Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zraniona123

prawie zdradził czy zdradzil

Polecane posty

Gość o matkoooo ddyy
gggrrr czy jakos tak no coz skad to wiem.......mam dar jasnowidzenia ;) czy to forum jest do rozstrzasania takich spraw ???? drugie " Rozmowy w Toku " :o tak zostaw go, w sumie po 6 latach bycia z jednym i tym samym facetem musi byc strasznie nudno, znajdz drugiego ktory zdradzajac cie bedzie to robil bardziej umiejetnie, aTy bedziesz zyla w blogiej nieswiadomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaaaa25
niestety to jest zdrada i ani alkohol ani to że może rzeczywiście jeszcze sie na koncu powstrzymali to niczego tutaj nie zmienia:-( ja niestety bym nie potrafiła wybaczyć zdrady:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goody tak całkiem osobno- naprawdę uważasz, że nie ma faceta, który by się w tej sytuacji nie powstrzymał? nie ma facetów, którzy by się otrząsnęli i nie zdradziliby swojej kobiety nawet, gdyby zdrada nie miała prawa wyjść na jaw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhdrjhf
ja NIE WIERZE, że jej nie bzyknął. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, że nie ma. No chyba że jeden na milion. Myślę, że wielu (zakochanych, wiernych) facetów wycofałoby się jeszcze w klubie, ewentualnie po drodze by ją grzecznie pożegnało. Ale w takiej sytuacji? Gdy laska jest już w jego mieszkaniu, gorąca, napalona, rozkładająca nogi, wpychająca mu język do ust, grzebiąca już w jego rozporku? Nie wierzę że się wycofał, to niewykonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzedammmm
ja myślę jak goody - że jak ją wpuścił do mieszkania to już dupa zimna, na pewno ją dmuchnął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz poprostu ....
nikt nikog nie dmuchal ale jesli chcecie to wam moge napisac ze tak...caly klub go wyruchał, wszystkie naraz sie na niego rzuciły i chłopak nie bronił sie przed wtym w zaden mozliwy sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz poprostu ....
" facetów wycofałoby się jeszcze w klubie, ewentualnie po drodze by ją grzecznie pożegnał." oooo ooo skad ja to znam...własnie w ten spsób mnie chłopak zostawił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gf3t23
Ja bym go wzięła pod włos. Powiedziałabym, że zdobyłam kontakt do tej dziewczyny i ona przyznała, że uprawiali seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona123
dokłądnie to mam w głowie raz go bronie raz uważam ze to niemozliwe ze ja wyprosil z mieszkania .znam go i wiem ze trudno mu sie opanowac.teraz płacze prosi mówi ze jestem dla niego wszytskim i teraz to zrozumial .nie wiem tak bradzo to mnie boli.nie mieszkamy razem ,nie mamy gdzie mieszkac studiujemy nie mamy kasy na utrzymanie mieszkania.za pare miesiecy miala byc okazja abysmy mieszkali u niego ale po tym to raczej niemozliwe.po tych opiniach ze napewno ja przelecial juz nie mam sily...pytam obcych ludzi bo z kim pogadam z kolezanka rodzina kazdy mi powie zeby go rzucic a ja nie wiem szukam pocieszenia,opini nie wiem sama czego.powiedział mi ze moze trzeba popełnic blad zeby wiedziec ze sie tego nie chce.ja bylam jego pierwsza on moim pierwszym.szukał chlopak wrazen a raczej one same go znalazly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joirgi
goody, w sumie się z Tobą zgadzam, też myslę, że facet powiedział o tym swojej dziewczynie ze strachu, że i tak się wyda, ale powiedz sam ilu znasz kolesi, którzy by o tym fakcie poinformowali zdradzoną? bo ja znam tylko takich, którzy nabierają wody w usta, ew. mówią, że to nie ich sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.b.b.b.
Ja bym go wzięła pod włos. Powiedziałabym, że zdobyłam kontakt do tej dziewczyny i ona przyznała, że uprawiali seks." Po co? Czy był sex czy "tylko" macanie, wsio rawno. Kwestia - co Autorka z tym zrobi. Liczy się fakt przyznania się m.in. oraz parę innych kwestii. Nic nie jest czarno-białe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joirgi
Zraniona, on mieszka z rodzicami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona123
chciałabym wiedziec co to za dziewczyna,najpierw z nia pogadac a potem suce oczy wydrapac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u3783m,834.983.
"szukał chlopak wrazen a raczej one same go znalazly" no właśnie tego nie wiesz jak było, może to on się do niej dosiadł, może już macanki były na baletach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz poprostu ....
