Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Krzysztof 2108...

Starać się o nią czy odpuścić ? ? ?

Polecane posty

Gość Krzysztof 2108...

Witam serdecznie, jestem Krzysztof, mam 42 lata, od 4 lat jestem wdowcem, mam 20 letni córkę i 16 letniego syna. od śmierci zony nie bylo w moim zyciu żadnej kobiety, aż do teraz, 2 miasiące temu poznalem wspaniałą kobietę, piekna, mądra, inteligętna, wygadana i ma w sobie to coś... tylko jest jeden problem, ona ma 27 lat... poznalismy się na weselu mojej chrześnicy, ona przyszła tam jako osoba towarzysząca... i tak jakoś zaczelismy rozmawiać, smiać się, tańczyć... okazało się, że mamy duzo zainteresowań wspólnych, wiele pasji... i w dodatku pracujemy w tej samej brąży: bankowość. wymienilismy sie wtedy numerami tel, częśto rozmawialismy, spotkalismy sie kilkaktotnie na kawie, na drinku, raz na kolacji... ale jak do tej pory to byly spotkania czytsko koleżenskie... aż do wczoraj, przypadkowo spotkalismy się w galerii, ja kupowałem prezenty mikołajkowe dla dzieci... pomogła mi bo za bardzo nie wiedziałem co mam córce kupić, potem poszlismy na kawe... bylo juz późno więc, podwiązłem ją do domu, zaproponowała żebym wszedl na chwilkę, zgodziłem się, zrobila herbatę, ciasto, rozmawialismy, aż w pewnym momencie sam nie wiem jak do tego doszło, pocałowałem ją... za co przeprosiłem, ona powiedziała że wporządku i się usmiechnęła... nie moglem spac cała noc, mysle o tej kobiecie bez przerwy, chyba się zakochuje, ale jaki to ma sens jest ode mnie tyle młodsza, taka piekna i wogłóle zasluguje na cos lepszego... ale tak bardzo mnie do niej ciagnie,,,, dziaisj rano napisala mi sms, że nie mogła spać całą noc przezemnie, odpisalem że ja też nie mogłem spać... zaproponowalem jej dzisiaj spotkanie 0 17, nie wiem czy dobrze zrobilem, zgodzila się... z jednej strony czuję się jak nastolatek, a z drugiej boje się, może ktos mi poradzi... czy ona może chcieć wdowca z dwoją dzieci ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksja alawia
może. z tego jak piszesz wyłania się obraz fajnego, wartościowego faceta. nei bój się i bądź z nią szczęśliwy. życzę ci powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysztof 2108...
trochę się rozpisalem, ale może komuś starczy cierpliwości, aby to przeczytać.... dodam jeszcze, że ona ma za soba jeden 5 letni powazny związek, facet zostawił ja na pół roku przed planowanym slubem... i kolejna rzecz jakiej się boje to to co powiedza moje dzieci gdyby w moim życiu pojawiła się inna kobieta, bardzo kochalem zone i dlugo nie mogłem pogopdzic się z jej smiercią... zmarła na raka piersi, walczyla z choroba 10 lat. corka juz ze mna nie mieszka, to znaczy studiuje w innym mieście, gdzie mieszkaja moi rodzice, więc jest u nich, a syn jest w liceum, w sumie mam z nim dobry kontakt....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksja alawia
Krzysztofie dzieci zrozumieją że masz prawo ułożyć sobie życie raz jeszcze. nie przejmuj sie tym że jest piękna i młoda- takie też sie zakochują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjhgj
moja siostra ma 40 lat a jej maz 57, 17 lat roznicy.....od 11 lat bardzo zgodne malzenstwo:) takze taka roznica to zadna przeszkoda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjhgj
aha jeszcze zapomnialam dodac ze 3 lata tameu zmarla moja mama ,zostala potracona przez samochod, glupia smierc , mama byla w kwiecie wieku:( tato wpadl w straszna depresje a teraz zaczal sie z kims spotykac.Na poczatku bylam zla ale powiedzialam tacie ze jezeli ta pani nie bedzie ruszac rzeczy mamy to ja zaakceptuje. Tydzien temu ja poznalam, nawet sympatyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysztof 2108...
