SZLACHETNA PACZKA 2011

Pani Agnieszka (37 l.) i pan Marek (41 l.) mieszkają razem z dwoma synami: Dawidem (17 l.) i Patrykiem (15 l.). Na obecną, trudną sytuację wpływa choroba alkoholowa i brak pracy ze strony pana Marka. Na szczęście pan Marek zdecydował się na leczenie odwykowe, obecnie poszukuje pracy. Jest to już bardzo duży krok podjęty po to, by wyjść z trudnego położenia. Dodatkowo sytuację pogarsza fakt, iż żyją w wynajmowanym mieszkaniu, ponieważ nie stać ich na własne. Dodatkowo Patryk choruje na astmę oskrzelową i alergie, a pani Agnieszka na nadciśnienie tętnicze. Rodzina utrzymuje się z pensji pani Agnieszki (1050 zł) oraz zasiłku rodzinnego (91 zł). Łącznie dochód w przeliczeniu na jedną osobę wynosi 285 zł, co nie starcza na utrzymanie. Rodzina spłaca kredyty (1176 zł) oraz wydaje na opłaty mieszkaniowe 1400 zł. Zapytani o to co chcieliby dostać, odpowiedzieli, że najbardziej przydałyby się artykuły spożywcze, kołdra oraz nowa lodówka, ponieważ stara kilka miesięcy temu się popsuła. To mnie rozwalilo. :D Ta chce sie leczyc bo wolontariusze przychodza :D Pogonic takiego dziada w pi.z..d.u

Rodzina utrzymuje się z pensji pani Agnieszki (1050 zł) oraz zasiłku rodzinnego (91 zł). Łącznie dochód w przeliczeniu na jedną osobę wynosi 285 zł, co nie starcza na utrzymanie. Rodzina spłaca kredyty (1176 zł) oraz wydaje na opłaty mieszkaniowe 1400 zł. Podsumujmy Pani A zarabia 1050 zasilek 91 Razem 1141 Tyle maja a oplaty mieszkaniowe 1400 plus kredyty 1176 razem 2576 :D Czyli wydaja wiecej niz maja :D Nie jadl nie pil nic zyje sire powietrzem i woda :D plus dziecko :D Masakra kogo oni chca nabrac??????????? :D

Pomijam juz fakt ze synowie mlode byczki spokojnie moga rodzicow odciazyc :) Nie no jaja jak berety :D

nie nie ja sie zwracalam do pani spod nicka "to juz naprawdę lekka przesada"

program. I przyszli do takiej rodziny, pospuiwywac jej dane i takie tam. Historia taka, ze rodzina ma 6 chyba dzieci i mieszkaja na 20mkw. I maja zal do wladz, ze nie dostaja mieszkania, bo ich nie stac na wynajem, bo tylko ojciec pracuje, bo ona nie moze, bo najmlodsze ma 2 latka. I juz 10 lat tak. A potem powiedzieli, ze ta szlachetna paczka to pomoc dla biedy niezawinionej. A jaka to bieda niezawiniona. Mieszja na 20 mkw i sobie "funduja" kolejne dzieci. Bo przeciez bocian im nie przynosi...

Mozna ewentualnie zrobic tak . Ktos chce koniecznie pomoc zaparl sie i tyle . Wspaniale super. W rozmowie z wolontariuszem mozna sie dowiedziec czy jest mozliwosc przekazania paczki osobisci. Ludzie ktorzy faktycznie nie beda miec nic do ukrycia zgodza sie raczej. Ludzie ktorzy kreca nie sadze by wyrazlili zgode na wizyte darczyncy. Ode mnie tyle bo napisalam juz chyba wszystko co mialam do przekazania.

kaciaa świetny pomysł sama zdecydowałam się komuś pomóc, bo napradę wiem że są takie osoby które takiej pomocy potrzebują a mi zawsze jakoś serduszko pęka ......i zdecyduje się właśnie na taki krok ....jest możliwośc poznania rodziny dzieciaczków itd.......ogólnie świetny pomysł...mam tylko nadzieje ,że któraś z rodzin będzie chciała skorzystać z tak osobistej pomocy ....zobaczymy

