Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciezarowka123

Zapalenie grzybicze w ciazy- nawrot :( co robic.

Polecane posty

Gość Ciezarowka123

Hej dziewczyny, zaczynam 5 miesiac ciazy.Mialam robiony posiew 3 tygodnie temu i wyszly obfite grzyby candida albicans.Dostalam dopochowo Pimafucin w globulkach przez 3 dni po 1 na noc. Wzielam opakowanie Provagu doustnie ale rozlozylam go tak zeby nie brac codziennie tylko co kilka dni. Teraz znow czuje swedzenie, czasem pieczenie i klucie w pochwie :( juz nie wiem co mam robic. Znowu do lekarza? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no raczej do lekarza bo grzyby lubią wracać. lepiej się tego wyzbyć jak najszybciej bo grzyb się szybko rozwija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciezarowka123
Juz nie wytrzymam... wrocilo ze zdwojona sila.Codziennie bede brac Provag no i jeszcze do tego lekarza. Ciekawe jakie globulki mozna brac jeszcze w ciazy na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety- w ciąży się zdarza. mnie też dopadło- przed weekendem. do poniedziałku tak sie rozhulało, ze kurację na 10 dni mi zapodała lekarka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi jak sie zaczelo kolo 5ego miesiaca....to ciagnelo sie do samego konca:( leczylam, troszke spokoju, i znowu, i tak w kolko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globulki ci
lekarz przepisze bo nie zaszkodzą dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globulki ci
Jeśli jesteś w ciąży i wzielas doustne to pewnie zaszkodziłaś juz dziecku-lekarz ci kazał globulki brac a ty swoje. Głupie provo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam nawracające zapalenia i grzyby. Nic nie pomagało ani antybiotyki ani globulki. Dopiero czyszczenie jodyną u ginekologa (2 razy) 1 raz myslałam że się wściekne tak piekło aż nogi mi się trzęsły 2 raz spoko nic. Chyba za 1 razem zeżarło wszystkie bakterie. Jak mi się zaczyna coś dziać to (zalecenie lekarza) kupuję wodę utlenioną w aptece i strzykawkę i napełniam ją woda utlenioną kładę się na łóżku podkładam ręcznik i wstrzkuje zawartość może piec alena drugi dzień jest lepiej. Nie wolno tego robić w ciązy. Odstawiłam również płyny do higieny podmywam się szarym mydłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciezarowka123
1 opakowanie Provagu zjadlam w ciagu miesiaca, a w opakowaniu jest 10 tabletek wiec nie bralam tego co dziennie, tylko co kilka dni,czasem nawet co tydzien.Bralam go bo farmaceutka nie widziala przeciwskazan w ciazy.Slodyczy tez unikam. Nie straszcie mnie ze to moze byc w kolko, w koncu lekarzowi skoncza sie leki mozliwe do podania ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w obu ciążach miałam non stop stany grzybiczne, po ciąży żadnych nawrotów, jeszcze tylko 4 mies wytrzymasz :P tylko l;ecz sie koniecznie i nie lekceważ tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciąża to niestety taki stan, kiedy jesteśmy bardziej podatne na takie paskudztwa:O dlatego moja lekarka od razu zapodała mi długie leczenie. żeby wybić to na amen. mam nadzieję, że się uda. bo też nie mam ochoty babrać sie z tym całą ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciezarowka123
Zreszta Provag to jest suplement diety a nie lek i duzo kobiet go bralo w ciazy z tego co czytam. Zapytam jeszcze mojego lekarza o zdanie.Jestem troche zalamana bo w sumie moglmi przepisac ta kuracje Pimafucinem na 7 dni a nie 3 i by moze leczenie wyszlo lepiej,ale to gdybanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w poprzedniej nawet małej infekcji nie miałam. a teraz od razu takie paskudztwo przypełzło:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Ty nie jesteś lekarzem- więc słuchasz się specjalisty. Nie masz sobie tu nic do zarzucenie. Widocznie lekarz uznał, że to wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciezarowka123
Dziewczyny ale skoro mialyscie te grzybki praktycznie co chwile, to jest zapalenie, to jak sie kochalyscie ze swoimi partnerami/mezami itd? Mezzczyzna tez musial byc leczony? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a uzywacie abothyl?
abothyl działa szybko i skutecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no grzybem możesz go zarazić. mi kochanie nie w głowie bo mam ciążę zagrożoną. więc i tak mąż mnie nie tyka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciezarowka123
No i oczywiscie pytanie kieruje do kobiet ktore sa w ciazy i sie z tym borykaja.Rezygnujecie ze wspolzycia czy prezerwatywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja póki co leczę się tylko clotrimazolem- maść+ globulki. dodatkowego nic sobie nie zapodaję. zdałam sie na lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciezarowka123
Pomoge sobie tylko doraznie clotrimazolem na razie- mascia,ale to dla mnie jest za slabe. Przed ciaza wiele razy mialam zapalenie grzybicze ale zazwyczaj nie nawracalo tak szybko jak teraz.Wiem ze jak sie leczy, bierze globulki itd. to nie mozna wspolzyc,ale po leczeniu chyba juz mozna,tylko skad wiadomo ze sie dobrze wyleczylo.Do mojego lekarza rejestruje sie miesiac z wyprzedzeniem bo sa tlumy i wczesniej nie ma szans sie dostac,a robic co chwile posiew z pochwy tez bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no trudna sytuacja. ja bym się bała współżyć bo zarazić faceta i później razem się z tym szarpać to koszmar. Clotrimazol maść dobra jest tylko w połączeniu z globulkami. jak nie leczysz się w środku to wszystko wycieka na zewnątrz i co najwyżej lekko załagodzisz maścią. naprawdę nic się nie da z tym lekarzem? ja nigdy takich problemów nie miała. prywatny czy państwowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojo1980
ja w ciąży przy infekcji stosowałam lactovaginal dopochwowo, ale to z zalecenia ginelokoga i z innymi środkami jeszcze. miałam w czasie ciązy 2x infekcję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie znajome ciężarówki brały lacibios femina całą ciążę a w drugim trymestrze już nie musi leczenie być prowadzone tylko nystatyną czy natamycyną (w sensie pimfucinem) - może też być clorimazolum, gynalgin itd. byleby miejscowe. ale wcześniej polecam posiew zrobić, żeby wykluczyć ewentualne zakażenie bakteryjne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co się orientowałam to prawie każda dziewczyna w ciąży miała przygodę z grzybicą jest to powszechne bo w czasie ciąży zmienia się pH pochwy na bardziej zasadowe a to sprzyja infekcjom, oprócz probiotyków polecam gorąco Provag żel do smarowani miejsc intymnych obniża pH pochwy, dzięki czemu chroni przed infekcjami, bardzo skuteczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werasamawdomu
w ciązy kazdy lek trzeba konsultować z ginekologiem, nawet maści typu clotrimazolum. probiotyki też. kiedy miałam infekcję w ciązy dostałam lactovaginal od gina, pomógł mi. ale trzeba naprawde uważac z lekami i preparatami, nawet sztyft na katar do nosa jest zakazany w ciąży (przeczytałam to na ulotce z takowego)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×