jednak boje sie reakcji rodziny na wieść o tym, że w moim życiu pojaiwła się nowa kobieta... z drugiej jednak storny dzieki niej zaczolęm żyć, usmiechać się, cieszyć się zyciem, wystarczyło mi kilka spotkań z nią, aby znowu wróciła do mnie to co kiedys czułem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeena
w zyciu jest wszystko mozliwe, ale gdybym byla na twoim miejscu odpuscilabym. 27 lat to bardzo mloda kobieta.Dopiero tak naprawde wkracza w zycie.Bedzie chciala miec normalny dom, dziecko. Dla niej jeszcze jest duzo czasu. Zakladajac, ze zapragnie dziecko w wieku 32 lat, Ty bedziesz mial 47. Pozno.Masz ulozone zycie rodzinne, w sensie posiadania dzieci . Chcesz sie na stare lata wpedzac w pieluchy i wstawanie nocne? Zreszta widzisz sie z jej przyjaciolmi? Bedziesz popedzal za nimi ,starajac sie na sile byc mlodzikiem. Troche to zalosne :-( Chyba, ze przezyjesz niezobowiazujacy flirt i seks z mloda kobieta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjhgj
maz moje siostry zostal ojcem w wieku 48 lat i swietnie sprawdza sie w roli ojca, chodzi z mala na basen, na spacerki i jest git, nie rozumiem postu powyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysztof 2108...
może jestem dziwny, ale nie patrze na te kobitę pod kątem fizyczności, choc jest na[prawdę bardzo atrakcyjna, to nie chodzi mi o seks, czuję w niej wspracie, choc nie znamy sie długo, to czuje jak bym ja znal od lat, świetnie się rozumiemy, pomimo róznicy wieku, mamy wspólne zainteresowania, bo jak juz wspomniałem pracujemy w tej samej branzy, mamy podobne hobby... wiem, że taka kobieta ma jeszcze całe zycie przed sobą, ale bardzo chciałbym spóbowac, bo wiem i czuje , że jak tego nie zrobie to będe do końca zycia żalowal, a chyba lepiej jest spróbowac i przekonac się, że np nie wyjdzie, niz zyć w niewiedzy i zastanawiać sie jak by moglo byc, a jak nie jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjhgj
Bedziesz popedzal za nimi ,starajac sie na sile byc mlodzikiem. yyyyy...no jezeli ona ma znajomych na etapie rozwoju gimnazjalnego , to bedzie musial udawac mlodzika ja mam 30 lat, kilku znajomych po 40 i swietnie sie dogadujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysztof 2108...
a jesli chodzi o dziecki to narzie nie myślalem tak dalekobieznie, ale zastanawiajac sie na tym , myslę, że bym był gotowy powtórnie do roli ojca, lubie dzieci mam z nimi swietny kontakt, zawsze miałem... a może jakie maleństwo wnioslo by radośc do mojego życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysztof 2108...
jesli chodzi o tego mlodzika to ja też mam duzo znajomych mlodszych ode mnie o ladnych pare lat, a także i starych o ładnych pare lat i zarówno z tymi pierwszymi jak i z tymi drugimi, dobrze się dogaduje i potrafię znaleźć wspólny jężyk także myślę, że wiekszego problemu by nie bylo jesli chodzi o to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staraj si ei probuj a roznica wieku 15 lat to akurat a szczegolni egdy kobieta tez juz jest po przejsciach i doceni ciebie. Poza tym nazlezy ci sie cos od zycia, po smierci zony byles sam dosc dlugo, dzieci masz juz dorosle. Czym tu sie przejmowac. Przestan szukac wymowek i dzialaj , moze masz okazje na druga milosc. Probuj trzymam kciuki. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeena
a szkoda , ze nie rozumiesz :-P Mysle , ze na wszystko jest pora.Autor w wieku 42 lat ma juz prawie dorosle dzieci. Zostac ojcem przed 50-tka jest dla mnie wielkim wyzwaniem i dosc duza niefrasobliwoscia.Tym bardziej , ze w tym wieku zaczynaja sie choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bierz się za nią, zajmij się swoimi dziećmi. Wiesz jakie to uczucie, kiedy ojciec ma szmatę do ruchania o jedynie 7 lat starszą od ciebie? Tak ją nazwałam, bo tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie mogeeee
chyba sie zakochales i byc moze to jest szansa od losu abys znow byl szczesliwy z kobieta ? kto wie? wg mnie probuj, nigdy nic nie wiadomo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30cmNadChodnikami
Szukasz usprawiedliwienia? Ogarnij sie czlowieku, przeciez juz podjales decyzje. Nie nastawiaj sie odrazu na jakis mega powazny zwiazek, ciesz sie tym, ze to moze byc jakas milosc-moze, ale nie musi. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to za duza roznic
a wieku Jak wyobrazasz sobie wspolne zycie, plany na przyszlosc? Ty jz jestes dojrzalym mezczyzna, ktory ma swoja rodzine: dzieci, a ona dopiero co wkroczyla w dorosle zycie. Ty juz zrealizowales sie, a ona ma wszystko przed soba. Moim zdaniem pojawil se u Ciebie kryzys wieku sredniego i hormony doszly do glosu zamiast dojrzalego myslenia. Do tego mezczyzni umieraja okolo 7 lat wczesniej, czyli skazalbys Ja na samotna starosc ponad 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysztof 2108...
