jaki macie zawod???i czy zalujeci wyboru??

ja pracownik socjalny-szukam pracy od roku

architekt krajobrazu. Żałuję jak diabli

czemu/

Architekt kraj. fajny zawód, na jaki bys zamieniła ?

Księgowa, ale nie wybierałam tego zawodu, po prostu taką znalazłam prace po liceum i poszłam w tym kierunku.

zawód wykonywany czy wyuczony? bo w wiekszości przypadkow to dwie różne rzeczy

nie wiem na jaki, ale na 2gim roku wiedziałam już, że to porażka. To po prostu nie jest zawód dla mnie i tyle. Zresztą i tak w nim nie pracuję. Szkoda tylko, że zmarnowałam 6 lat na te studia

To co napisałaś /dziwna jesteś :-S

dopiero uczę się:) studiuję... a zawód jak dotąd, który wykonuję to -sadownik:D ale nie mam kierunkowego wykształcenia..

moze byc wyuczony i odrazu mozna dopisac wykonywany

:-s

Inzynier - konstruktor (nie napisze jakiej specjalnosci). Praca mnie szuka, a nie ja jej.

pracuję w banku stanowisko specjalista, ale po bankwości nie jestem tylko po ekonomi

a dlaczego miałabym być dziwna. Studiowałaś ten kierunek? Wiesz zanim zaczęłam to też mi się wydawał taki zajebiaszczy i w ogóle. A prawda jest taka, że jest kiepski. Na SGGW przynajmniej. O ile przedmioty konkretne jak botanika, drzewoznawstwo, rośliny, gleboznawstwo itp. dają radę to już rzeczy typu projektowanie, planowanie itd. to porażka i ocenianie wg widzimisię wykładowcy. Tam nie ma konkretnych zasad, obiektywnych kryteriów. Dla mnie to takie pierdu, pierdu - co potem widać w opisach projektów - czysta grafomania. Dodam jeszcze, że większość osób z mojego roku nie pracuje w zawodzie, wielu skończyło w empiku, inni sprzedają kostkę brukową, albo papier. Część projektuje, ale w Chinach.

wyuczony - filolog z pedagogiką, obecnie wykonywany - informatyk nie żałuję wyboru, chociaż nie pracuję w zawodzie

Ja jestem na studiach (koncze w tym roku licencjat:), na psychologii, nie zaluje wyboru, kierunek jesli chodzi o studiowanie jest jak najbardziej dla mnie, ale niestety czekaja mnie jeszcze studia podyplomowe jesli bede chciala miec prace w ogole w zawodzie. (studiuje za granica) A w tym momencie pracuje rowniez w miejscu, no cos jak w domu spokojnej starosci, w ktorym sa ludzie z bardzo rozwinieta demencja. Jestem tam glownie z powodow finansowych, ale zlapalam tez nieco doswiadczenia w pracy z ludzmi chorymi, praca ciezka bo fizyczna, ale wlasciwie to nawet ja lubie, atmosfera fajna, ludzie fajni, warunki pracy bardzo dobre jak dla studentki bo godziny pracy moge sobie uzgadniac z szefowa i czesto idzie mi na reke, kasa ok, ogolnie wszystko fajnie, ale nie chcialabym tego robic do konca zycia :)

Ewa a pisałas na innym topiku ze jestes kadrową:O Jestes kłamczuchą.

pedagog - żałuję

może link?

może link?

wyuczony - nauczyciel francuskiego i angielskiego wykonywany - spedytor międzynarodowy żałuję i jednego, i drugiego. w lutym wyjeżdżam za granicę pracować gdziekolwiek, byle nie w stresie i nie 24h/dobę :)

wyuczony- politolog ;) ale zawodowo związana jestem z bankowością

Ewa bywa kochanką swoich partnerów ich rozwodzi