Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

a co do termometru kupilam na ebay ten do yucha dalam za niego 34.00 jest swietny wklaam do ucha i doslownie ulamek sekundki i masz wynik gotowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś okoł 150 funciaków.ale jest prawie taki sam jak na linku który podałaś. ja chciałam termometr do ucha i do czoła. znalazłam tez na ebay taki jak chciałam, też cena około 40 funciaków a w pl ten sam 100zl. a tak czy tak za przesyłke nie płaciłam bo mama mi wszystko przywiozła. a ten termometr do ucha,który kupiłaś to musisz mieć dodatkowo końcówki do niego??? mi zależy żeby nie miał zmiennych końcówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu tak on ma wymienne koncowki no ale to normalne ze dziecko ma czyste uszka i nie bede wymieniac koncowki za kazdym razem ;) ost kupilam sobie gazete o macierzystwie i poridzie wiesz ze dodtakiem byla taka plastikowa plytka gdy dziecko ci placze przykladasz do skory i wyskakuje ci powod dlaczego dziecko placze normalnie wszytsko ci sie moze pokazac temperatura uczulenia zmeczenie doslownie wsyztskie dolegliwosci madre jest to nie?:)zobaczymy jak sie sprawdzi w rzeczywistosci hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:)hej dla nowej mamusi:)Kasiula heh upał u nas się zrobił to mi się odechciewa wszystkiego:(czytam forum ale wena coś mała:)wczoraj się potwornie czułam cały dzień i pierwszy raz jakieś porodowe objawy miałam więc cały dzień chodziłam w kiepskim stanie. Ale dzisiaj już nawet lepiej mi trochę chociaż 30 stopniowe temperatury dają w kość,a to dopiero początek upałów:( mi zostały też higieniczne rzeczy i kosmetyczne dla malej i dla mnie do kupienia też w lipcu kupię. Dla siebie nie mam koszul ani nic do szpitala też muszę kupić. Torbę spakuję w lipcu heh jakoś mi się do tego nie spieszy:)No i mam do wyprania jeszcze pieluchy tetrowe i trochę ubranek które kupiłam w najmniejszym rozmiarze bo miałam same spore po siostrzeńcu. Tylko jakoś się nie mogę zebrać do tego:(Kasiula fajny dom spoory:)my myślimy z mężem taki niski a szeroki domek taki 100 metrowy około no może 120 nie więcej:)nie mam projektu narazie żadnego narazie na kupnie działki jesteśmy:)ja dostałam od siostry taki wiklinowy fotel bujany to na nim będę karmić tylko muszę na niego kupić jakiś podkład bo twardo w pupę heh:)mąż się teraz na nim buja:)buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja miałam taką werwę w niedzielę, że poprałam i wyprasowałam wszystkie ciuszki dla mojej Niuni :) no i pościel i kocyk :) Odnośnie zakupów...w sobotę 3/4 rzeczy już kupiłam, także nie wiele mi zostało do kupienia - laktator, ręcznik dla ćorci i dla siebie art. higieniczne do szpitala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joanna - fajny ten fotel:) Co do termometrów ja miałam taki do ucha i czoła i nie byłam zadowolona. Fajne są te bezdotykowa, ale za drogie - ok 300 zł, więc jest to lekka przesada. Zostaję na razie przy zwykłym elektronicznym, ale potem się zobaczy. Mąż mnie zabrał na zakupy i kupiliśmy ten fotel. trochę ma niskie oparcie ale taki z wyższym był 200zł droższy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się pożalę, od dwóch dni zdycham :-( jak coś zjem to od razu mnie żołądek boli (coś treściwego, typu śniadanie, obiad) ... nie boli mnie natomiast po owocach, warzywach i LODACH!!!! ... jakiś ewenement ... ale przecież nie będę żyła przez następne 7 tygodni o owocach i lodach, bo w końcu moja hemoglobina spadnie poniżej akceptowalnego poziomu ... choć na razie jak na ciężarną i to w III trymestrze, to moja jest do pozazdroszczenia (13,1). Poza tym upały mnie wykańczają, wczoraj 30 stopni, dzisiaj 30stopni ... nie da się