nie nazywaj jej szmatą bo nie jest nią, ani mi nie chodzi o ruchania, ja szukam czegos głebszego, wsparcia, ciepla, czułości, ona też... bo naprawde nie miala łatwego życia... wiem sporo.... wiem zdaję sobie sprawę, że miedzy nia, a moimi dziećmi jest mieniejsza różnica wieku niż między mna, a nią... ale moja córka jest na[prawdę bardzo rozsądna, odpowiedzialna i nie jesten raz mowila mi, że powinienem sobie kogoś znaleźć, że się o mnie matrwi i nie chce żebym do końca zycia byl juz sam, nawet raz próbowąła mnie zeswatać z matką swojej koleżanki... a syn myslę, że tez by to zaakceptował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to za duza roznic
Jeju taki 'stary' i dojrzaly, a nie myslales o ewentualnej przszlosci z Nia, ze moze chciec dziecko:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurossssawa
jesli autor za rok zostalby ojcem, to przeciez nie bylby taki stary... poza tym nie wiadomo czy ona chce miec dzieci i czy moze je miec... nie wkladajmy wszystkich do tego samego worka... byc moze pospotykaja sie troche i dojada do wniosku, ze to nie to... a moze wrecz przeciwnie... ja tam zycze powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysztof 2108...
ja nie zakładam z gory poważnego związku, choc to tez biore pod uwage, wiem że między nami coś jest widac to w naszych spojrzeniach... gestach słowach... poporstu czuje to... czuję sie tak samo jak 25 lat temu kiedy poznalem moją zonę, ktora jak do tej pory byla jedyna kobietą w moim zyciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurossssawa
czy waszym zdaniem facet 42 letni nie moze miec dziecka? No ludzie, opanujcie sie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to za duza roznic
Ciekawa jestem jak bedziesz sie czul w towarzystkie osob, ktore dopiero co niedawna skonczyly studia:o naprawde lepiej zajmij sie swoimi dzieci, one teraz na pewno jeszcze bardziej potrzebuja ojca, a nie faceta z kryzysem biegajacym za duzo mlodsza --> zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to za duza roznic
tak, lacza was conajwyzej HORMONY (szczegolnie twoj kryzys) i nic wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjshdddddddddddddds
Krzysiu szacunek dla ciebie i powodzenia! Masz juz dorosle dzieci, pora, zebys ty tez troche odzyl, zaczal cieszyc sie zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurossssawa
bo wy juz wiecie wszystko najlepiej.... autor, nie sluchaj tych, co proponuja bys odpuscil... walcz o swoje szczescie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysztof 2108...
nie rozumie niekrotych tutaj, ja nie biegam za mlodszmi, nie chcę sie w ten sposób dowartościować ani nic z tych rzeczy, poprostu czuję, że się zakochałem i co w tym złego ? kazdy ma prawo do szczęscia, a zapenwiam , że ja w swoimi zyciu juz dośc dlugo się nacierpiałem... więc jesli pojaiwała się okazja na szczęście to czemu mialbym z tego nie skorzystać, chcociażby nie spóbować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to za duza roznic
Jakosc plemnikow pogrsza sie po 35 r.z. i po co komu ojciec, ktory umrze jak dziecko bedzie miec ok 20 lat:o, to jest zwyczajnie nieodpowiedzialne:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×