Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fiore-lla

Wątpliwości przed ślubem. poradzcie czy dobrze robie.

Polecane posty

Gość fiore-lla

Jestem w ciąży, nie jest to dziecko narzeczonego, on o tym wie. Ojciec dziecka mnie zostawił, zanim powiedziałam mu o ciąży. Z narzeczonym znaliśmy się wcześniej był dobrym kumplem, podkochiwał się we mnie. To on poszedł ze mną do lekarza jak podejrzewałam ciąże.Po 2 wizycie jak zobaczyliśmy bijące serce oświadczył mi się. Że chce być ze mną że kocha to dziekco jak swoje, nawet powiedział swoim i moim rodzicom, że to on jest ojcem dziecka. Jestem w 18 tyg, w tą sobote mamy cywilny, a ja mam mnóstwo wątpliwości czy dobrze robie, wychodząc za niego. Czuje że marnuje mu życie, obarczając go sobą i dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzę ci ja
hmmm szczerze?? ten gość to jakiś straszny desperat, ewidentnie chciał wykorzystać sytuacje jaka Cie spotkała. A to ze powiedział wszytskim nawet rodzicom ze to ejst jego dziecko to juz zupełna porażka:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kerew
jesli kochasz to dobrze robisz,a jesli tylko po to by nie byc sama lub zeby Cie nie wytykali palcami to unieszczesliwisz sie..a swoja droga facet ma gest:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja nie wiem, teraz facet jest do rany przyłóż, a jak mu coś nie będzie pasowało po paru latach związku to ci będzie wypominał, że wychowuje nie swoje dziecko. Albo będzie mu się wydawało, że jemu się wszystko należy z tego tytułu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiore-lla
Czuję coś do niego, takie zauroczenie jakieś, ale mam dużo obaw, boje się że kiedyś mi wypomni że wychował nie swoje dziecko, że będzie mu przykro że dziecko nie będzie do niego podobne, boje się też reakcji dziecka jak się dowie że kto inny jest jego ojcem, boje się że ułożymy sobie życie a wtedy wróci ojciec dziecka i zacznie mieszać, i że wszystko się wyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzę ci ja
Powiedz mi dziewczyno po cholere tak komplikujecie sobie zycie?? Na kłamstwie nie zbuduje się szczęścia... Czy nie lepiej było sie przyznać do tego ze ktoś inny jest dzieckiem??? Dla mnie to chore... sorry ale ja bym tak nigdy nie zrobiła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzę ci ja
*że ktos inny jest ojcem - sorry tak miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak się facetowi znudzi? Co to wtedy za problem się rozwieść, dziecko nie jego, alimentów płacić nie będzie, wystarczy, że zrobi test na ojcostwo. Nie dość że zostaniesz na lodzie to jeszcze później się wszystkim tłumaczyć będziesz z takiego głupiego kłamstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jak coś do niego czujesz to nie wymyślaj problemów, jeżeli wam się uda to będziecie mieli też wspólne dzieci i nie utrudniaj sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzę ci ja
a pomyslalas co bedzie jak prawda kiedys wyjdzie na jaw??jak wtedy beda sie czuli wasi rodzice, wasze dziecko???dla mnie to CHORE!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 87580
ja bym nie ryzykowala,przy pierwszej klotni wypomni Ci ze to nie jego dzieci,a po latach moze olac Cie i powiedziec ze cudzych dzieci bawic nie bedzie..nie zdecydowalabym sie na takie cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiore-lla
Nie prosiłam go o to by tak mówił rodzicom, ja chciałam poczekać z tym to on wyskoczył na pierwszej wizycie u moich rodziców że mi się oświadczył i będziemy mieli dziecko. Aż mnie zamurowało wtedy. Swoim rodzicom też powiedział za moimi plecami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzę ci ja
o ja pierdziele, to jakiś desperat:-( Jak on mógl za twoimi plecami tak powiedziec??? I Ty nie zareagowalas na to??? Dziewczyno odkręc to wszystko poki jeszcze czas...za kilka lat to dopiero ebdzie problem jak prawda wyjdzie na wierzch...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 87580
no wlasnie,a takie klamstwo moze wyjsc na wierzch po latach,chocby gdyby ojciec dziecka ten biolog.nagle zapragnal zrobic dna,bo okaze sie ze "przypomnial"sobie o dziecku,albo rozpoznal w dziecku siebie,roznie moze byc i co wtedy?ja bym powiedziala prawde rodzicom,masakra,po co az tak klamac w tej sprawie,a poza tym niech sie stanie jakis wypadek,grupy krwi itp..to wyda sie od razu...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzę ci ja
wiesz co nie znam faceta ale juz uwazam ze jest z nim coś "nie halo". Po pierwsze ze tak szybciutko sie zakrecił, ze nie rpzeszkadzalo mu to ze ejstes w ciazy, ze dziecko kocha od pierwszego usg i ze kłamie rodziców bez uzgodnienia tego z toba.. hmmm dla mnie to wszytsko nie ejst normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzę ci ja
ej a to jest rpawda czy robisz sobie jaja? bo w sumie to naprawde wierzyc mi się nie chce ze można być tak głupim i brnąc az tak w kłamstwa...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 87580
