co sądzicie o związku ze starszym facetem?

j.w Co sądzicie o związku ze starszym facetem takim o 10 lat starszym?

Jak dla mnie ok, sama mam takiego faceta. Ważne jest tylko aby się dobrze dobrać :)

o ile starszym ? Ile masz lat , a ile on ?

nie widzę w tym nic złego o ile oboje są dorośli ;) bo jak 14 latka zwiąże się z 24 latkiem to trochę nie bardzo

Mój jest 7 lat starszy.

ja mam 20 on 30... ja wiem,że to kwestia dogadywania się,itd ,ale co sądzicie jakie mogą napotkać trudności mnie w takim związku?

myślę że powinnaś się z Nim lepiej dogadać niż z rówieśnikiem ;)

owszem,też tak myślę,jakoś nie wyobrażam sobie związku z 20-paro latkiem hmm ale jak mozecie jakies rady moze

zbyt duża różnica - pokolenie, chyba, że jesteś nad wyraz dojrzała na 20 lat, ale faceci wiążący się z tak dużo młodszymi laskami, albo mają kryzys wieku średniego (30 lat na to jednak nie wskazuje), albo jakiś problem z sobą ..

Mnie przeraża tylko jedna myśl że mój może wcześniej umrzeć niż ja... a ja bez niego żyć nie potrafię. Gratuluję szczęśliwego związku:)

zawsze byłam bardziej dojrzala,nie jak wiekszosc dziewczyn w moim wieku...marcel swieza mama jestem szczesliwa :)kocham

:) ja też kocham i wiek w ogóle nie ma znaczenia...

chyba ,ze naprawde jakas paradoksalna roznica wieku ale mysle ze 10 lat te miedzy nami to nic,wazne ,ze sie kochamy mloda mama a ty ile masz lat i Twoj mezczyzna?:)

21 a mój 28:)

rozumiem a tez masz tak ze dziela was pewne rzeczy jakies?

zależy jak się dogadują. Znam parę między którymi jest 11 lat różnicy i są tak zżyci bardziej niż niektóre pary o różnicy 2 lat.

TO WYŻEJ TO JA.

tak,wiem,to wszystko kwestia zzycia sie ze soba jak sie jest blisko itd..ale ja mam taki problem ze poprostu on jest bardzo inteligentny i ma inne zainteresowania i ja np nie wiem jaki np mialabym mu kupic prezent bo to musialo by byc cos takiego niezwyklego nie jakas glupotka taka typowa i no nie wiem jak go zaskoczyc

i nie wiem tez jak sie odnalesc w gronie jego znajomych :/

10 lat to nie jest az tak kolosalna roznica:)) jw. jezeli umiecie sie dogadac, macie ''wspolny mianownik'' to czemu nie? moj mąz jest starszy 5 lat czego nie czuje w ogole..ba..czasem wydaje mi się ze to ja zachowuje się dojrzalej od niego.. mojeg męza ojciec jest starszy od swojej zony 16 lat, jakos zyją;)

ja byłam w związku z 12 lat starszym facetem, na szczęście tylko 3 miesiące, bo niczego dobrego z tego nie było(oszukiwał mnie od samego początku) a teraz mam chłopaka 3 lata młodszego i nie zamieniłabym go już na starszego, ale to wszystko zależy od charakteru człowieka

no różnie to w życiu bywa nigdy nie wiadomo kiedy i w kim się zakocha człowiek...wtedy nic nie ma znaczenia no oczywiscie w granicach rozsądku ale napewni nie wiek,ja chce miec z nim dziecko,rodzine,,,

jeśli go kochasz i on ciebie to w czym problem???

no w sumie zawsze jest jakis problem...spotykamy sie rzadko,ja chciaalbym byc z nim on tez,ale najlepiej byloby jak bysmy zamieszkali razem,ale nie odwaze sie chyba tego zaproponowac

sądzę, że jest duża możliwość, dostania odprawy pośmiertnej, czyli potocznie " za skórkę"

a dlaczego się rzadko spotykacie?w sumie ja z tym moim byłym 12 lat starszym też rzadko się spotykałam, ale dlatego, że okazało się po moim "dochodzeniu", że ma żone i dziecko o czym mi nie powiedział:-)i od tamtej pory powiedziałam sobie, że nigdy więcej starszego faceta, tacy starsi o 10 lat i więcej są grupą ryzykowną...bardzo często z przeszłością o której nie mówią

no wiesz praca szkola on nie ma czasu zbyt wiele masz racje to jest grupa ryzykowna ale rowni dobrze moze byc kazda inna grupa wikowa tez ryzykowna:) nie wiem ciezko,kocham bardzo go...

to nie wiem co ci radzic, związek bez częstych spotkan po prostu wypala się, usycha, a miłosc to ciężkie uczucie wbrew pozorom, od tamtej historii nie jestem już w stanie nikogo pokochac, teraz do związku podchodzę z rozsądkiem i jestem szczęśliwa a milosc jest slepa na szczescie w moim przypadku byla do czasu, bo w porę przejrzałam na oczy także ja bym się w życiu nie kierowała wyłącznie uczuciami bo one nie gwarantują stabilizacji i szczęścia w związku

a ja jestem w związku z facetem o ponad 20 lat starszym. Jesteśmy ze sobą 4 lata. Ja mam 27 a on 49. W ogóle nie widać tej różnicy wieku. Mój ukochany wygląda najwyżej na 36. Ponadto mamy wspólnych znajomych. Ja dogaduję się z jego znajomymi, a on z moimi. Nie czułam nigdy że dzieli nas pokolenie. Najważniejsze jest to, czy jest wam razem dobrze. Ja w ogóle nie czuje tej różnicy. Planujemy wspólne życie, ślub, dzieci, już niedługo..

i Twój facet w wieku 49 lat będzie chciał miec dzieci???nie ma ukrytej przeszłości???