Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JOLA 22

Jak namówić męża na dziecko

Polecane posty

Gość JOLA 22
Kamilllka masz racje i Ci z całego serca zazdroszcze bo dla mnie dziecko tez byloby najwazniejsze ale przeciez nie zmusze meza na sile. Moze dziewczyny maja racje powinnam dac mu spokoj i isc do pracy a dziecko dopiero za kilka lat jak bedzie gotowy. Mam nadzieje ze jak poplacze sokie kilka nocy to potem sie pozbieram do kupy a potem bede czekala az sam mnie zagada o dziecko :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmmm...............
a dziecka nie chce bo nie chce mu się go wychowywać i utrzymywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JOLA 22
Kamilllka masz racje i Ci z całego serca zazdroszcze bo dla mnie dziecko tez byloby najwazniejsze ale przeciez nie zmusze meza na sile. Moze dziewczyny maja racje powinnam dac mu spokoj i isc do pracy a dziecko dopiero za kilka lat jak bedzie gotowy. Mam nadzieje ze jak poplacze sokie kilka nocy to potem sie pozbieram do kupy a potem bede czekala az sam mnie zagada o dziecko :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ten zły mąż
nie ma tych 400 000 zł na mieszkanie , straszny straaaaszny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmmm...............
to po co ten ślub? by się swobodnie bzykać w domu mamy ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ten zły mąż
aaa czyli slub jest wyznacznikiem samodzielnego mieszkania , dobrze wiedzieć. autorka sama pisze ,że dzięki mieszkaniu u teściów daliby sobie radę z dzieckiem , na własne mieszkanie ich nie stać a co dopieru z dzieckiem na głowie no ale ty zapwne to dziecko byś chciała iu głodem przymierała byle w własnym wynajmowanym mieszkaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmmm...............
wygodny ten Twój mężuś ;) w domu u mamci, z zonką pod bokiem :) dwie baby się nim zajmują :) wcale się nie dziwię, że nie chce dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawy tok myślenia
straciłam pracę i pewnie szybko jej nie znajdę to sobie zrobię dziecko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JOLA 22
Załuję dziewczyny tylko jednego ze nie mam stalej pracy bo jeślibym miala a on dalej by nie chcial dziecka to przynajmniej bym zmusila go do wyjajecia mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola z wawy
a jak Ci się mieszkau u rodziców męża? dogadujesz się z nimi? ja bym do teściowej nie poszła, nawet jeśli mąż by mnie na to namawiał i błagał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość był już motyw szpilki
ale facet się zabezpiecza , ja proponuję zrobienie mu loda i zamiast połknięcia nasienia wstrzyknięcie sobie go do tzpiy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JOLA 22
Widze ze niektórzy mnie krytykuja za to ze nie mam pracy a chce miec dziecko ale ja po prostu pragne dziecka a nie ze to jest moj kaprys. Jakbym wiedziala ze nie dalibysmy rady go wychowac to bym inaczej myslala. Może nie bedzie opływało w luksusach ale napewno nie bedzie chodzilo głodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margerittta
Mogłabyś mieć i dwie stałe pracę i nie sądzę, by Twój mąż chciał się wyprowadzić od rodziców. Jemu tam dobrze, wygodnie, po co coś zmieniać i się wysilać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JOLA 22
Tak z tesciami sie dogaduje wiec problemu by nie bylo ale jesli nie ma dziecka to po co sie meczyc z kims jak mozna isc na swoje. Tylko jedno mnie trzymalo w tym domu to to ze tutaj mozna bedzie miec dziecko bo na mieszkaniu byloby ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margerittta
Ty i mąż chyba macie inną wizję przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123a123
O dzieciach i rodzicach, uczuciach i seksie wyraź swoje opinie i sprawdź innych w sondażach na http://www.podane.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JOLA 22
Dziewczyny w takim razie co ja mam robic bo juz naprawde niewiem teraz jeszcze bardziej mam namieszane w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margerittta
Jak najwięcej rozmawiajcie o sobie, przyszłości, Waszym związku, ambicjach, pragnieniach i możliwościach. powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JOLA 22
Hej dziewczyny. Rozmawiałam z mężem i postanowilismy starac sie o dzidziusia po zimie. Wprawdzie maz chcial za rok albo 2 ale go przekonalam. Teraz to pozostalo mi tylko czekac cierpliwie i modlic sie zeby sie nie rozmyslil a miedzy czasie szukam pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UUU 3000
powiedz mu że może to być podstawą do kościelnego unieważnienia małżeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moij
Znam ją wystarczająco, żeby życzyć SZCZERZE wszystkiego najgorszego. mam nadzieję, że moje zyczenia się spełnią; w pełni zasługuje na jakieś warzywo bez mózgu zamiast dzieciaka. Żeby z nim została na resztę smutnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
a ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JOLA 22
Nie rozumiem was czemu tak mnie krytykujecie. Jestesmy małzenstwem i chcemy tego dziecka tylko kazdy z nas chcial kiedy indziej. Ja tez juz nie jestem dzieciakiem który nie wie co robi. Współczuje kobietom ktorym instynkt macierzynski przychodzi po 30 bo ja mam 22 lata i bardzo sie ciesze ze juz go mam. Dziecko to odpowiedzialnosc i jestem tego swiadoma wiec nie musicie mnie az tak obrazac i zyczyc takich zeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
młoda jeszcze jesteś, więc naprawdę nie ma sie do czego spieszyć:) Poza tym mając pracę nie żyjecie z jednej pensji- zawsze to łatwiej. Znajdź pracę i wtedy zacznij myślec o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość /alka/
Nie rozumiem........ masz 22 lata i chcesz na sił ę dziecko?/!! Uszanuj wolę męża. Ty jesteś jeszcze młoda, a on jeszcze nie gotowy do roli ojca!!! A jak zrobisz sobie specjalnie dziecko0 to za chwile założysz topik- mąż nie chce zajmować sie maleństwem. Dzisiaj chba juz takie dwa tutaj były. Więc radzę trochę więcej rozwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JOLA 22
moij Czemu twierdzisz ze mnie znasz?? Po paru postach co?? Człowieku ty sie lecz a nie atakujesz osoby o których nic nie wiesz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moij
Raczej od razu założy post z żebraniną: nie mam nic, mieszkam u teściów, mam dziecko, pomocy!!! Tak to jest, jak chce się zycie przejechać na cudzych plecach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JOLA 22
Moze jestem młoda ale wiem co czuje. Jestesmy ze soba ponad 5 lat wiec dlaczego nie mamy pragnac dziecka. Moj maz tez ma juz 29 lat wiec dzieciuchem nie jest. Po szczerej rozmowie dowiedzialam sie ze on tez chcialby miec dziecko tylko nie myslal ze juz teraz ale przemyslal to wszystko i tez go pragnie szybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×