Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

*BLE BLE*

nie jestem wierzacy i nie chce isc na wigilie ale bede musial

Polecane posty

jakie to płytkie, żałosne i żenujące. a panienka ror zdaje się że tego nie widzi (as easy as it is) i z całym zaangażowaniem na jaki ją stać te pierdoły wypisuje" ;-)))) uderz w stol a nozyce sie odezwa - takie plytkie (niby) a tak cie wzburza co nie?:-) oferma to czlowiek kt zmysla i podaje faky na temat kt nie ma zadnego pojecia - oto "dowod" (hm , now ato dl amnie wszakze retoryka;-) - napisal ze jestem panienka - toz to klamca;-)) a as easy as it is - powtarzarzam specjalnie dla ciebie - bo zawsze reagujesz na ten zwrot zywym podnieceniem;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Poza tym Darker ma rację, można zawsze skupić się na swoich zaletach i je wykorzystywać. " Wykorzystujemy swoje zalety ale skoro np. nie mam prawie zadnych zalet jezeli chodzi o kontakty miedzyludzkie to tych kontaktów mieć nie będę i inne zalety na nic się tu zdadzą. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiara - no niestety nie zależy tylko od nas i to jest ten ból. Bo chyba z całym światem jest łatwiej walczyć niż z samym sobą (dlatego łatwiej jest zwalać całą winę na ten świat i się poddawać).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dziecinstwo jest szalenie wazne - ale osoby inteligentne potrafia przechodzic do nastepnego etapu i rozliczac sie , mialkie nie - one kurczowo trzymaja sie przeszlosci kt choc trudna dajkje im pozorne usprawiedliwienie i rozgrzeszenie" nawet nie doczytałem do końca. jak widać z tej wypowiedzi twoim zdaniem "dzieciństwo jest ważne" jedynie dla osób "miałkich", tych które "kurczowo trzymają się przeszłości". jezu drogi, laska, jaka ty jesteś głupia bezdennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Moorland Offuś znowu stara się jechać po ambicji. Studia są niedorzeczne, studenci (w tym ja) nie mają możliwości (??), a on biedny, niedoceniony pracuje z idiotami...czyli co? wszystkim analizować, wyciągać wnioski i z nich korzystać. Może dlatego w życiu nie wyszło Ci tak dobrze jakbyś tego chciał? uwazaj moorland bo cie zaraz ofermus wrzuci do "mojej" kategorii - co oczywiscie, nie przecze, zawsze mnie bawi ze tak na niego "dzialam";-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pracę mam, studia kończę opłacając je z własnej kieszeni a nie rodziców. Podstaw sobie krzesło to będziesz mnie mógł w tyłek cmoknąć, człowieku sukcesu. Dla mnie sukcesem byłaby miłość wymarzonej dziewczyny, a nie praca, czy studia. Czytałem dzisiaj w gazecie wypowiedź jednego gościa z Lublina chyba. Skończył studia, ma dziewczynę a pojechał pracować na drugi koniec Polski za 1500 zł czy coś takiego i zostawił dziewczynę. To jest sukces życiowy.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wykorzystujemy swoje zalety ale skoro np. nie mam prawie zadnych zalet jezeli chodzi o kontakty miedzyludzkie to tych kontaktów mieć nie będę i inne zalety na nic się tu zdadzą. " A co to za nowotwór? /zalety w kontaktach międzyludzkich/ ??? Kontakty z innymi i tak masz czy tego chcesz czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"LoOoOsEr niudacznistwo to nieumiejetnosc zaspokajania wlasnych subiektywnych potrzeb Czyli Bohun był nieudaczanikiem, bo nie potrafił zdobyć Heleny?" niz znam ludzi ;-)) jesli to jacys bohaterowie lokalnych historyjek to od razu zaznaczam ze nie akzdy pobiera edukacje na terenie wylcznie polski;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszczyk kurdybanek 34
Dzieciństwo kształtuje nasze dorosłe życie, to prawda, ale nawet dzieciaki wychowujące sie w patologicznych rodzinach, potrafią się wyrwać i pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszczyk kurdybanek 34
Bohun to bohater 'Ogniem i mieczem" Henryka Sienkiewicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dla mnie sukcesem byłaby miłość wymarzonej dziewczyny, a nie praca, czy studia." No comment :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ba.ton
A ja padłem ofiarą złych decyzji tych z góry. Redukcja etatów i jedynie udało się uratować pół etatu ale to ledwie 550 zł po odjęciu kosztów dojazdu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Offerma - Twój problem polega na tym, że cholernie ciężko Ci łączyć ze sobą fakty. Dzieciństwo jest bardzo ważne bo żeby sobie poradzić z problemami w dorosłym życiu trzeba najpierw wiedzieć skąd się wzięły, przeanalizować własny charakter który kształtował się w dzieciństwie. Poważnie nie widzisz związku? Darker - nieprzyjemne nie znaczy długie czy wymagające terapii. Po prostu nigdy nie jest łatwo odbiegać od wyuczonych już w dzieciństwie schematów zachowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co Wam po tytule magistra z prywatnej wyższej szkoły tego i owego, gdzie niby macie tytuł specjalisty od marketingu czy administracji, a tak naprawdę nic nie umiecie robić konkretnego, mało tego ,takich specjalistów jak Wy jest na pęczki i i tak lądujecie na kasie w markecie" sama prawda;/ " Tancerz, czy muzyk nie muszą mieć studiów wyższych ale jak są dobrzy w tym co robią, to mają zajęć na pęczki. A studia też mają sens w przypadku konkretnego zawodu: lekarz, prawnik, inżynier, lingwista, biotechnolog, a nie specjalista od bliżej nieokreślonych dziedzin." dokladnie !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ba.ton
