztwa cywilnego ich podac do sadu o utracone korzysci. http://www.interwencjakryzysowa.pl/osrodki-interwencji-kryzysowej/1466 tu namiary na Centrum Praw Kobiet aha, mialo być praktycznie, więc tak: można wymontować okno, można wejść do mieszkania, bo sąsiadom z dołu leje się na głowę, wymontować baterie umywalkowe, nad wanną można....

to młodzi ludzie? czy jakieś stare wygi?

prawo chroni takich gnojów. co nie płacą, więc trzeba im uprzykrzyć życie. Spytaj w elektrowni jak odłączyć prąd, bo wyjeżdżasz za granicę i gaz odłącz.

w zasadzie wystarczyloby skrzydla okienne wyniesc do sasiadow. Tylko musi Ci ktos pomoc, nikt nie bedzie mieszkal przeciez bez okien.

napiszę Ci. I podeślę dodatkowe informacje. ps. a te rady swoją drogą bardzo cenne.;)

Przepraszam ,ale nie na[pisze za wiele ,mam duzo nauki a ide na 8 do szkoły , dziekuje za rady , podaje adres zibowa16@interia.pl mnie by uratowało gdyby któras z pan napisała mi to pismo . Jak tylko nie jest to wielka fatyga to bardzo bede wdzieczna.

w jaki sposób masz napisac wypowiedzenie :O wiec po co wyjeżdzasz z prośba, aby ktoś to zrobil?

www.eporady24.pl/porady-prawne-1073.html Porady prawne przez internet. Za darmo wycenia ci poradę. Nie będzie cię stać to nie poprosisz o odpowiedź. Sprawdź.

http://www.eporady24.pl/porady-prawne-1073.html Wycenia ci szybko. Odpowiedź czy tam to pismo zrobia też bo to raczej nieskomplikowana sprawa.

cholera, dobrze by było, zebyś miała pełnomocnictwo do mamy , tylko Ty w tej chwili jestes psycznie zbyt słaba na załatwianie spraw. No nic, moze tak da radę. Sprawdz czy rachunki (gaz, swiatlo poplacili)

ej, i jak?