Wodka i ciasto na odchodne....?

Czy nie uwazacie ze to poroniony pomysl? po to jest wesele zeby sie na nim wybawic , zrec do syta i pic ile wlezie :D jakie jest wasze zdanie?

??????????? jestescie tam?:P:P:P

dawno nie bylam na weselu, ale u moich siostr to raczej wydawalismy ciasto aby sie nie zmarnowaloi to po poprawinach bylo

U mnie planuje wesele i poprawiny i zapewne poprawiny poprawin. Bo czemu mialoby sie zarcie zmarnowac, lepiej zaprosic gosci na 3 dzien. Ciasta jeszcze rozumiem , bo co potem z nim zrobic jak zostaje. No ale flaszka wodki dla kazdej pary no to chyba to juz glupota.

wodka na odchodne ? przeciez zbankrutujecie :P u mnie brat dawal tylko blizszej rodzinie, oprocz ciasta oczywiscie :P

tak wodka to przesada czasem komus sie wydawalo ale np ulubionemu wujkowi itp

wódkę robioną i placki, w podziece, ciasto będzie robione przez rodzine, nie te któe bedzie na weselu, wg to moze i koszt ale przecież wesele sie robi dla gosci a nie dla kasy, robiennie wesela żeby jak najwiecej zebrać to jest poroniony pomysł, jak cie ie stać to nie rób proste,

ciasto i wodka w podziece? W podziece ze przybycie na slub to ty robisz dla nich wesle na ktorym sie najedzą i wypija ile beda mogli i chcieli, po co jeszcze jakis alkohol na odchodne. No ale kazdy robi jak uwaza.

wodka nie, ciasto tak

Niestety, w dzisiejszych czasach tak się utarło, że ciasto na odchodne musi być, większość gości będzie na nie czekać przy pożegnaniu...

zalezy od regionu ja sobie nie wyobrazam nie dac wodki odchodzacym gościom, zwłaszcza np ze sa kierowcy którzy nie pija, to przynajmniej maja w domu,

oczywiscie ze tak, planuje jeszcze kupić każdemu gipsowe figurki, na pamiatke, my wesele robimy dla gosci aby byli zadowoleni, nie robimy wesela dla kasy,

I nie mówie tu o "resztkach" z weselnej patery tylko specjalnie przygotowane (zakupione w cukierni) na tą okazję pudełeczka z kilkoma rodzajami ciasta, najlepiej z etykietką "dziękczynną" na wierzchu pudełeczka :D

tylko pomyśl, czy ludzie na prawdę ucieszą się z gipsowych figurek... Ciasto i wódkę skonsumują, a z figurką będzie trzeba coś zrobić, nie każdemu spasujesz w gusta, nie każdy będzie chciał trzymać cos takiego na widoku.

u nas w rodzinie jest tradycja ze na odchodne daje się ciasto, ale o wódce nigdy nie słyszałam. Będą zapakowane w ładne pudełka.

Przeciez to logiczne ze nie robi sie wesela dla kasy. Nie o to w tym chodzi,po prostu pisze co mysle.. Ciasto przygotowane specjalnie na odchodne gosciom - OK. Bo na weselu raczej sie tak ludzie tym nie zajadają. Milo jest usiasc na kolejny dzien i do kawy ciasta skosztowac . No ale wodka, dla mnie to pomylka. A jesli chodzi o te figurki to tez uwazam ze glupi pomysl. Jak juz chcesz sie tak nadziekowac gosciom to wolalabym jakies ze 3 cukierki w ozdobnym woreczku z dolaczona karteczka z podziekowaniami , przynajmniej moga to zjesc a figurka na cholere im?

to normalne ze daje sie wodke i ciasto, przeciez nie kazdy pije na weselu i przegryza ciasto, a tak w domku na spokojnie sobie skonsumuja, ciasto w pudeleczkach, a wodki i tak zawsze duzo zostaje

DLA CIEBIE TO GŁUPI POMYSŁ, ja rodzine swoja znam, i weim ze sie ucieszą, a wy móicie sobie co chcecie, nie robimy podziekowań dla rodziców, bo mamy tylko mojego ojca i mame meża, wiec nie robimy, to beda mieć goście mały upominek, a wam to wszystko nie pasuje, wszystko to śmiecie, a taka mała figureczkę położysz na półce i niech sobie siedzi, atpie ze ktos od razu wyrzuci do kosza, tak zrobi całkiem obca osoba, nie najblizsza rodzina, nie robimy wesela ma 200ludzi tylko najblizsi,

figurki beznadziejny pomysł ja też to bym wywaliła do śmieci po tygodniu. Nie znoszę durnostojek. Mieszkanie mam urządzone i taki gadżetów nie potrzebuję. Na odchodne ciasto tak, a wódka tym co się należy (każdy już wie, komu trzeba dać):)

a jak byś to dostała od siostry?? też byś wywaliła??? durna to jesteś ty!!

u mnie takie chujostwa to w koszu laduja ;/ ja nie wiem jak mozna komus kupowac takie duperele ;/

Gdyby moja siostra miała zamiar dawać takie duperele, które i tak ktoś wyrzuci to porozmawiałabym z nią na ten temat i powiedziała, że już lepiej zainwestować te pieniądze w jakieś ładne ciastka dla gości. Myślę, że by zrozumiała. Chyba, że miałaby tyle kasy, że mogłaby je wyrzucać w błoto

moja Siostra nie ma takich pomysłów z figurkami. Ja powywalałam wszytskie jakie miałam, bo stoi to to i się kurzy Nie ważne od kogo figurka i tak bym wyrzuciła:D czy ja cię wyzywam? Opanuj się kobieto, Napisałam durnostojka=figurka

Rozwalają mnie takie panny, które uważają, że ich ślub to jest nie wiadomo jak ważne wydarzenie i że jakaś figurka z wesela będzie w domu każdego gościa stać na honorowym miejscu otoczona zdjęciami młodej pary:D

ale wy durni jesteście, nie warto z wami sie wpadać w dyskusje, c za pustaki, na szczęscie nie mam takich debili w rodzinie,

nie ma co sie denerwowac i wyzywac , ale obawiam sie że wiekszosc ma racje, nie sądze zeby wszyscy w rodzinie u ciebie byli tak sentymentalni jak Ty, no ale moge sie mylic...

Chyba jednak masz debili w rodzinie ale i tak ciebie nikt nie przebije:) Pewnie myślisz, że obdarowani figurkami zrobią sobie w domu ołtarzyk na cześć twojego ślubu, no wiesz figurka twoje zdjęcia, świeczki i kadzidełka. Myślę nawet, że niektórzy u kresu swego życia pytani o najważniejsze i największe wydarzenie w ich życiu odpowiedzą: "Ślub ....(tu wstaw swoje imię) :D

ani mi nie pasuja do wystroju mieszkania, ani ladne nie sa ;/ czasem mysle co sobie mysla ludzie kupujac takie bzdury ;/ z reguly nie wyrzucam prezentow, ale ostatnio mialam pudelko takich dupereli w piwnicy i pozbylam sie. nie wazne ze od babci, cioci, kolezanki, zawadzaly mi w piwnicy ;/

wódka chyba nie, nie spotkałam się , zeby ktoś dawał na weselu na odchodne ciasto jesli dużo zostanie to tak