Czy wierzycie w przyjaźń damsko-męską??

j.w. ale tak szczerze

Jesli facet posiada kobiete, z ktora spelnia sie seksualnie to moze z inna nawiazac znajomosc czysta przyjacielska.

Tylko od pewnego poziomu samoswiadomosci obojga

A jesli nie ma tzn mial ale niestety rozstali sie on nadal ja bardzo kocha swiata poza nia nie widzi ma dziecko a jednak jest moim najlepszym przyjacielem ja mam juz meza...

ci co wierza to niezli idioci chyba ze znajdzie sobie geja

Nie.

ale wymyslacie czy od razu trzeba isc do lozka czy sie zakochac w sobie

przyjaźń nie istnieje, koleżeństwo jak najbardziej

czemu nie??

mąż się ucieszy, że przyjaciela szukasz

nie szukam tylko to jest przyjaceil moj i meza w sumie przez meza go poznalam i gdy ma jakis problem zawsze do mnie przychodzi czy tam do meza

nie istnieje przyjazn mesko damska

Docia, Twoje wypowiedzi brzmią tak, jakbyś szukała usprawiedliwienia że się zakochujesz nie w swoim mężu. Pewnie, że się może facet z kobietą zaprzyjaźnić, ale w momencie kiedy się zaczynasz zastanawiać czy to możliwe - ostrożnie. Skoro maż męża, którego kochasz - to uważaj z przyjaźniami i "przyjaźniami" z innymi facetami. Chociaż może (mam nadzieję że) błędnie interpretuje Twoją sytuację. Tak czy inaczej przyjaźnić się można z płcią przeciwną, ale trzeba brać poprawkę na to, że to płeć przeciwna :) __ http://www.sky4fly.net/

Kobiety są zdolne do takiej przyjaźni, mężczyźni bardzo rzadko. Oni prawie zawsze w tyle głowy mają nadzieję, że w sprzyjających warunkach sfinalizują przyjaźń w łóżku.

istnieje chyba ze facet jest hoho... ale tak to predzej czy pozniej zakonczy sie to sexem, a jesli jest sex to nie ma przyjazni... tak mi sie wydaje

Wiesz jaka jest różnica między koleżeństwem a przyjaźnią? Ogromna. Ludzie czasami to mylą.

Nie wierzę.

hmm dobre pytania sama tak do konca nie wiem, moj maz ma pare koelzanek ale z zadna jakos tak blisko nie jest. ja tezmam kolegow ale nie takich do zwierzen, po prostu kolegow, do przyjaciol im daleko, natomiast przez 5 lat przyjaznilam sie z moim ex (moj pierwszy facet) i to byla naprawde relacja czysta od wszelkich uczuc wykraczajacych poza przyjeta norme. laczylo nas duzo zainteresowan poza tym bylam jedna z bardzo niewielu osob z ktora mogl porozmawiac na pewne tematy o ktorych raczej ludzie nie rozmawiaja... dlatego to wlasnie trzymalo nas w kontakcie. majac juz swoich partnerow wymienialismy sie doswiadczeniami, komentowalismy bledy z naszego zwiazku i nigdy ani z jego ani z mojej strony nie padly zadne podteksty, czy ukryte intencje...niestety jego narzeczona byla zazdrosna o ten nasz kontakt wiec szanujac jej uczucia on postanowil zakonczyc ten nasz kontakt i ja to rozumiem, nie czuje zalu choc brakuje mi rozmow z nim czasem. a zmezem jestem przeszczesliwa i nigdy ta moja przyjazn ex nie wplynela na moj zwiazek...ale to jeden jedyny przypadek o ktorym moge powiedziec. nie znam wiecej podobnych historii

To nie jest kwestią wiary tylko doświadczenia. Autorko, odpowiedzi na kafe nic Ci nie dadzą. Ci co doswiadczyli/doswiadczają takiej przyjaźni powiedzą, że owszem istnieje. A Ci, których takie przyjażnie skończyły się seksem, zaprzeczą.

No chyba że pomiędzy gejem i lesbijką ;)

Ja wierzę. Mam przyjaciela z którym spędzam wieczory i nigdy nic nie było. Ja mam męża a on dziewczynę. I taki bardziej medialny przykład. Znacie Roxette? Oni też zawsze twierdzili że są przyjaciółmi 

Nie róbcie z ludzi zwierząt które zawsze i z kim popadnie muszą kopulować...pewnie ze istnieje...sama otrzymałam duzo pomocy od obcego mezczyzny,w łózku nie wylądowalismy