Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

paulie

zdradzona studentka...

Polecane posty

Gość limmmkaa
paulie, ale po tym wszystkim co piszesz- wystawanie pod blokiem, jakas kryminalna przeszlosc, ich zachowanie teraz....to to jest jakas patologia. Na twoim miejscu to zamiast sie zamartwiac 3 rok, to jeszcze bym chyba tamtej dziewczynie wyslala szampana z podziekowaniami... no chyba, ze ty tez jestes z "takiego" srodowiska i ci to imponuje, w koncu to byla twoja przyjaciolka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to teraz tak troche z innej polki napisze.. no wiec tak... mam brata(starszy ode mnie o 9 miesiecy :D) student PB, pryzstojny na maxA sZkoda Ze jest moim bratem :P NO I mial wczesniej dziewczne..bardzo ladna, madra, wesola i wogole... byli razem bodajze pol roku.. razem uczyli sie w jednej klasie. pozniej powiedziala ze musi wzjechac do warszawy na studia i ze to koniec i ze nie potrzebny jest jej chlopak bo ma kochajacych rodzicow i to jej w zupelnosci wystarczy.. no wiec zalamka jakas tam u niego byla.. nie taka jak u mnie... poszedl na studia do bialegostoku i tam z tego samego kierunku poznal kasie... na poczatku bzla fajna dla mnie. przeprowadzila sie do mieszkania moich rodzicow do mojego brata.. zamieszkali razem i tak jest do dzisiaj.. to jest szok.. traktuje go jak zwyklego smiecia.. on przychodzi z uczelni o 20 a kasia ma caly tydzien wolny oprocz piatku.,. tylko w piatki sie uczy.., i brAT SAM MUSI SOBIE JEDZENIe zrobic...przeciez caly dzien siedziala w mieszkaniu to chyba moglaby jakis obiad zrobic... nie doklada sie do mieszkania, brat kupuje jedzenie dla niej i sobie. czyli student utrzymuje ja i siebie.. w 2012 roku ma byc slub.. brat jest zaslepiony... gdy ,,probuje mu otowrzyc oczy i powiedziec co mysle o niej zaczyna sie denerwowac ze wogle chce cos zlego na jej temat powiedziec.... KAZALA mu kupic samochod tzlko po to aby w kazdy piatek wozil ja do szkoly!! .... KUPIL.... SPELNIA WSZYSTKIE jej zachcianki. robi wzystko co ona mu karze... koci sie z nim codziennie o duperele jakies.... dodam ze ma b.wysokie nadcisnienie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejuuuuu skad takie idiotki sie biora.... (odnosnie tej kaski...) ale niektore panny tak maja.... :| oj nie łam sie - dasz rade.... teraz mądrzej dobierzesz partbera - mowie Ci to na wlasnym doswiadczeniu:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limmmkaa
dziewczyno, ty chyba masz szczescie. pomysl sobie, zycie z takim typkiem, jak twoj ex. tak samo dla twojego brata byłoby "lepiej" gdyby np jego panna znalazła sobie innego. Ty raczej sie powinnas cieszyc ze swojej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mi sie wydaje ze powinnas sie cieszyc;))) jednym slowem - gówno uratowalo cie od gówna :) a brat coz..... moze sprobuj oczy mu otworzyc?? a Twoi rodzice nie probuja go ocucić z tego amoku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
limmmmka.... ona miala chlopakow.. i to powiedziala dla mojego brata... a opn nic... bo zakochany... kto by chcial dziewczyne taka ktora CALymi dniami siedzi-dokladnie-calymi dniami.. brat raz ja tylko poprosil zeby zrobila mu cos do jedzenia to powiedzila- JA JUZ JADLAm, nie jestem glodna... to co bedzie po slubie..????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osiemdziesiat siedem... startuje do mnie taki jeden.... od jakiegos czasu... ale nie wiem co mam o nim myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaprzyjaznij sie - wyżal mu sie powiedz otwarcie - ze jestes zraniona i jezeli bedzie chcial zwiazku to powiedz mu jak Ty to widzisz..ze nie chcesz drugi raz przechodzic przez pieklo... i jesli nie bedzie pewien tego co chce od Ciebie to niech juz teraz da Ci spokoj... ja tak zrobilam...zagralam w totalnie otwarte karty... nie zaluje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_zagubiona_ona