Wirujaca :) Ciesze sie ze sie zdecydowalas ja pomoge tej pani o ktorej pisalam. Prosze Cie o jedno a wlasciwie nie prosze ale przestrzegam. Licz sie z tym ze w rodzinie gdzie jest multum dzieci narazisz sie albo na brak zgody albo zostaniesz poddana manipulacji. Uwierz wiem co mowie. Nie pisze tego aby zniechcecic ale aby Cie ustrzec aby Twoje wlasnie dobre serduszko nie zostalo zranione. Ja pomoge starszej osobie przy czy zaznaczam ze bede chciala sprawdzic ile w tym prawdy.

Idea szlachetnej paczki jest dobra ale korzystają z niej ci którzy nie powinni.Moja koleżanka była w tamtym roku wolontariuszką w szlachetnej paczce i opowiadała mi,że wybrała kilka rodzin tylko dlatego,że mieli dużo dzieci,a nie byli jakoś szczególnie ubodzy,więc skoro tacy są wolontariusze to czego się później spodziewać w opisach.

Idea wolontariatu jest szlachetna owszem. Ale wolontariusze tez powinnic miec poza wspolczuciem ktore maja moim skromnym zdaniem w nadmiarze troszke rozumku i nie brac ludzi czytajacych opisy rodzin za debili do kwadratu. Przyklad powyzej o dochodach i rozchodach. Primo zamiast pomoc bardziej zaszkodza Secudno przez takich wlasnie ""wolontariuszy"" mnostwo potrzebnych osob tej pomoy nie otrzyma.

Musze to po prostu wam opisac. W weekend spotkalam sie z kolezanka i oburzona tym co poczytalam na szlachetnej paczce opowiedzialam jej wszystko. Ku mojemu zaskoczeniu kolezanka nie kryla zdziwnienia wrecz przeciwnie. Okazalo sie, ze rok temu wybrala rodzine, ktorej chciala pomoc, miala do zaoferowania prace dla mezczyzny. Skontaktowala sie wiec z wolontariuszem i zapytala czy mozna z rodzina porozmawiac. Wolontariusz powiedzial, ze tak, ale w jakiej sprawei konkretnie. No to kolezanka powiedziala prawde, ze ma propozycje pracy. Na to uslyszala, ze szlachetna paczka to akcja majaca na celu pomoc, a nie Urzad pracy i nikt nie moze na nikim wywierac presji jesli chodzi o prace:O No wiecie co to skoro wolntariusze maja takie podejscie to nic dziwnego, ze takie rodziny wybieraja:O

Szlachetna Sraczka... pewna rodzina zamówiła sobie np. telefon komórkowy dla tatusia bo nie miał... dla jednego dziecka zdalnie sterowany samochód, dla córeczki drogi dom dla lalek... mamusia chciała żelazko i frytkownicę... DOSTALI TO WSZYSTKO!! czemu do chuja normalny człowiek zapierdala, a tam patologia której się nic nie chce dostaje np. 12 KARTONÓW PREZENTÓW??? AUTENTYK!!! MOGĘ DAĆ LINKA NA YOUTUBE GDZIE TO JEST OPISANE!!! Cała ta organizacja to taki drugi WOŚP - jedni wyciągają kasę z naiwnych ludzi, a drudzy towary... widziałem wśród prezentów nawet nowiutki odkurzacz Zelmera za 300zł... normalnie chore to jest... jakiejś małej dziewczynce dali naraz chyba z 20 zabawek... maskotek, lalek, itp. PO CO JEJ TYLE? Tym można byłoby nacieszyć mnóstwo dzieci. Nie łapcie się na SP bo to jakaś ściema... sami dobierają ludzi, pewnie załatwiają kupę towaru znajomym, sąsiadom, itp. zwłaszcza w małych miejscowościach... wystarczy popatrzeć na ryje organizatorów - młode gówniary głównie i łebki plączące się w opowieściach Chcesz pomóc - idź do hospicjum, domu dziecka, domu samotnej matki.

No tak !

odswiezam :)