Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość polaroid***

Nie zaszczepiłam swoich dzieci przeciwko odrze, swince, różyczce. nadal się boje

Polecane posty

Gość polaroid***

Moje córki bliźniaczki mają po 2 lata i 3 miesiące. Myślicie, że są w bezpiecznym wieku, by podac im mmr2???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkamalina
myślisz, że są w bezpiecznym wieku, żeby zachorować na odrę, świnkę i różyczkę ? ostatnio na Słowacji jest moda na nieszczepienie dzieci, nie mogą sobie poradzić z epidemią odry... ja tam zaszczepiłam wszystko w terminie i mam spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez sie balam i troche odwlekalam ale w koncu zaszczepilam.Nic zlego sie nie stalo,nawet tym razem nie mial goraczki,choc poprzednie szczepionki b.ciezko przechodzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwuletniej dziewczynki
ja też sie bałam ale w końcu zaszczepiłam a teraz chciałabym cofnąć czas :( moje dziecko ma zaburzenia rozwoju, wywołane nie wiadomo czym :o coraz częsciej zaczynam wiązać to z tą pieprzoną szczepionką bo nawet na zdjęciach czy filmikach przed ukończeniem przez córkę 13 mc-a widać, ze zachowuje się inaczej :( możliwe, ze jako wczesniak miała słabsza odpornosc i jej organizm nie poradził sobie z MMR . Tylko dlaczego do cholery żaden lekarz mnie nie ostrzegł??? pytałam pielęgniarkę, która mi szczepiła dziecko o to czy to prawda ze ta szczepionka może spowodować np autyzm , powiedziała ,ze nie , ze jest bezpieczna ale z tym autyzmem to była jakas taka historia ze była kiedyś jakas seria szczepionek które go wywołały u dzieci, lata temu, ale teraz juz nie ma sie czego bać...i ja głupia ze strachem, ale zaszczepiłam :O nie moge sobie teraz wybaczyć :( ale czasu juz nie cofne , teraz unikam szczepionek jak ognia, choć 100% pewności nie mam ale teraz juz wole dmuchac na zimne.... Róbcie co uważacie na słuszne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwuletniej dziewczynki
dodam, że u córki specjaliści widzą cechy autystyczne, sama zaczęłam już dawno podejrzewać autyzm, teraz kilka razy w tygodniu z nią jeżdzę po lekarzach, terapeutach, robię badania, robie diety , czytam itp itd . Jestem załamana... zastanówcie się dobrze nim zaszczepicie, trzeba wziąć pod uwagę czy dziecko nie jest z tzw grupy ryzyka - np wczesniactwo, jakies urazy okołoporodowe, kłopoty z ciążą itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez zwlekalam. zaszczepilam jak mial 2 i pol roku. nic mu nie bylo po szczepionce, ani zadnej wysypki ani temp. doslownie nic. ale i tak nie zaluje ze zwlekalam az byl troche starszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga.w
ja szczepiłam starszego syna jak miał skończony rok teraz pora szczepic drugiego ale na razie nie idę pójdę na wiosnę nie dlatego że się boje ale dlatego że starszy non stop przynosi jakies choróbska ze szkoły a chce miec 100% pewności że mały jest zdrowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga.w
dodam że moje dzieci bardzo dobrze jak do tej pory znosiły szczepienia nigdy nie gorączkowały nie było żadnych obrzęków nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO mama dwuletniej dziewczynki
też mam wcześniaka ur. w 33tc, neonatolog sama nam powiedziała że wcześniaki powinny i muszą być szczepione szczepionką płatna bo jest lepiej oczyszczona od te państwowej- która w tym wypadku prędzej dałaby powikłania niż MMR. Poczytaj sobie o tym. To nie jest tak jak piszesz że wina MMR ta szczepionka wbrew pozorom jest bezpieczniejsza dla zdrowia dzieci. Twoje dziecko mogło mieć jakiś wadliowy gen/ predyspozycje dziedziczne do jakiejś choroby, które szczepionka mogła ewentualnie jedynie przyspieszyć, ale nie wywołać sama w sobie. radzę skonsultować jej dziwne zachowanie ze specjalistą niż wysuwać daleko idące wnioski które mogą jedynie siać zamęt jak ty to robisz na forum. I nie piszę tego złośliwie, ale za każdym razem matki zwalają winę na szczepionke zamiast przyczyn doszukiwać się choćby poprzez badania swojego dziecka i konsultacjach specjalistycznych. Przyczyna leży w90% przypadkach gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie wczoraj w radiu mowili o tym, ze drastycznie wzroslo zachorowanie w Europie na odre z powodu mody na nieszczepienie. Kobiety, wezcie sobie wbijcie do glowy, ze nie szczepiac robicie krzywde swoim dzieciom i innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia z parku
A dlaczego demonizujecie te choroby ? Przecież kiedyś nie było na nie szczepionek - poza tym szczepionka NIE gwarantuje , że dziecko nie zachoruje i ludzie jakoś żyli. I przeżywali !! Ja sama chorowałam na świnkę i różyczkę, mój brat miał wszystkie trzy powyższe i przeżyliśmy je. I takich jak my są miliony. Bez przesady, nie dajcie sobie robić wody z mózgu. A na tej Słowacji to co niby? Ludzie mrą jak muchy od tej odry, czy co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia z parku
Modliszka - drastycznie, to znaczy o ile wzrosło ? Co ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brendusia
ludzie przestali szczepić bo się boją! wcześniej się tyle nie mówiło o różnych konsekwencjach tych szczepionek, ale pękła zapora milczenia, ludzie mają internet, więcej czytają, więcej się interesują i okazało się ze wcale nie są takie bezpieczne. szczególnie ta mmr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia z parku