zgadzam sie z "doradze Co cos"--dla mnie tez ten facet to ma cos z glowa...co nagle to po diable,a on od razu "szczesliwy tatus":O wolalabym byc samotna matka niz pakowac sie w takie lajno:O sory,ale tak uwazam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co wy tutaj takie
czarnowidztwo uprawiacie? ojcem nie jest ten co spłodził tylko ten co wychował. co ma być to będzie i nad czym się tutaj rozwodzić. ona coś czuje do niego z czasem może przerodzić się to w miłość. desperat a dlaczego?może on naprawdę ją kocha. o co wam chodzi.ja bym zaryzykowała a jak przyjdzie czas to powiesz dziecku prawdę gdy będzie starsze i zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzę ci ja
Chyba on ma coś z głową zeby kłamac tak perfidnie swoich i twoich rodziców i to jeszcze bez uzgodnienia z toba:-( sorry ale ja bym się niezle wkurwiła i pewnie zrobiła niezła awanture na twoim miejscu przy rodzicach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiore-lla
dowiedziałam się o tym ze powiedział swoim rodzicom jak jego mama zadzwoniła pytać jak sie czuję i czy już ustaliliśmy datę ślubu bo ona ma znajomą w usc i nam załatwi szybki termin, żebym mogła mieć większy wybór w wyborze sukienki bo potem jak brzuch będzie widać to się już w większość nie pomieszcze bo ona w 3 mcu przytyła 5 kg i nie dała mi dojść do słowa bo opowiadala jak to ona była w ciąży, jakie zachcianki miała, jak jej poród wyglądał i jaka szczęsliwa jest że będzie babcią i że czuje że to będzie wnuczka. Miałam pretensje do narzeczonego ale on zaczął tłumaczyć że takie jest najlepsze rozwiązanie, ze wiele par jak nie może miec dzieci to korzysta z in vitro z dawca, i mąż też nie jest biologicznym ojcem dziecka a mimo to to jego dziecko, że on się cieszy, że nas kocha,że dziecko to skarb i nic nam nie zabraknie, że powinnam się niczym nie martwić tylko odpoczywać. a ja teraz mam mnóstwo wątpliowści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzę ci ja
nie ze czarnowidztwo, ok może ją kocha ale nie rozumiem jak można tak kłamac rodziców i to jeszcze bez uzgodneinia z matką dziecka:-( czy to jest wedlug ciebie normalne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzę ci ja
fiore-lla podstwowe pytanie- czy ty masz watpliwosci ze mu zniszczysz zycie czy może dlatego ze nie wiesz czy dobrze robisz wychodząc za niego? Bo jesli chodzi o to ze on nie ejst ojcem to rpzeciez nie on pierwszy, natomiast jesli te watpliwosci sa spowodowane tym ze nie wiesz czy go kochasz no to masz problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiore-lla
Nie wiem co mam robić, czuję coś do niego ale to wszystko jest tak jak ja bym stała gdzieś obok tego a to się działo beze mnie. To potoczyło się bardzo szybko, rodzice się wtrącili, wszystko poorganizowali.Wszyscy mówią tylko że tak będzie najlepiej dla dziecka jak rodzice wezmą slub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzę ci ja
fiorella kurcze no wspolczuje, też uwazam ze to za szybko sie stalo. Ten twoj facet ewidentnie wykorzystał moment. Nie czujesz sie rpzez niego wykorzystana? Ja bym sie chyba tak własnie czuła... Rozumiem ze chcesz sobie uulozyc zycie ale kurcze ten facet jest jakis dziwny naprawde.Po co się tak spieszyc, po co tak kłamac, czy to nie moglo sie rozegrac powoli???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyobrazacie sobie
Może On bał się reakcji rodziców, jeżeli powiedziałby prawdę? Przecież gdyby powiedział, że żeni się z dziewczyną, która właśnie zaszła z innym w ciążę to wybiliby mu to z głowy i jeszcze nazwali dziewczynę puszczalską a teraz że Ona chce niewinnego faceta wrobić w ślub. Nie pomyślałyście? Dlatego ja się facetowi nie dziwię, że nie powiedział prawdy. Ale z kolei dziwi mnie, że tak chętnie chce wychować dziecko i żenić się. Musi naprawdę być zabujany albo coś z nim nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzę ci ja
A wy mieszkacie juz razem?? Jak wam sie wogle układa?? bo piszesz o slubie ale czy jestescie dobrani pod wzgledem charakterów?? Powiedz tez dlaczego go keidys odrzucałas a teraz przyjełas oswiadczyny?? Czy tak naprawde coś czujesz czy bałas sie zostac sama z dzieciem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jest bezpłodny i stwierdził, że lepsza okazja mu się nie trafi. Może porozmawiaj z nim poważnie o powodach tego jego pośpiechu i poświęcenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzę ci ja
wyobrazcie sobie ok ja wszytsko rozumiem ze mogl sie bać bo wiadomo ze nie jest to fajna sytuacja ale czy uwazasz ze on postapił fair ze powiedział to za plecami autorki???? jak on mogl cos takiego zrobic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzę ci ja
I ten jego pośpiech też mi się nie podoba...to nie jest normalne według mnie:-( Trafił na dziewczyne w trudnej sytuacji i wykorzystał to. Tak to według mnie wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×