żyć w takim upale ... najchętniej siadłabym w wannie z chłodną wodą na cały dzień :-) wczoraj to z tego gorąca całe stopy mnie piekły i swędziały, aż nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. na szczęście nie puchły mi nogi ... i mam nadzieję, że nie będą puchły. Mi jeszcze trochę do kupienia zostało, ale to już niewiele ... mam nadzieję, że się wyrobię. pranie zrobione, czeka teraz na prasowanie, ale przy takich upałach to nawet wieczorem byłoby samobójstwo prasować. Pozdrawiam i życzę ładnej pogody z temp nie przekraczającą 25 stopni :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co z doświadczenia własnego i otoczenia dotyczącego termometrów mogę powiedzieć to: wszystkie termometry na podczerwień nie są zbyt dokładne i nie są polecane, choć z pewnością najmniej uciążliwe dla dzieciaczków... te dla maluszków do uszka też niestety mogą dawać niemiarodajne pomiary... ja kupiłam BRAUN IRT 4520 podobno najdokładniejszy... zobaczymy jak się sprawdzi... oczywiście ma wymieniane końcówki, ale umówmy się łatwo to zdezynfekować i umyć choćby octeniseptem:) przecież nie mierzymy temperatury obcym osobom... najdokładniejsze były rtęciowe, ale dla najmłodszych odpadają, elektroniczne tak masowo wprowadzane do szpitala często dają te same pomiary np. 36.6 u wielu osób... stąd w szpitalu najchętniej powraca się do rtęciowych... Joanna fotel wygląda naprawdę zachęcająco:))) Gosiaaa włosi na takie upały stosują ciepłe kąpiele... pomijając ciążęw której to nie jest zalecane przebywanie w wodzie o temperaturze powyżej 37 stopni Ci przez czas dłuższy niż 30 min... nigdy nie mogłam się przekonać, że ciepła kąpiel przyniesie ulgę... zawsze wskakuję do zimnej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość licytacja od 1,00PLN BCM
Zapraszam, licytacja od 1,00 PLN bez ceny minimalnej Bluzka koszulowa ze stójką, rozmiar M, kolor beż, cienki przewiewny materiał http://allegro.pl/show_item.php?item=2433845940 UBIERZ SWÓJ BRZUSZEK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaa - może tak ci się dziecko ulożyło i uciska na żołądek? A ze spadkiem energii to chyba wszystkie to mamy... Najgorsze jeszcze przed nami:( Ale finisz już tak blisko! vicodin - mam takie samo zdanie o termometrach. Ten dotykowy co chwilę pokazywał inną temperaturę:( Jak widziałam, że Wiktor jest naprawdę chory to bardzo ostrożnie mierzyłam mu temp. w pupie takim zwykłym termometrem. I zawsze był niezawodny! Ale trochę boję się tych rtęciowych, że nie daj boże pęknie:( Ja chyba trochę dzisiaj przesadziłam z porządkami, bo po południu okropnie mnie już bolał brzuch. jak się narobię to młody mi się wbija w żebra i mam wrażenie, jakby mi dziurę wiercił po lewej stronie. W pierwszej ciąży miałam podobnie, więc to chyba taka moja uroda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość licytacja od 1,00PLN BCM
Witajcie, Dziewczyny jeśli macie konto na FB zapraszamy do naszego bazaru, na którym oddajemy, sprzedajemy i wymieniamy się ubraniami dla dzieci, ciążowymi i innymi mamowo-dzieciowymi gadżetami. Grupa jest w pełni moderowana, więc jest porządek. Zapraszam: http://www.facebook.com/groups/341140235913481/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja coś nie mogę spać:(włączyłam laptopa i telewizor może mnie znurzą wreszcie:)Goju bo miałam pytać to Ty zrobiłaś zamówienie sobie na Doz i te rzeczy czekają aż je odbierzesz?bo pisałaś że czekasz na lipcową wypłatę?czyli nie ma żadnego czasu ograniczonego w jakim musisz odebrać te rzeczy z apteki?a można do jednego zamówienia dołożyć w późniejszym czasie jeszcze coś czy to już jako następne zamówienie jest traktowane?