Jak urozmaicić seks oralny?

A może by Ci całkowicie łapy związać do tyłu? Dopiero byś się rzucał jak wściekły. Z podniety rzecz jasna. Łapy związane a ciiipka jak na tacy podana.

Mała, ja nie nadążam. Wolniej obciagaj słodyczy moja, wolniej popuszczaj. Znaczy brodawki twarde w zęby?

A tu dóópa, zero penetracji. Hyhy. ;\

Nie, miękkie długie sutki w zęby. Otaczasz to ustami i ssanie/ przygryzanie do momentu zesztywnienia. Rozumisz me?

p.s. nie nadążasz bo co? Bo Ci ciipsko przesłoniło świat? Czy co do jasnej ciasnej anielicy?

Bo miałem tu tą sukę z żółtym autem. Się ubrała w mini, jakieś grube chyba rajtuzy i kozaki prawie do kolan. A co do meritum to dawaj miękkie cycki mi do buzi już. Mogę je wstępnie okleić z małej szparki?

Aha, a bolka w pochwę czy obok, na pierwszy raz?

A, no to mówiłam że piźździsko Ci zasłoniło myślenie. :) Żółta od dawna łypie na Ciebie. Ty weź zagadaj czy kawę wypije a nie ślinisz się tylko. Chłop jesteś to działaj żesz do kóórwy nędzy. Z tym krążeniem po sutkach pasi. Chodź, już mi wylazły ze stanika.

Jeśli wibrujący to ja poproszę na łechtaczkę. Doprowadź ją do momentu przed a skończ jęzorem. Akurat chlupnie do buzi.

Proszę bardzo proszę już się zlać z pochwy. Otwarta jest, majtki już mokre są? Motych rozchylony? Daj mi taki rozchylony i niech leci.

można np. udawać że jedno z was to oralgutan :P naprawde pomaga i dodaje smaczku :D

Lub ufoludka. One mogą mieć po 2 albo 3 pochwy.

Co to to nie. Sprawdź sam, najlepiej językiem. Odwiń majtki, albo nie. Najpierw luknij na majtki- może mokre. Jak tak- dotknij to językiem i dziubnij w głąb- przez te własnie majtki. Kolejnym będzie wciśnięcie majtek w rów piiizdoowy, tak żeby wargi wylazły po bokach. I weź je ustami posmakuj i sprawdź czy śliskie. Potem kochany, weź kóótasa w dłoń i czyń swoją powinność. Nie zdejmując majtek tylko je uchylając.

Bobra. Koronkowe są? Aha, a mogę ómazać koronki na udach? Poten nad nimi polizać, jadąc do óchylonych majtek? A pstryknąć w łechtę jęzorem? Wyjdzie spod kapturka zaraz?

Ba! Jasne, że korony. Dodatek do pończoch był, to wzięłam. :) Wiesz, wolałabym żebyś mi lunął ciepłym na koronki. Póki co, smagaj niczym batem po koronkach na udach, od kostki stopy do góry, aż do cipppki. Kółka kręć, ślizgaj się, bij mnie kóótasem po cipce, ałłł. . No i zajmij się wystającą częścią.

Nasuwa mi się myśl: " I weź nie p.i.e.r.d.o.l, tylko mnie w.y.p.i.e.r.d.o.l". Koniec myśli.

To jest słuszna koncepcja. A powiedz mała, wytrysk chcesz widzieć, czy na półkę? Bo ja Twój chcę i widzieć i smakować.

Myślisz że Mała_Mi_90 jest już zadowolona? Że będzie wiedziała co z woreczkiem robić i jak mu motyla podać?

Widzieć, czuć, smakować, dotykać, umazać się w tym i jeszcze na półkę chcę. :) Myślę, że Mi zanotowała w mózgownicy dokładnie. :) Zapomniałeś dodać, że powinna duużo pić, coby strumień był dojrzały.

Tak. A czy Ty wiesz że przez Ciebie ja dziś zrobię z motyla wiatraczek, który też coś od rana nabrał koloru takiego jak Twój. :)

A czy wiesz, że Mała musi tyłem się później wbić na Ciebie i poczekać aż tryśniesz w środku? Wyjść i podstawić pośladki pod buzię? Lubisz to co wycieka, no nie? :) Wiesz, doskonale wiesz.

Mi też coś się zacina. :o Owszem lubię. Ciekawe jakby to było gdyby z dwóch rowków kapało to samo. Który by tu wybrać?

Który? Ten Bó ry . :)

Zła odpowiedź kochanie. Poproszę obydwa rowki, ale po kolei. :)

Jak źle jak po kolei? Skoro źle to razem, jednocześnie oba. A nie wymyślasz jakieś głupoty. Ty weź nie zmyślaj cyganie. ; ) Razem to razem. Tylko, że dóópy muszą być bardzo blisko siebie. Bo inaczej nie dasz rady.

Chociaż ja Ci proponuję tak: Jeden rów do buzi drugi na jaja. Zgódź się.

Tylko teraz, który gdzie? Co? Hehe. :)

Wiesz dobrze że się zgadzam. Hm...Ciebie chcę do buzi.

Sympatycznie. :) Musisz też wiedzieć, że tak se siedzimy na Tobie, popuszczamy i się z M. na dobre całujemy.

I właśnie dlatego Cię kocham