Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

B.N.N.

Czy życie ludzkie ma największą wartość i trzeba je ratować za wszelką cenę?

Polecane posty

Podejrzewam, że odpowiedź zależy od podejścia do wiary w życie pozagrobowe. Według wiary katolickiej życie doczesne jest niewiele warte i jest tylko egzaminem do życia po śmierci. Pytam, ponieważ jestem poważnie chory i od miesięcy, a teraz już nawet lat modliłem się codziennie do tego naszego katolickiego Boga z prośbą o powrót do zdrowia. I co? Cały czas dostawałem "kopa". Wyniki lekarskie coraz gorsze. Parę dni temu poszedłem do konkurencji i z dnia na dzień dolegliwości ustępują. Nie wiem czy to tylko moje subiektywne odczucia, ale chciałbym jeszcze pożyć. Nie mam jeszcze 40-stki i zauważyłem, że za każdym razem kiedy zaczynałem życie z Bogiem to dostawałem "kopa" w postaci ciężkiej choroby lub innej tragedii życiowej. Mam dosyć tego. Za parę dni będę miał badania i dam znać o efektach mojego nowego podejścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lep na pszczoły
do jakiej konkurencji? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lep na pszczoły
pytam poważnie, bo konkurencji wbrew pozorom wiele jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj późno zacząłem więc podnoszę. Może jakieś nowe wypowiedzi...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie się wydaje, ze Bóg katolicki ma jedną znaczącą konkurencję w postaci tych, których pogonił kiedyś z raju za bunt, czy jakoś tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklipsowana
Być może większość z Was nie zdaje sobie z tego sprawy, ale NFZ potrafi przeliczyć wartość jaką jest życie i zdrowie na pieniądze, otóż załóżmy że pacjent choruje na szpiczaka ( nowotwór krwi) i jeżeli leczenie które należy zastosować wobec takiego pacjenta może przedłużyć mu życie o jeden rok to NFZ pokryje koszty takiego leczenia jeżeli jego koszt zamknie się w 100 000 PLN. Tak więc rok waszego życia jest wart 100 000. Jeżeli na leczenie pozwalające przeżyć rok dłużej trzeba będzie wydać więcej niż 100 000 to już pacjent może ale z własnej kieszeni, a ja naiwnie myślałam że zdrowie a także życie jest wartością nie dającą sie przeliczyć na pieniądze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
wszelkich wartościowych Ludzi , czyli polityków, biznesmenów i tych , których wskażnik zadowolenia komsumenckiego jest wysoki należy ratować za wszelką cenę nawet poswięcając życie elementu mało wartościowego o znikomym zadowoleniu komsumenckim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×