żebym 500 osobnych zamówień nie zrobiła heh:)ja termometr kupię taki do ucha i czoła właśnie zobaczymy jak się sprawdzi:)mam nadzieję że Wasze nocki będą lepsze niż moja:)śpijcie dobrze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia - możesz sobie produkty dawać do przechowalni zamiast do koszyka - wtedy jeszcze nie jest zlożone zamówienie i możesz je cały czas modyfikować. Jak dasz do koszyka i zostawisz, to zniknie po kilku dniach. A jak już sfinalizujesz zamówienie, to wtedy nie wiem, ile może czekac w aptece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rtęciowe wcale tak łatwo nie pękają... wszystko zależy od tego jak bardzo się dzieciątko kręci, ale można sobie poradzić:) Basia może i położyłam się wcześnie, bo koło 22 i usnęłam około 23... ale o 4 obudziła mnie ulewa i burza, która trwała do 7... prądu nie było, a laptop i tel rozładowane:/ jestem padnięta... a taki fajny, chłodny dzień, mogłabym tyle zrobić, a póki co na samą myśl o robieniu choćby obiadu mi się odechciewa... o nie chyba znów wraca, gdzieś w oddali słychać...:/ a ja nie lubię burzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vicodin - a ja uwielbiam w nocy ulewę! Burzę może nie aż tak, ale jak szumi deszcz to super mi się śpi:) U nas tez się ochłodziło, niebo pochmurne i zastanawiam się, czy pranie na dwór wieszać. Niby ma nie padać, ale nie wierzę tym prognozom. Zupa się już gotuje, będę miała potem obiad z głowy. Duszno jakoś dzisiaj. Na mnie czeka sterta prasowania, ale ma przyjechac do mnie kuzynka, więc na razie się za to nie biorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was! Właśnie zakupiłam rzeczy apteczne dla mnie i małej, więc brakuje nam tylko dla mnie piżam i dla małej kosmetyków a tak to wszystko mamy:) na doz.pl jest tantum rosa 10 saszetek za 26 zł-import równoległy, dzwoniłam do apteki spytać jak to działa- to identycznie ten sam produkt dopuszczony do pzredaży za granicą więc warto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też coś na rzeczy z jedzeniem...w pierwszym dniu upału miałam rozwolnienie, a teraz mam wrażenie ze mam scisniety zołądek i mniej mogę zjesc ale za to czesto jestem głodna...i brakuje mi pomysłow by wymyślac co mogę do buzi wsadzić...najlepsze faktycznie lody i owoce...najgorsze mięso...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponoć bardzo dużo żelaza mają morele...ale koło mnie jeszcze nie ma...wiec moze jakoś na morelach przeżyjemy do porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:)upał dzisiaj jak wczoraj ale jakiś wiaterek chociaż wieje w mieszkaniu da się wytrzymać jak rolety pozasłaniane i przeciąg zrobiony:)wyszłam na zakupy do niedalekiego sklepu ale i tak się zmęczyłam mocno, chociaż starałam się nie pakować do koszyka dużo bo bym nie doniosła. Ale tu sok tam woda tu ziemniaczki tam coś i heh się uzbierało eh. Mąż wraca niedługo z pracy i mamy jechać aż na zakopiankę bo problemy z ubezpieczeniem samochodu który sprzedaliśmy i aż tam trzeba jechać eh. eh taki hektar masakra ale żeby mężowi było raźniej pojadę z nim jakoś przeżyję podróż;)Piszecie Dziewczynki że tyle robicie itd a ja Wam powiem że ja jakaś leniwa się zrobiłam nic nie robię praktycznie eh aż wstyd. Ale śmieję się do męża że ponoć pare dni przed porodem pojawia się objaw "wicia gniazda" i ponoć góry w domu się przenosi robiąc wszystko heh więc mi to jeszcze zostało trochę do porodu skoro nic nie robię i leniwa jestem hehe:)Wy pewnie w większości z pociechami na polu albo gotujecie albo sprzątacie:)miłego popołudnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamuśki :) A ja byłam u swojej mamy, miałam posiedzieć kilka dni ale siostra złapała paskudną anginę więc szybko wróciłam, mam nadzieje że mnie zaraziła, bo anginy to ja szybko łapie, kiedyś miałam 