Brak mi tego czegoś

Wiesz co Beliar, wydaje mi się, że za mocno wierzysz, że ktoś jest taki jak Ty. Poza tym brak Ci pewności siebie i wyczucia w towarzystwie. Nie masz żadnego pola "parapsychologicznego", po prostu pijesz od dziecka i nie umiesz bez alkoholu dogadać się z ludźmi, upośledzone relacje socjalne to nic niezwykłego i nie ma nic wspólnego z parapsychologią. Poza tym to, że ona wydaje się być samotnikiem może mieć zupełnie inne podłoże niż u Ciebie. Ludzie nie dzielą się tylko na dwie kategorie.

"No ja jeszcze nikogo nie miałem to trudno mi stwierdzić czy wolę być sam czy z kimś. " ostrzegam, że po długim czasie bycia samemu bycie z kimś wydaje się takie... dziwne i nienaturalne :P no ale ja się związałam pierwszy raz w wieku 24 lat, więc byłam już stara "albo kup jakieś winko weź koc i gdzieś w plenerze sobie wypijcie'' Świetny pomysł! Szczególnie o tej porze roku" buahahahah :D wino w plenerze pod koniec listopada :D

Czepiliście się tego wina w plenerze ,a to jedna z propozycji. Ja pamietą ze spontan w wieku 18 lat nie jest obcy ludziom i już nie przesadzajcie ze jest nie wiadomo jak zimno. Jest wiele opcji : - łyżwy , pub , jakis klub , kręgle , bilard , własny dom ? ,a autor wydaje mi się po prostu sztuczny w jakiś sposób i działa zbyt chaotycznie raz jest spokojny ,a raz pajacuje ...zdecyduj się chłopie jaki jesteś ,a nie udajesz kogoś wiecznie.