Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elizka24

jak usypiacie swoje dzieci pomocy

Polecane posty

Gość Meaa Twoja córka
popłakuje trochę zanim zaśnie ? Mój syn płacze,zasypia przy piersi może powinnam go przetrzymać płaczącego w łóżeczku ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj elizka wycofuje swoj post, po doczytaniu Twoich wypowiedzi jestem pewna, ze ksiazka Tobie nie pomoze. Musisz byc konsekwentna. Krzywda to sie dzieje dziecku jak jest glodzone, bite, zmarzniete, obsrane i zasikane, nie gdy placzem wymusza zabawke jaka jest cycek. Pamietaj, ze to proba sil i Ty , dorosla baba, przegrywasz ja. Toksyczna Kobieta ma swieta racje, ale ciezko jest Ci zauwazyc wlasne bledy. Poczytaj o metodzie 3-5-7, ja ja stosowalam 3 dni i efekt utrzymuje sie do dzis. Ale to nie metoda dl miekkich matek polek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhjgbhj
No właśnie-ja karmiłam prawie 2 lata.Chciałam,lubiłam,dziecko sobie samo w nocy brało nie budząc mnie,usypiało przy cycu migiem,no...lubiłam karmić(i nie ma to nic wspólnego z jakimiś orgazmami jak to niektórzy chore teorie wymyślają:P :o)Okazało się po jakimś czasie,że na ząbkach pojawiły się białe plamki i ryzyko próchnicy.Trzeba było odzwyczaić dziecko od ssania w nocy,a najlepiej w ogóle bo już prawie 2l itd.I wtedy usypianie przypadło mężowi(na czas odzwyczajania-dzieciak odmowy mojej nie przyjąłby do wiadomości mając cyce w zasięgu pysiołka)Mąż (kawał chłopa;) )puszczał sobie płyty z muzą i -trochę tańcząc,trochę kołysząc usypiał nasze 15kilogramowe szczęście :o.Jak się domyślacie szybko się odzwyczaiło od cyca (5 dni i po wszystkim,tylko lubi sobie do dziś pogłaskać;) )ale tatuś piwa sobie nawarzył :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elizka jak mam ten drugi egzemplarz. Jednak zanim wydasz kase ostrzegam , ze podstawa tej ksiazki jest przetrzymywanie placzacego dziecka, skracanie czasu podawania cycka, czyli np kazde karmienie ma trwac minute krocej az zoldek sam sie odzwyczai, zastepowanie cycka butla i herbatka. Autorzy nie mowia o tym by zostawic placzacego malucha az do zasniecia tylko by pozegnc go ladnie buziakiem, wyjscna minute , jak dalej placze wchodzisz na gora 2 minuty ( chyba ze maluch na Twoj widok glosniej krzycy wtedy szybko wychodzisz) i mowisz mu ze tu jesstes, ze jest bezpieczny, gaszczesz po glowce i wychodzisz znow na 3 minuty, gdy dalej placze znow wchodzisz, uspokajasz ale NIE NA REKACH , zegnasz sie i wychodzisz na 5 minut. Czas mozesz roznie regulowac, jedni zaczynja od 5 minut, inni np 1-1-3 i drugiego dnia 3-3-5, zalezy ile wytrzymasz za drzwiami... Pamietaj, ze od tego zalezy Twoje zdrowie tez, jak dlugo mozesz byc niewyspana? To Ty jestes o wychowywania, a nie Ty jestes wychowanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elizka24
Czytałam to. Nie lece na kazdy pisk mojego dziecka ale chce zeby mi spal w nocy a nie ze ma sobie ryczec a ja poczekam 3min pozniej 5...No ludzie jeszcze pobudzę cały blok i dopiero będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaki to problem
moj tez tak zasypia i co z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj nie chce spac w nocy ciagle się wierci i marudzi, ale może to ząbki.. nie wiem sama..jestem wykonczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla_t
Moj problem z usypianiem wyglada nieco inaczej. Otoz moj 10 ,-czny synek uspia w godzinach 19.00-20.00w swoim lozeczku i owszem z reguly nie trwa to dlugo, ale obowiazkowo musze wkladac jego paluszki do mojej buzi!! Wiem, ze to malo higieniczyn sposob, ale inaczej nie da rady. Jak byl malutki to calowalam go po raczkach zeby zasnal i z czasem on te raczki tak mi wkladal do buzi i teraz jest to jego rytual do usypiania... niestety nawet w nocy jak sie przebudza ( a niestety zawsze sie budzi) musze go w taki sposob calowac zeby zasnal. nie mam pojecia jak sie zabrac do tego zeby go oduczyc. myslalam zeby dac mu cos do raczek zeby sobie je zajal, jakiego misia np. ale wiem ze w nocy jak sie przebudzi to to juz nie pomoze, bedzie jeden wielki wyk jak nie wezme jego paluszkow do buzi :(:( Wogole chcialabym aby w koncu przespal noc jednym ciagiem, a nie z pobudkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
50 % takie urok dzieci 50 % winna rodziców Niestety ale rodzice popełniają wielkie błędy.Kiedy widzę jak wygląda schemat usypiania dziecka to nie wiem czy śmiać się czy płakać :o Bujanie a raczej walenie wózkiem na prawo i lewo byle było mocno :o , noszenie na rękach ,bujanie na rękach.Przecież Ci rodzice robią sobie tylko krzywdę bo później odzwyczaić dziecko od dobrego nie jest taką prostą sprawą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rysunkowa
Pamiętajcie że równie ważne jest także odpowiednie łóżko, najlepiej z porządnym sprężynowym materacem. Polecam zakup materaca lub całego łóżka na www.lozkapietrowe.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja swoje usypiam dając
mu do wdychania desfluran. Załatwiłam od koleżanki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
little.d dobrze pisze. Ja co prawda nie miałam problemu ze spaniem w nocy, ale w dzień to była jakaś masakra, istny armagedon. Polecam książke uśnij wreszcie u nas zdziałała cuda i od 3 tygodni nie ma problemu z drzemką w dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×