2-3 razy w roku nawet:/ Mi ostatnio dokucza kłucie na samym dole brzucha, wogóle od 3 dni tam maleństwo czuje, jakoś dziwnie tak... Dopiero 31 tydzień kończę, a sąsiadka dziś do mnie że ja mogę szybciej urodzić jak już mnie kłuje tak. Ale pocieszającą wiadomość dostałam, mój P.przyjedzie na koniec lipca już, bo na czas olimpiady w Londynie jest zakaz pracy w pierwszej strefie no a on teraz tam pracuje :) Mi też się nic ostatnio nie chce, ale chodzę sprzątam żeby czymś się zająć :/ A pogoda mnie dobija, raz upał, raz deszcze. Dziś cały dzień pada ehh ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dzisiaj pogoda zmienna. Rano padało i było fajnie chłodno. Dlatego zabrałam się za prasowanie i mam z głowy:) Potem był ukrop okropny, a pod wieczór znów się ochlodziło fajnie. Odwiedziła mnie kuzynka, która się rozwodzi i jakoś tak myślę o niej caly dzień:( W ogóle zgaga mnie dopadła i co wieczór pali:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:)eh ja miałam ciężką noc:(duszno tak że nie da się spać okna otwarte balkon też a zero jakiegoś przewiewu:(co chwilę się budziłam koło 2 rozbolała mnie głowa eh i boli aż do teraz:(nie mam apapu w domu ani paracetamolu;(muszę wyjść do apteki ale tak mnie boli ta głowa że mi się odechciewa wszystkiego ale muszę jakoś się zebrać i wyjść po tabletki:(pogoda jakaś przydymiona może popada trochę to będzie chłodniej ciut:(mam nadzieję że u Was lepiej niż u mnie z samopoczuciem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też pogoda beznadziejna, co chwile pada, mnie jakoś zimnem telepie. Ale zabieram się za robienie krokietów z pieczarkami, jakoś ochota mnie naszła. Za to dziś o 2 w nocy obudziłam się z bólem. Bolał mnie brzuch, ale nie podbrzusze, tylko cały, jakby ktoś mi go ścisnął paskiem, nie mogłam się przekręcić na bok, ani nic zrobić. Po 15 minutach dopiero dałam radę wstać :/ Teraz już ok, ale się wystraszyłam trochę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas była burza w nocy, taka porzadna! Lało jak z cebra, co chwile się budziłam. Dzisiaj pochmurno i duszno. Rano była u mnie kolezanka, więc poplotkowałyśmy sobie:) Mąż śpi po nocce. A ja dzisiaj się lenię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki! U mnie też w nocy padało i temepratura spadła do 27 stopni ale nadal duszno i parno, jeszcze dzisiaj samopoczucie mam słabe chyba cisnienie wieć kawkę zaraz strzelę. Doszła dzisiaj do mnie przesyłka, z rzeczami, które zamawiałam, fajne te butelki tommee tippe takie kosmiczne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas znów pada...:/ mam do Was pytanie czy kupiłyście już krem z filtrem p/w słonecznym dla maluszka? Nie bardzo wiem jaki od pierwszych dni życia... i czy kupowałyście monitor oddechu i nianie video? zastanawiam się nad zasadnością zakupu tych rzeczy... jeszcze jak monitor oddechu jestem skłonna kupić, tak o nianiach słyszałam, że albo kupujesz drogi sprzęt i wtedy się sprawdza, albo dajesz sobie spokój... i tak się właśnie zastanawiam czy inwestować czy nie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vicodin - z kremem tez nie wiem jaki, bo jest ogromy wybór! Co do monitora oddechu to nie kupuję, moim zdaniem musi to być uzasadniony wydatek. Nianię elektroniczną mam po starszym synku, ale nie video, z glosnikiem tylko. I bardzo mi się przydała. Mogłam spokojnie zamknąć sypialnię jak mieliśmy gości, brałam też ją ze sobą, jak wychodziłam na chwilkę na dwór - ma bardzo dobry zasięg. Kilka razy zdarzyło mi sie jak synek był już starszy, ze spał w domu a ja na ogrodzie na grillu z nianią - nigdy mnie nie zawiodła. Ale dostaliśmy ja w prezencie, sama bym pewnie nie kupiła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×