Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i znowu bedzie to samo

Jak przekonac siostre by nie decydowala sie jeszcze na dziecko? Trudna sytuacja

Polecane posty

Gość i znowu bedzie to samo

Sluchajcie moja siostra ma 25 lat, rok temu wziela slub. I oznajmila mi dzisiaj, ze zaczynaja starania o dziecko:O Myslalam, ze padne. Nie maja wlasnego mieszkania, wynajmuja kawalerke droga. Ona zarabia raptem 700zl i to na czarno, on 1200 i chca sobie dziecko robic majac dodatkowo kredyt, ktory co miesiac splacaja w wysokosci 300zl i beda jeszcze splacac przez 2 lata. Probowalam ja przekonac zeby sie powstrzymali na razie z decyzja, ze moze za rok bedzie lepiej, ze prace znajdzie lepsza. Ale nie im dobrze jak jest. Proponowalam nawet wyjazd na rok za granice do ciotki, ktora by im chetnie pomogla. Moze cos by zarobili. Nie, ona sie uparla i chce dzidziusia:O Nie dosc, ze teraz co miesiac w zasadzie pozyczam im kase to co dopiero bedzie jak dziecko przyjdzie na swiat? Powiedzcie jak ja moge przekonac by powstrzymala sie z decyzja o dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelka morelka
zakręć jej kurek z pieniędzmi, nie pożyczaj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i znowu bedzie to samo
myslalam by jej przestac pozyczac, ale ona wtedy powie, ze na zlosc jej robie. To moja siostra chce tylko jej dobra dlatego wolalabym ja przekonac by odlozyla ta decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelka morelka
jak teraz im nie starcza to z dzieckiem tym bardziej będzie ciężej. chyba że ty będziesz jej dziecko utrzymywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szykuj się że dopiero po porodzie będzie wyciągać łapę po Twoje pieniądze. Nie daj się wykorzystywać i żadnej kasy już jej nie dawaj. Bez skrupułów że siostra itp. Bo ona doskonale wie czego chce i bazuje na Twojej naiwności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry ale co tobie do decyzji
siostry? Mozesz co najwyzej, jak napisano ci wyzej, zakrecic kurek z pieniedzmi, jesli nie chcesz "pozyczac", ale decyzja o dziecku to inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i znowu bedzie to samo
jasne, ze ostatecznie powiem, ze nie pozycze pieniedzy wiecej. A co mi do jej decyzji? Nie poradza sobie, moga spokojnie odczekac nic by sie nie stalo. Chce w koncu dobrze dla niej i dla jej przyszlego potomstwa. To zle ze sie martwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro jest taka dorosła,samodzielna i podjęła decyzję o dziecku to po co życza ciągle od ciebie pieniądze?? Ja bym szybko ukróciła te pożyczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srututtutu ;)
Ja bym im kurek zakrecila i po miesiacu zapytala sie jak im finansowo idzie...pewnie pojdzie im kiepsko, a wtedy bym nakreslila sytuacje, jak to bedzie po narodzinach dzidziusia...nich Twoja siostra chociaz znajdzie prace legalna, wtedy dostanie L-4, macierzynski i ewentualnie wychowawczy...ehm nie rozumiem ludzi ktorzy bez jako takiej stabilizacji finansowej decyduja sie na dziecko...a potem jest placz i tekst typu "gdybym wiedziala to bym..." znam z doswiadczenia, na szczescie nie swojego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i znowu bedzie to samo
to samo jej mowilam by poszla do legalnej pracy, miala ubezpieczenie, macierzynski itd. Ale nie, bo po co szukac jak mozna za grosze na czarno robic:O No slow mi brak na nich po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równie dobrze
mozna miec dobra praca kase dziecko a w chwiel to stracic i nie miec nic jak by kazdy mial tak myslec o nikt by nie mial dzieci bo dorabial by sie do 50tki:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ja dobrze przeczytałam? Ona zarabia 700zł na czarno czyli jak urodzi zostanie bez żadnej kasy, on zarabia 1200 zł z czego trzeba spłacić kredyt czyli 300zł mniej, to daje 900 zł do tego wynajem kawalerki, nawet licząc tylko 500 zł za wynajem zostanie im na życie około 400zł a oni chcą za te 400 zł utrzymać siebie i jeszcze dziecko? Czy twoja siostra skończyła podstawówkę i miała w szkole matematykę? Jeżeli nie to weź kartkę i ołówek, usiądź z nią przy stole i razem wyliczcie ile im zostanie na utrzymanie. Może wtedy trochę przyhamuje z rozmnażaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chyba jedyne sensowne rozwiązanie to nie pożyczać.A resztę jej decyzji olej-urodzi,sama zobaczy ile na dziecko idzie,no chyba wszystko jest potrzebne.Przecież sama wyprawka to nie wszystko,potem też trzeba dziecku dać jeść, kupić pieluchy. Pozwól jej działać po swojemu,ma mózg,rozum więc wie co robi. Ty wykazujesz troskę,martwisz się dajesz dobre rady,ona ma to w dupie. Wkońcu jest dorosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i znowu bedzie to samo
dokladnie tak bedzie, ona straci zrodlo dochodu, kawalerka ich z oplatami kosztuje 700zl plus kredyt i co? I nie ma za co zyc. Mowilam jej to to powiedziala ze jakos to bedzie i dadza rade:O Musze raz jeszcze z nia porozmawiac i jakos przekonac, bo jeszcze zrobia glupote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apolonia chałupiec
no dobra ale czy ona nie rozumie że już pod koniec ciązy i po porodzie jej pensji nie będzie? zostanie im 200 zł na życie na 3 os? jakoś to będzie ale za to jakoś dziecka nie ubierze, nie kupi łóżeczka, czy wózka, jej na nic nie starczy nawet wybierając najtańsze rzeczy. nie pożyczając jej kasy ona stwierdzi że jej robisz na złość ale to dla jej dobra bo może chociaż tak uświadomi sobie że sobie nie poradzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Potem nastoletnie dzieci
takich ludzi, ktorzy im gowno w zyciu moga zapewnic, swiadcza uslugi seksualne starszym wzamian za kase, albo telefon, ciuchy, kosmetyki, sponsoring na imprezach, wyjazdy, zeby nie czuc sie gorszymi w grupie rowiesnikow, ktorzy maja na takie rzeczy od rodzicow. :o A jak koncza 18 lat i wyfruwaja z domu, to prostytuuja sie z wlascicielami mieszkan w ramach czynszu i utrzymania w czasie studiow lub marnej pracy . :o Tacy rodzice to dno! Szykuja dzieciom bagno, nie zycie. Mysla ze milosc dziecku wystarczy i lichota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spoko, niech rodzi. Najwyzej
za pare lat opieka spoleczna umiesci dziecko w rodzinie zastepczej, albo rodzinnym domu dziecka. :) Jak nie ona utrzyma, to panstwo utrzyma, albo obcy ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×