Brendusia, oczywiście, że tak. To tylko biznes, a nie dbanie o zdrowie i życie ludzie. Na pocieszenie dodam, że też kiedyś ślepo wierzyłam, że szczepionki to samo dobro. W tej chwili - nigdy więcej nie dam sobie w mózgu zabełtać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UFO 12003
świnka to przecież nic ciężkiego a różyczka jeszcze mniej dla dzieci więc o co chodzi? Co innego odra, ta może dać powikłania. Szczepionka też może dać powikłania. Ciężko wybrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradze wam tajemnice....
bo mnie juz nie zalezy. Moje dzieci sa zbyt duze aby mnie ktos wzial za dupe za nie szczepienie. Lekarze namawiaja do szczepien ale wcale nie kazda szczepionke podaja wlasnym dzieciom. Chodzi o to aby w danej populacji zaszczepic jak najwieksza ilosc osobnikow, niezaleznie od skutow ubocznych. Jednostki nikogo nie intersuja. Chodzi o ogol. Im wiecej zaszczepionych dzieci tym mniejsza szansa na wybuch epidemii czy rozprzestrzenianie sie choroby. I dzieci, nawet te nie szczepione sa w miare bezpieczne. Nikgo nie obchodzi jakies pojedyncze dziecko i skutki uboczne wywolane szczepionka. Problem zaczal by sie gdyby u zbyt wielu dzieci dochodzilo do powiklan. Pewien procent jest wliczony w ryzyko. Lekarz wiedzac co moze sie stac, wlasnego dziecka nie zaszczepi ale cudze bedzie namawial. Dla nich to jedynie statystyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psotka klekotka
Szczepienie jest po to by dziecko gdy już zachoruje przeszło chorobę łagodnie, bez powikłań, bo samo szczepienie nie zagwarantuje braku choroby. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbgfccdss
Te szczepionki są obowiązkowe czy są w tym pakiecie podstawowych i obowiązkowych???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heklenka z okienka
zastanawiam sie jak to jest z etyka wsrod lekarzy. namawiajac na szczepienie, a zdajac sobie sprawe z niebezpieczenstw postepuje przeciez wbrew moralnosci. przyczynia sie byc moze do kalectwa dzieci, do powiklan, tym bardzioej ze swojego dziecka nie szczepi. wspolczuje odpowiedzialnosci przed Bogiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak świnka czy różyczka nie sa groźne pod warunkiem że przejdziesz je jako dziecko :/ świnka u chłopca w wieku dojrzewania = bezpłodność różyczka u dziewczynki w wieku dojrzewania = bezpłodność różyczka u ciężarnej = poronienie lub obumarcie płodu...... tyle w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (chanelka)
:P:P:P:P:P Kobieto weź się dokształć albo po prostu nie pisz w temacie o którym pojęcia nie masz... Rózyczka u dorosłej kobiety nie równa się bezpłodność, świnka u dorosłego mężczyzny też nie równa się bezpłodność. Ew powikłania po tej chorobie mogą powodować bezpłodność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (chanelka)
Helenko z okienka. Nie ma czegoś takiego jak etyka wśród lekarzy. Jestem przedstawicielem medycznym i mogę Ci na ten temat bardzo duzo opowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(chanelka) a ty czytaj ze zrozumieniem :D:D:D czy ja napisałam że u dorosłej? napisałam w okresie dojrzewania!!!!!!!!!!!! najczęstszym powikłaniem tych chorób jest właśnie bezpłodność!!!!! wiadomo nie zawsze ale ponad połowa przypadków świnki u chłopców w okresie dojrzewania kończy się bezpłodnością!!!!!!! to samo z różyczką u dziewczynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brendusia
nie strasz nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanim zdecydujesz sie szczepic
poczytaj koneicznie o powiklaniach szczepien. Wielu rodzicow bedzie do konca zycia zalowac, ze zaszczepili dzieci. Powiklania poszczepienne to nie tylko autyzm, to moze byc takze smierc dziecka. Lekarze szczepia, bo maja z tego kase. nie ma informacji o ryzyku szczepien, bo nikt by na nich nie zarobil. Coraz wiecej ludzi nie szczepi dzieci, jak myslisz, dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolisz miec dziecko bezplodne
czy autystyczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja koleżanka lekarka
nie szczepi swoich dzieci, za dużo juz widziała. Ale inne szczepi i nie wiem, czy informuje wtedy rodziców o potencjalnych zagrożeniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepienie nie jest
obowiazkowe - była sprawa w sądzie, gdzie zostało to jasno ustalone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia z parku
Taa, bezpłodność. A czytałam, że te okrzyczane szczepionki na raka szyjki macicy też mają powodować bezpłodność - tylko, że to wyjdzie za kilka lat, gdy dzisiejsze dziewczynki wejdą w wiek rozrodczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie ETYKA i MORALNOSC wsrod lekarzy. no wlasnie i znow kasa kasa i kasa. za kase morduja lub przyczyniaja sie do kalectwa i smierci tak wielu ludzi. pomijajac juz szczepienia, ale caly przemysl onkologiczny i antykoncepcyjny to przeciez zlote gory, a biedni ludzie robia z siebie kroliki doswiadczalne i jeszcze wywalaja w to cale fortuny. niepotrzebny oswiecim zeby ludzi exterminowac. wystarczy im wmowic ze maja cudowny lek i kazdy bedzie jeszcze dziekowal za mozliwosc zatrucia siebie lub dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×