Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Beliar

Brak mi tego czegoś

Polecane posty

Gość creativera
Normalnie to bym chyba wyskoczył na orbitę okołoziemską z radochy... gdyby to była inna dziewczyna No ale kobita musi coś w sobie mieć że Cie zainteresowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
creativera Nie, nie jestem Grzegorz i tym bardziej nie jestem z Krakowa ;) A co? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Talula21
To już chyba lepsza miła koleżanka, niż wyrobiona z różnych stron panienka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość creativera
nic nic chodzi mi tylko o nazwę Twego nika :P Musiałam się upewnić :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeta
i tak by sie nie przyznal nawt jakby byl grzesiem z krk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
creativera Opisz swoją sytuację, jeśli możesz ;) Ciekaw jestem czy ktoś ma podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość creativera
nie no widzę po sposobie pisania, wypowiedziach że Beliar to nie Grzesiek z Krakowa :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abdul, no zadzwię ciebie i innych ale w tym wypadku nie chodzi mi za bardzo o zamoczenie.. powiem więcej, wolałbym jej nie ciupciać. Może dopiero zacznie u mnie taka chęć się pojawiać jak przeskoczę kilka(naście) spotkań z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
creativera Ufff, Grzechu, jeśli tu jesteś to uciekaj z forum, polują na ciebie!!! :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ismaill
Jesteś hehe Beliarku gejem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdaję sobie sprawę z tego że jeśli z tą nic nie wyjdzie (choćbym nawet miał się zmusić) to będę sam przez następnych kilka lat. Albo dłużej. Niestety, ktoś taki jak ja, tj bez tego ,,czegoś" nie powinien przebierać. Ta znajomość dobrze mi zrobi na mózg. Mam taką nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość creativera
Haha nie no Grzesiu z Krakowa nie ma czego się obawiać ;) Ten" Beliar " tylko tak mnie zmylił trochę :D Dopiero teraz żem zobaczyła że Ty tu dosyć sławny na kafe jesteś a ja nie obyta istota na razie na tym forum to wyzywam Cie od Grzesi:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianaaaaa
Nie wiem jak wygladasz, ale pociesze Cie, ze takie osoby, czyli z ciekawym charakterem, ale stojace nieco z boku, zazwyczaj zyskuja w starszym wieku. W sensie, ze tak po trzydziestce mozesz sie stac bardzo atrakcyjny dla kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość creativera
Czyli co, traktujesz te dziewcze coś w stylu jak "z braku laku to i ta dobra"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki szczyl jak ja, w tym wieku powinien albo szaleć z (nota bene bezsensownej) młodzieńczej, spontanicznej, nieokiełznanej miłości (czy też goowniarskiego zauroczenia), lub w ogóle o tym nie myśleć. A ja co? Odrzucając myśli że to bez sensu, powoli pcham się w coś z rozsądku, bez chemii. Poprostu żeby kogoś mieć, zanim stanę się jeszcze dziwniejszy :P 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
creativera Hmmmm, dobre pytanie. Chyba nie. Po pierwsze, bo to nie ja to tak dynamicznie rozwijam. Po drugie, nie chcę jej wyruchać i zostawić, poprostu mam nadzieję że coś kiedyś do niej poczuję jak się przekonam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianaaaaa
No wlasnie, dlatego nie warto. Poczekaj, spotkasz dziewczyne co do ktorej bedziesz mial bardziej gorace uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość creativera
Domyslając się że chłopakowi do 30 trochę daleko to dosyć marne te pocieszenie:P A już tam od razu o seks, tak ogolnie pytam. Czymś Cie zainteresować przecież musiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mariana Innej dziewczyny, która nie będzie mnie mieć w doopie chyba nie spotkam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
creativera No zainteresowało mnie to że jest w pewnym sensie wyjątkowa i miała (i ma po dziś dzień) podobne problemy do mnie. Aczkolwiek bardziej zainteresował mnie fakt, że jakieś tam wrażenie na niej musiałem zrobić. A najbardziej zainteresowała mnie możliwość bycia z kimkolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianaaaaa
