Mam dosc tej sytuacji... Do cholery można czekac!?

*Druga osoba.

Czyli nie powiedział? ;) Pozory mogą mylić. A rozmawialiście z sobą chociaż? Czy to kolejny temat gimnazjalistki której wydaje się że jak Piotrek z III b się na nią dwa razy popatrzył to pewnie jest zakochany po uszy?

Masz do niego jakiś kontakt? Może delikatnie sprowokuj sytuację pisząc coś do niego ?

napisz cos wiecej..skad sie znacie?

No właśnie napisz coś więcej bo się może okazać, że to Maverick_ j est tym na kogo interwencję czekasz :)

możliwe

Czy ktoś ma albo mial podobną sytuację? I tyle niejasności? Jak to sie zakończyło? Bo szczerze mówiąc liczyłam na jakies podobne historie.... Kontakt-jakby chcial to by sie chyba jednak odezwał :-P ja juz wystarczająco zawracalam mu głowę :-P jedyne co to ta sprawa mimo to nie daje mi spokoju, do głosu dochodzi chyba moja intuicja i dlatego nadal nie mam stu procentowej pewności ze ma mnie gdzies. Ale intuicja nie wyrocznia, nie zawsze sie sprawdza.

kurde mam podobnie

To w końcu mieliście z sobą jakiś rzeczywisty kontakt czy nie? Jak mu zawracałaś głowę?

Jak chcecie to wy napiszcie :-P ja juz bardzo duzo napisałam.

mialem rzeczywisty kontakt i znamy sie dobrze. A Ty?

Ale tu nie ma o czym pisać :) Wymyśliłaś sobie coś i teraz marudzisz. Dlatego w dzisiejszych nie należy uśmiechać się do kobiet bo te zaraz odbiorą to jako oznakę zakochania :D

A skąd myśl ze miałby byc nierzeczywisty? Nic o tym nie pisalam ;) a rzeczywisty byl.

widze, ze ni sie nie dowiemy

No jak był kontakt rzeczywisty i on powiedział że jest zainteresowany, jego słowom towarzyszyła szczerość, to niby dlaczego nie mogłabyś ty pierwsza, teraz do niego napisać "część to ja, co tam u ciebie?" ??? Przecież nie ma w tym nic złego, ot koleżeńskie zapytanie. Nie wiem co ci się w tej głowie namieszało, ale nie jest dobrze ;)

Przeciez odpisalam. A na pytanie drugie-tak, znam. I jeszcze jedno- Zastanawiam sie czy czasem o mnie myśli a nie czy jest zakochany :-P

No i co on na to: "część to ja, co tam u ciebie?" ??? Nic?

Patrz kilka moich postów wyżej :-P

może chce zapomniec, zamknac ten rozdział

Tez o tym myslalam. Wiec tym bardziej nie ma sensu zadręczanie go swoją osobą. A intuicję chyba trzeba bedzie wyciszyć choc do tej pory chyba nigdy mnie nie zawiodła. Ale jak widać zawsze musi byc ten pierwszy raz

jakie mieliscie relacje? Bylo cos na rzeczy?

Raczej nie a relacje-moim zdaniem bdobre. Moze teraz Ty cos wiecej napisz? :-P

zrobiłem krok ku niej..

A jaki?

Mnie wypytujesz o szczegoly a sam o swojej sytuacji prawie nic nie piszesz. To nie fair :-P

cos do niej czułem;) domyśl się..

opisalas historie w tytule i widac tylko kilka pierwszych i ostatnich słów wiec nie dziw się że ludzie piszą głupoty opisz jeszcze raz to dostaniesz jakies komentarze

Pytać oczywiście można:) ale skoro kogos historia jest podobna to tez moze napisac cos wiecej. Hmmm ostatnio domysły nieustannie goszczą w mojej glowie. Pytanie tylko czy są prawdziwe...

ile liter liczy Twoje imię?tyle możesz powiedzieć

5 v 9 dłuższa wersja