ja sie tak kiedys całowałam i wgole ale co miałam do stracenia juz nic tak naprawde ...byłam wolna i sama ...chłopak mnie nie chciał olał mnie i odszedł ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona123
tak ,teraz ich nie bylo.maja sie wyprowadzac do innego domu za pare miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz poprostu ....
i wcale tego nie załował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"powiedz sam ilu znasz kolesi, którzy by o tym fakcie poinformowali zdradzoną" Ich kolega sam, jako pierwszy, na pewno by nie powiedział. Ale rozumiem, że w klubie była większa grupa ich znajomych, w tym dziewczyny (zakładam). Dziewczyny takie rzeczy powiedzą chętnie, opowiedzą jak się migdalili, a potem nakierują na kumpla "jego zapytaj, bo on z nimi wracał". A kumpel w końcu powie "ja tam nie wiem, poszedłem do domu, oni poszli dalej razem". Facet autorki wiedząc, że to się wyda, wolał ich uprzedzić i przedstawić swoją wersję jako pierwszą. Osobiście nie mam zupełnie żadnych wątpliwości czy ją puknął. Zrobił to na pewno. W momencie gdy wpuścił ją do mieszkania, klamka zapadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko, nie tej dziewczynie
oczy powinnaś wydrapać, a swojemu "ukochanemu", bo to on zdradził Ciebie, a nie ona:o Zawsze tylko baba winna, a facet to co, kurwa święty??? Jakbyś miała honor, to nie wiem jak bardzo zalewałabyś się łzami, nie powinnaś dawać mu szansy...Nie ma doświadczenia, chciał spróbować innej, więc teraz częściej będzie o tym myślał, zwłaszcza, że młody jest. Kiedy ma się wyszaleć?- Jak widać, właśnie to szaleństwo zaczął:o Smutne, ale prawdziwe...Może kiedyś będziesz mu mogła wybaczyć, jeśli wciąż będziesz go kochała, ale w tym momencie powinnaś kategorycznie z nim zakończyć! "Jeśli coś kochasz, puść to wolno. Jeśli wróci - jest Twoje. Jeśli nie - nigdy Twoje nie było." - święte słowa Autorko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3456789876123
to że go weźmie pod włos i p owie że tamta się przyznała do sexu, to może powiedzieć że ściemy wali, specjalnie chce ich rozdzielić....znam takich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie,
toć on niewinny, a w dodatku głupi - przyznał się bez sensu na pewno chcesz z takim głupkiem układać sobie życie? przez tą swoją szczerość pewnie nie raz jeszcze zrobi ci przykrość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko bardzo Ci współczuję !! Jeżeli sie kogos naprawde bardzo kocha to cholernie jest trudno zrozumieć jak ukochany mógł zrobic cos takiego !! jak mógł sie posunąć z inna dziewczyną tak daleko , jak mógł ją dotykać , jak mógł pozwolic na to że ona dotyka jego !! ! ? To jest naprawde niewybaczalne a wyobraźnia napewno podsuwa ci takie rzeczy ( choć bys tego nie chciałą ) , że ból jest jeszcze silniejszy ... Ale mimo wszystko nie zdradził , opanował sie ... choć moim zdaniem facet po pijanemu za wiele nie zdziała więc moze to go ostudziło ? nie wiem ? nie chce go bronic ani osądzać . Wiem że dla CIEBIE jest to cholernie trudne . Cierpiała byś gdybys sie dowiedziała o samym pocałunku a co dopiero o czymś takim... ale może warto wybaczyć , może rzeczywiście było to spowodowane ,,tylko, alkoholem , jeżeli szczerze załuje , jeżeli płacze to myśle że jednak kocha .Ale napewno daj sobie czas , zobacz jak on bedzie sie zachowywał , czy rzeczywiście będzie o Ciebie walczył , jeżeli tak to myśle ... że zasługuje na 2 szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Zranionej123
co postanowiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnkl.
a może faktycznie był nawalony jak bela i nie do końca wiedział co robi, nie przewidywał jak skończy się wpuszczenie jej kobiecie która leci na faceta bardzo łatwo go omotać gdy on jest bardzo pijany według mnie powinnaś mu wybaczyć, zresztą sam się przyznał, to o czymś świadczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm, ja uwazam, ze do czegoś tam doszło. Koleś mówi, ze nie uprawiali seksu-ale jakiego seksu? Zaspokoiła go w jakiś inny sposób bądź on ją? A to juz nie byłaby zdrada? Tak jak piszą tu faceci, że zaden facet by nie odmówił, być może po prostu panna mu pociągnęła i mógł ją wyprosić. Bo w końcu "seks" to tylko stosunek waginalny, heh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×