A jak ktoś nie podoba się dziewczynom to znaczy że jest nieudacznikiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszczyk kurdybanek 34
wg standardów Kafe - tak. Jest nieudacznikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Looooser - jeżeli Darker jest zadowolony z tego co osiągnął to dobrze dla niego. Nie każdy musi podzielać Twoje marzenie o znalezieniu partnerki która razem z Tobą zebrałaby o kasę od każdego zarabiającego członka rodziny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie czepiaj się, wiesz co miałem na myśli." No właśnie nie bardzo bo pamiętam jak narzekałeś, że gdybyś miał kumpli to byś do klubów chodził a tak jak nie masz to nie chcesz bo się tam źle czujesz sam. To w końcu albo lubisz albo nie zamiast takich wykrętów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale zmierzam do tego, że dla mnie skończenie studiów i znalezienie pracy, a nie posiadanie miłości jest nic nie warte. Czy będę sobie wegetował we własnym domu, czy u Brata Alberta to niewiele zmienia. Życie i tak będzie dla mnie przegrane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"[zgłoś do usunięcia] !offerma "podam przekoloryzowany przyklad" to jest bardzo dobry przykład tylko jak to idiotka wnioski są kompletnie niedorzeczne" zobaczcie jak oferma nie moze o9derwac sie ode mnie - choc juz mum mowilam ze nie ma u mnie zadnych szans;-))) caly czas posty kieruje do mnie/odnosi do moich wypowiedzi - probujac jak zwykle nieudolnie zaczepiac poprzez te same wyzwiska - to jak sadze mechanizm obronny pt i tak cie nie lubie wiec jak ty mnie nie lubisz to nie szkodzi bo ja cie nie lubie bardziej....;-)))) tacy jak ty ofermus - zawsze beda prawcowac na "nieadkwatnych" stanowiskach - a tacy jak ja nieustannie sie z tego smiac;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pieniądze dziewczyny mu nie dadzą jeśli sie niepodoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszczyk kurdybanek 34
Nie oszukujmy się. Dla większości kobiet niepracujący facet nie jest atrakcyjny. I tu nie chodzi o miliardera. Chodzi o to, że facet powinien być zaradny i jak ona zajdzie z nim w ciążę i wyłaczy sie na jakiś czas z życia zawodowego, czyli odejdzie jej pensja, on musi być w stanie utrzymać rodzinę. Prosta biologia. Zaden materializm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze można po kolei. Z resztą, jak już pisali studia to sprawa dość indywidualna, zależy co człowieka interesuje, w czym jest dobry i gdzie go ambicja niesie. Poza tym Looooser szansa, że wychodząc z domu kupić zdrapkę spotkasz miłość swojego życia jest i tak niewielka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"No ale zmierzam do tego, że dla mnie skończenie studiów i znalezienie pracy, a nie posiadanie miłości jest nic nie warte." A ty jesteś nic nie warty dla pracodawców. Dla dziewczyn zresztą też. "Czy będę sobie wegetował we własnym domu, czy u Brata Alberta to niewiele zmienia. Życie i tak będzie dla mnie przegrane." To jak? Samobój w Sylwka? Proponuję petardę w usta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"No właśnie nie bardzo bo pamiętam jak narzekałeś, że gdybyś miał kumpli to byś do klubów chodził a tak jak nie masz to nie chcesz bo się tam źle czujesz sam. To w końcu albo lubisz albo nie zamiast takich wykrętów." Gdybym był normalny i umiał nawiązywać znajomosci to bym lubił rózne towarzyskie formy rozrywki ale poniewaz jestem inny to za tym nie przepadam ale nie dlatego, że wszelkie tego typu rozrywki uważam za dno dla debili, tylko po prostu zle sie tam czuję, bedac dziwakiem. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym Looooser szansa, że wychodząc z domu kupić zdrapkę spotkasz miłość swojego życia jest i tak niewielka. Jest to możliwe. Na spacerze w sklepie, w kościele można spotkać taką dziewczynę. A teraz idę zagrać. O 14 miałem 8 zł w multi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko, ze to czy płaczesz czy walczysz będize zależało od wsparcia ludzi obok Ciebie, rodziny, znajomych itp" nie , nie zgodze sie - mysle ze jak pojedziesz na terytorium do niedawna ogarniete woijna - to zobaczysz caly wachlarz ludzkich emocji i prawdziwej sily psychiki - widac to bylo swojego czasu np. w somalii, uganda tez jest niezlym przypadkiem " Upraszczanie wszystkiego w ten sposóbjest żenujące i swiadczy o tym, że zadnych powaznych problemów to Ty nie miałaś Gdyby tak było to ludzie nie leczyli by się latami. " nie bnede nawet podejmowac poemiki czy mialam powazne problemy - bo nie widze sensu takowej, powaznosc - jest wzgledna - najblizsza mi osoba z zaawansowana choroba nowotworowa nie traci humoru a mam kuzynke kt rozpacza ze nie stac ja na kiecke na wesele to co dla mnie ejst powazne dla cie bie moze byc niepowazne - i odwrotnie - wierze we wzglednosc;-) a - jesli o mnie chodzi - oczytwiscie nie mialam powaznych problemow - nadal siedzie w piaskownicy i bawie sie rozowaymi lalakami;-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×