Dlaczego tak uwazasz? Albo masz bardzo niskie poczucie wlasnej wartosci, alebo naprawde musisz byc brzydki lub np. gruby lub bardzo niski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mariana Poza faktem że czuję się jak przybysz z innej planety, jak jestem na trzeźwo między ludźmi to raczej szkaradny nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość creativera
mariana Otóż wygląd często schodzi na drugie miejsce jak człowiek ma ciekawą osobowość itd Znam ludzi którzy nie grzeszą urodą a mają kochających ich partnerów. No chyba że chodzi tylko o seks to wiadomo że wtedy kierujemy się innymi pobudkami:P Hmm no to w sumie wychodzi na prowadzenie to "z braku laku..." A z wygladu Ci się podoba? Czas tu może dużo zrobić i może poczujesz jakieś iskierki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
creativera W zasadzie wszystko o co pytacie jest w pierwszym poście. Pisałem- jest ładna ale mnie do niej nic nie ciągnie. Widywałem mniej ładne które miały to ,,coś" co sprawiało że się za nimi oglądałem. Powiem inaczej, dziewczyna to dziewczyna, jaka by nie była to facet zawsze się w jakimś mniejszym lub większym stopniu zainteresuje. A tak ,,moja", mimo że ładna jest jakby aseksualna dla mnie. Taki materiał na przyjaciółkę, a nie na dziewczynę z którą miałbym przeżywać jakieś wzloty, łózkowe sprawy i tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autoraaa
A wiesz, ja Cię chyba rozumiem, gdyż mam tak samo.... Jestem ładna, szczupła, kulturalna, nie palę, nie piję, nie przeklinam itp, ale nigdy nie miałam powodzenia, nigdy nie błyszczałam w towarzystwie, bardzo ciężko mi jest nawiązywać nowe znajomości. Mam kilka koleżanek ze szkoły średniej i dwóch kolegów ze studiów i to wszystko... Od paru ładnych lat nie potrafię nawiązać żadnych nowych znajomości. Również doszłam do wniosku, że brak mi tego czegoś, że ludzie mnie po prostu nie lubią. Choćbym nie wiem jak bym się starała, uśmiechała, pomagała to i tak mają mnie w dupie. Więc w takim razie po co się starać? Teraz jestem w takim momencie, że chyba przestaje mi zależeć na nawiązywaniu nowych znajomości... Szczęśliwie posiadam męża. Ja i on nikogo nie mieliśmy przed sobą. Poznaliśmy się zupełnie przypadkiem, bo w innym kraju, gdzie byłam na wakacjach, on tam pozostał i ja myślałam, że to była taka krótka wakacyjna znajomość, ale na szczęście przerodziło sie w coś większego. Czasem mam takie durne myśli, że on może dlatego jest ze mną, bo mu się trafiłam, ale z drugiej strony jak widzę jak mnie kocha, jak się stara, jakim jest wartościowym człowiekiem i że go ludzie lubią - to myślę, że po prostu los tak sprawił i dał mi go w nagrodę za to wszystko, co złego mnie spotkało, żebym miała choć jedną iskierkę szczęścia... Nie wiem, co Ci doradzić... Może spotkasz tę jedyną, może nie... MI się wydaje, że to musi być zrządzenie losu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianaaaaa
Creativera, Zdaje sobie z tego sprawe, dlatego napisalam, ze skoro tak nie wierzy w znalezienie ciekawszej dziewczyny, to musi NAPRAWDE byc brzydki, bo zdaje sobie sprawe, ze wyglad nie jest jedynym czynnikiem. Ale znowu, w bardzo mlodym wieku odgrywa wieksze znaczenie niz w starszym. Tak naprawde znam tez wielu facetow, ktorzy po 20-stce stali sie duzo bardziej atrakcyjni niz jako nastolatkowie. Znam tez nieciekawych facetow z fajnymi laskami i brzydkie dziewczyny majace przystojnych facetow... Beliar, To czemu piszesz "Innej dziewczyny, która nie będzie mnie mieć w doopie chyba nie spotkam"???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakieś bliskie mi Twoje przemyślenia , pomijając alko ( nie smakuje) więc uśmiech bo jest nas więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianaaaaa
"Do autoraaa", No wlasnie mysle, ze tak z wygladem jest, poza skrajnymi przypadkami jak wyjatkowa brzydota, spora otylosc, bardzo niski wzrost czy jakies inne mocno widoczne wady, to cos innego decyduje o atrakcyjnosci. Zazwyczaj sie to upraszcza mowiac "to cos", ale sklada sie na to kilka czynnikow, w tym to jak postrzegamy samych siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikomu z nas nie brak "tego czegoś " !! mamy naturę inwidualistów i tyle . Grunt trafić na podobnego sobie. To pisałam ja -32 latka .Dziękuję za uwagę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×