nie jestem wierzacy i nie chce isc na wigilie ale bede musial

''tracic wolny czas'' A na forum tracić czas nie szkoda ci? Przecież nic pożytecznego z siedzenia przed komputerem i pisania na forum kafeteria.pl nie wynika. ''ja nie lubie takiej pracy normalnej'' Do innej nie nadajesz się, musisz przyjąć to do wiadomości. Nie masz studiów, doświadczenia, motywacji, zero zalet. Tysiące ludzi wykonuje proste fizyczne prace przy produkcji jakiegoś wyrobu, przy taśmie itp. To nie jest żadna ujma.

looooser - mialem taka prace w takiej firmie tylko ja u nich robilem chalupniczo skladalem elektryczne zeczy do wind i takie tam

do pracy idzie sie przyzwyczaić, ja już bym nie umiał żyć na bezrobociu

looooser - mialem taka prace w takiej firmie tylko ja u nich robilem chalupniczo skladalem elektryczne zeczy do wind i takie tam To bym mógł robić. Poskładać np. długopisy, ile poskładam tyle zapłacą.

loooooser, jestes zadowolony ze swojego zycia? 09:49 [zgłoś do usunięcia] mak(i) ''tracic wolny czas'' A na forum tracić czas nie szkoda ci? Przecież nic pożytecznego z siedzenia przed komputerem i pisania na forum kafeteria.pl nie wynika. ''ja nie lubie takiej pracy normalnej'' Do innej nie nadajesz się, musisz przyjąć to do wiadomości. Nie masz studiów, doświadczenia, motywacji, zero zalet. Tysiące ludzi wykonuje proste fizyczne prace przy produkcji jakiegoś wyrobu, przy taśmie itp. To nie jest żadna ujma. Jako tako jestem zadowolony. Przede wszystkim brakuje mi dziewczyny, jakieś zajęcie czasem też by się przydało, ale podkreślam czasem i jak mi pasuje. A ja nie widzę za bardzo takiej pracy, która by mi się podobała. Jeszcze takie składanie czegoś kiedy mi pasuje jest niezłe. Wolę siedzieć na forum niż pracować na taśmie albo na kasie w markecie z pampersem na du.pie.

i by Ci płacili 5 gr za długopis

Nie jestem materialistą.

Jasne, że chciałbym mieć kasę, ale ważniejsze dla mnie jest, żeby być zadowolonym niż się zmuszać do pracy. Jak chodziłem na studia to zauważyłem, że dużo lepiej się czułem jak chodziłem na wagary i się błąkałem po mieście niż na tych studiach.

ja jeszcze pracowalem 1 dzien w markecie ale zrezygnowalem bo mnie wykozystywali i jeszcze siostrze ciotecznej pomagalem w sklepie looooser- wiesz mi taka praca chalupnicza to ciezki kawalek chleba pracowalem po 12 - 14 godz na dobe a mialem 200 - 300 zl myslalem ze zwariuje normalnie

a dla mnie jest ważne że zarabiam sam pieniądze i jestem dzięki temu niezależny od innych

No o też nie wesoło.

no nie wesolo niby robisz ile chcez i mozesz robic sobie przerwy to i tak do dupy bo masz ustalone minimum ile musisz wyrobic w miesiacu i musisz to zrobic albo stracisz prace a na te minimum to zapierdalalem jak kon jakis pieprzony palce mi chcialy odpasc normalnie tak ze wiesz ciezka robota ja czekam na jedna prace do pilnowania czegos

Looooser nawet do smażenia frytek w Macu sie nie nadaje, bo on nic nie umie

twoim rodzicom. dawno kazałabym ci się wyprowadzić w takiej sytuacji. podejrzewam, że mamusia od zawsze cię we wszystkim wyręczała a ty wszedłeś jej na głowę i teraz jesteś tak nieporadny, że nawet sam się nie potrafisz utrzymać, będąc dorosłym. marzysz o dziewczynie, ale pomyśl, która zainteresowałaby się dorosłym facetem, który wiedzie żywot tak mało rozwojowy? czytasz w tym czasie chociaż? pogłębiasz swoją wiedzę w jakimś temacie? rozwijasz jakąś pasję? no i gdzie masz zamiar jakąkolwiek dziewczynę poznać? polecam spotkanie z psychologiem, bo wydaje mi się, że nie możesz sobie poradzić z wyzwaniami dorosłego życia, a im szybciej to zrobisz tym lepiej dla ciebie i twoich wykorzystywanych rodziców.

Najgłupsza zaraz po mojej matce

Chłopcy rozbawiliści mnie do łez swoimi zwierzeniami na temat pracy :D Też bym tak chciała :D

Najlepsze w fenomenie Loooosera na kafe jest to, że tacy ludzie istnieją.

takim "cudownym" rodzicom co jak co ja takiego darmozjada bym wydziedziczyl i caly majatek przepisal na panstwo. Kara musialaby byc

jak mnie pamięć nie myli to loser grał już w internetowe kasyno, i miał mieć z tego pewny zysk, ale chyba nic z tego skoro cicho siedzi

Bleble idź na ta wieczerze I traktuj to jak zwykła kolacje Czyli jak większość- dobra wyzerka z rodzina

800 zł wtedy przegrałem i dałem spokój. Najpierw było tak, że wpłaciłem 300 zł ,drugie tyle dostałem bonusu i chyba już miałem z 1700 i mogłem to wypłacić, ale grałem dalej i przegrałem.

a tak sie wtedy podniecałeś że to pewny interes, a tu taki zonk

tak samo jak gra w zdrapki itp.

"Wolę siedzieć na forum niż pracować na taśmie albo na kasie w markecie z pampersem na du.pie." fakt. ale z drugiej strony to takie siedzenie w domu jest przejebane więc choćby dla odmiany można by czegoś poszukać. niedobre jest przegięcie w żadną stronę - ani za dużo pracy, ani zbyt długie bezrobocie. a w urzędzie pracy niczego ci nie znajdą. tam nie ma ludzi od "znajdowania pracy" tylko banda biurokratów siedzi. już lepiej iść do agencji pracy tymczasowej. to jest zresztą podobno niezły sposób na znalezienie pracy, mój kuzyn tak znalazł. najpierw go przyjęli jako "tymczasowego" ale dobrze pracował to zaproponowali mu etat.

i nigdy nie pracowal, a edukacje skonczyl na szkole sredniej. Dla mnie to niepojete...

"im szybciej to zrobisz tym lepiej dla ciebie i twoich wykorzystywanych rodziców." bzdura. jego "biedni" rodzice nie są wcale wykorzystywani. po prostu zaniedbali wychowanie i tyle. to oni są winni temu kim stał się loser. o żadnym z nas, gdy się rodziliśmy nie można było powiedzieć: oto przyszły, dorosły prawiczek. to złe wychowanie sprawiło ze ze zwyczajnych dzieci staliśmy się dziwolągami, nie ma się co oszukiwać.

Źle wychowanie Które padło na podatny grunt. Nie wszyscy z takimi rodzicami stali się luzerami i ofermami.

Dla mnie wigilia to uroczystosc o podlozu kuturowym, MIla okazja zeby spotkac sie z rodzina..

argument z rodzaju "nie wszyscy" charakteryzuje ludzi o intelekcie kury.

NIC nie moze sie rozwijac... proste