czy to początek anoreksji??

Mam taki problem. Od dawna choruje na nerwicę, czasem gdy nerwica się nasili bardzo nie mam ochoty jeść. Zwykle nie trwa to dłużej niż 2 tygodnie i wraz z powrotem humoru, powraca apetyt. Generalnie jestem mega żarłokiem, przy wzroście 153 ważyłam 63kg, oczywiscie próbowałam się odchudzać ale nie szło mi to bo uwielbiam jeść. No i problem jest taki, że ostatnio miałam nawrót nerwicy, nie jadłam jak zwykle ale z nerwicą się już uporałam, humor wrócił, wszystko ok tylko dalej nie chcę mi się jeść, wpycham coś na siłę byle nie zemdleć, mdli mnie czasem. Boje się, czy to mogą być początki anoreksji mimo tego, że się nie odchudzam celowo?? schudłam już 4kg w ciagu półtorej tygodnia. Dlaczego nie mam apetytu??

Moja droga, to pytanie dla własnego dobra skieruj do lekarza, na forum zbyt dużo jest "specjalistów". Dużo zdrowia Ci życzę :-)

no w najbliższym czasie wybieram sie do mojej Pani psychiatry od nerwicy. ja generalnie boje sie różnych chorób więc zastanawiam sie czy to kolejny lęk przed chorobą - anoreksją czy na prawdę coś jest na rzeczy bo niepokoi mnie ten całkowity brak apetytu. Ciekawa jestem czy można mieć anoreksje nieświadomie.

Nie będę się wymądrzać, bo nie wiem, ale cieszę się, że masz możliwość i planujesz skonsultować to z lekarzem :-) On/ ona będzie wiedzieć lepiej i w razie problemów pomoże lub skieruje do kogoś bardziej kompetentnego :-)