pauli, też byłam w podobnej sytuacji,tylko,że on niestety nie śmiał mi się w twarz,tylko za plecami-dowiedziałam się od znajomych..nie wiem,co lepsze,chyba wolałabym w twarz,przynajmiej mogła bym się bronić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie juz w rodzinie tak jest... najpierw ja, teraz brat a lat temu zona mojego wujka wstala rano z lozka i powiedziala- JUZ Cie NIE KOCHAM. BIERZEMY ROZWOD.. nie wiem czy to dlatego ze tak w Amereryce jest taki zwyczaj-wujek jest lekarzem,ma swoja klinike a sam do dzisiaj nie ma nikogo i powiedzial ze nie bedzie miec bo boi sie ze znowu to go sppotka..... bogaty bardzo.. i co z tego jak nie ma milosci swojego zycia..? dodam ze ma syna z nia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze wlasnie lepiej nie szukac kogos z kasa...tak mi sie wydaje.... wiec teraz masz cel - przełamać fatum w rodzinie! mowie Cipo tym przejsciu jestes mądrzejsza o jedno doswiadczenie. dasz sobie rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osiemdziesiat siedem..... szczescia ci zycze i zeby twoj facet okazal sie prawdziwym facetem .i jeszcze raz dzieki.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedziala ze nie moge mieszkac w tym mieszkaniu co ona mieszka z moim bratem bo inaczej ona sie wyprowadzi :) hahaha idiotka... brat powiedzial ze nie moge tam mieszkac i tyle i zebym wynajela sobie mieszkanie... zal normalnie.. co ona powie to dla niego jes iosl pod nos... a ona narzekala ze cos tam jej w tej herbacie nie pasuje.. hehe oj.... brak slow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osiemdziesiat siedem
przeciez to dom Twoich rodzicow wiec TWOJ!!! Jakim prawem ona Cie z wlasnego domu wygania co zaaaa szmata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brata mojego przekabaciła, powiedziala ze jak ja sie wprowadze do tego mieszkania to ona sie wyprowadzi.. (wielka strata heh...) za duzo sobie pozwala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mojego brata druga dziewczyna, a ona juz miala kilkunastu.. i przed moim bratem miala chlopaka z ktorym byla zareczona, byly juz zapowiedzi ale on sie w ostatniej chwili wycofal i tyle... Madry chlopak widocznie, a czy tak bedzie w przypadku mojego brata..? watpie, ale mam nadzieje ze tez nabierze rozumu i ja zostawi.. ona mu wmowila ze tylko ona go zechce, bo ma nadcisnienie.. hehee idiotka normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Josh_
hej, ...ale masz tam misz masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz nie mam ochoty nawet na nia patrzec a co mopwic rozmawiac... musi byc na to jakis sposob.. tak nie moze byc.. ona mu zrujnuje zycie! a mama powiedziala ze jak bedzie bral z nia slub to nie pojdzie.. ale to tez nie dziala.. pewnie by poszla jakby byl ale chciala zobaczyc jego reakcje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Josh_
normalnie jak w Modzie na sukces..hehe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kup startówke - najlepiej w sieci jak ona..wykup sobie pakiet i zacznij do niej pisac...ze masz jej nr od kumpla.... i za chiny nie przyznaj sie od jakiego - powiedz ze to byl jedyny warunek zeby dostac jej nr.... zacznij jej prawic komplementy..,.jaka jest cudowna - przepiekna.... i rob coraz pikantniejsze te smsy.... jak Twojego brata nie ma w domu, to ona raczej połknie haczyk..... po jakims czasie sama zobaczysz efekt..... jak nie bedziesz chciala pokazac pozniej tych smsow bratu i przyznac ze to Ty probowalas ja poderwac ...to wyslesz mu karte poczta wraz z wydrukowanym pinem..... moj kumpel umawial sie z kompletna suką.... tez cwana byla ale nie na tyle zeby oprzec sie swojemu ideałowi z 18 cm członkiem ktory jej wmawial o kazdej porze dnia i nocy jaka jest cudowna i jak to jej facet na nia nie zasluguje..... najpierw podfejrzewala mnie (bo wiedziala ze jestem najblizsza przyjaciolka jej chlopaka....) ale ze on potwierdzil ze ja nic do niej nie pisze i nie mam numeru ( bo tak twierdzil - upiłam go i spisalam numer jak nie widzial)...ona poczula sie bezpieczna..... gdy wreczalam kumplowi komorke..... poczytal jaki to jest beznadziejny i jak ona KOCHA tego chlopaka co pisze smsy (czyli w efekcie - mnie) :D ja od kumpla dostalam piwooo, jemu "toksyczna milosc" jak reka odjął.... teraz ma cudowna dziewczyne - cudowna wg niego i wg każdego kto ja zna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×