Mam dosc tej sytuacji... Do cholery można czekac!?

no własnie. nie licz ze zmieni zdanie i nagle bedzie cacy, skoro sie nie odzywa to trudno- taka juz jego kultura- jak zreszta wiekszosci mezczyzn. Mało który potrafi zachować sie na poziomie

Z tych śliwek kompotu nie będzie niecierpliwa.. ..znałem kiedyś taką..też była niecierpliwa..hmm..nawet bardzo..

a co się takiego stało żeście stracili kontakt a teraz tak trudno to odnowić?

nic po prostu przestał sie kontaktowac

nie wiem czy jest sens odpowiadac vo to przeciez i tak nic nie zmieni. a historia jest dluga i nie chce mi sie tego opisywac

kazdy ma jaies wady. chociaz i tak za specjalnie niecierpliwą siie nie uwazam. Skąd taki wniosek?

zależy jakie słowa facet słyszał do tej pory. jeśli powiedział coś konkretnego i nie usłyszał konkretnej odpowiedzi, to zakłada, że go olewasz. Podobnie i Ty zakładasz, prawda? Słyszał od Ciebie, że Ci na nim zależy lub coś podobnego? Sygnały, które można różnie interpretować nic nie znaczą. Tylko powiedziane wprost są czymś co może być początkiem czegoś. Spojrzenia, niedomówienia, można do kosza wrzucić.

Nie z jednego pieca chleb się jadło. Krótka piłka. Zachowywaliście się jak dorośli, czy ..hm?

go wcześniej olałaś a teraz się dziwisz, że nie chce z tobą kontaktu

napisałam. moze nie ze zależy lecz coś podobnego. cos co oznaczało ze jest kims waznym.

no to ok, zrobiłaś swoje :)

ja gdybym miał powiedziane, ze jestem dla kogoś ważny, wiedziałbym, że pora wziąć sie do roboty :)

nie umiesz wyrażać uczuć,hm?

ha ha, może napisałaś mu, że jest prawie tak męski jak Twój poprzedni chłopak, którego bardzo kochałaś? Taki był kawał, jak facet mówi do kobiety: -Kochanie, powiedz coś, co by mnie bardzo ucieszyło, a jednocześnie bardzo wkurzyło! A ona myśli, myśli, a potem: - Masz większego niż Twój brat !

ale tu w gruncie rzeczy nie ma co wyrażać. Nie jestem zakochana. Ale moze kiedys sie by to zmieniło bo od sympatii i sentymentu do zakochania niedaleka droga. ale na to teraz sie nie zanosi jak widać... eee tam na pewno - łatwo oceniac jesli nie ma sie o sytuacji drugiej osoby bladego pojęcia. niekonieczny - czy wg Ciebie slowa ze nigdy sie kogos nie zapomni to mało? lda mnie to oczywiste ze zapomni sie po wielu latach kolezanki kolegow ze szkoły, och twarze imiona nazwiska itd. a kogos kto byl wazny sie nie zapomni. wg mnie to duze słowa i nie powinno sie ich rzucac ma wiatr a jesli sie komus cos takiego mowi to nie są to blahe obietnice...

jeśli chodzi o taakie słowa, to takich słów nigdy sie nie zapomina.

Zamierzasz tkwić w tym smutku, żalu?

no widzisz

widzę i już nie grzmię :)

nie mam pojęcia jak to będzie bo odżyła cała przeszłość, wszystkie miłe i te mniej miłe wspomnienia z okresu nastoletniego. Dziś, nie wiedzieć czemu wszystko wróciło do mnie jak bumerang. Ale nie naleze do ludzi którzy łatwo dają za wygraną i użalają się jak to im źle w życiu. Każde doświadczenie jest ważne bo każde uczy czegoś innego. A nikt nie jest moją własnością i trzeba to uszanować więc nie sądzę zebym odczuwała żal.Lepiej żeby był szczęśliwy sam niż miał się męczyć przez znajomość ze mną heh ;-p jak już to prędzej smutek ale raczej z wielu powodów, nie tylko odnośnie tej sytuacji.

Mądra dziewczyna.

no jak widać nie zupełnie, ale mniejsza o to

a nerwy w tytule wątku bo mi nie odpisywał jakis czas. I dzis tego tez nie zrobił. ale dzis juz nie jestem wkurzona za to - chociaz tyle

jeju..ja tez nie odpisywalem mojej sympatii..chcesz wiedziec dlaczego?

Niech zgadne-brak czasu, brak internetu, brak dostępu do komputera, ważniejsze sprawy na glowie? Cos z tego?

Nie. Po prostu tak postanowiłem. Myślała, że może pogrywać ze mną, co bądź mieć za idiotę.

A co takiego Ci zrobiła?

SPRÓBUJCIE BASKĘ OCENIĆ NA MOIM TOPIKU NA KTÓRY ZAPRASZAM NIŻEJ JAK WYKASUJĄ TO JA WAM POWIEM KIM SĄ MODERATORZY.

była niegrzeczną dziewczyną..uogólniając..choć do dzisiaj mam do niej słabość..

Niegrzeczną, to znaczy? Celowo Cie skrzywdziła, zraniła?